Taki pogląd wyraził Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 11 kwietnia 2017 r., sygn. I FSK 1721/15. To kolejne z kontrowersyjnych rozstrzygnięć wydanych w 2017 r. w istotnych dla przedsiębiorców sprawach, które wybrali i komentują eksperci ALTO.

Rozpatrywana sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który wynajmował firmowe samochody swoim pracownikom, do wykorzystania w ich celach prywatnych. Pracodawca wystąpił o wydanie interpretacji indywidualnej przepisów prawa podatkowego i wskazał, że samochody będą wykorzystywane do podstawowej działalności gospodarczej oraz w pozostałym zakresie do odpłatnego udostępniania pracownikom na ich cele prywatne. W konsekwencji, przedsiębiorca uznał, że samochody będą wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej i ma prawo odliczyć 100 proc. VAT od wydatków na ich eksploatację.

Stanowiska tego nie podzielił organ podatkowy, który stwierdził, że odpłatny wynajem samochodów pracownikom będzie wykonywany w ramach działalności spółki, ale to jeszcze nie oznacza, że samochody te będą wykorzystywane wyłącznie dla celów gospodarczych. Fakt, że pracownicy będą mieli możliwość korzystania z samochodów również w celach prywatnych, niezwiązanych z działalnością gospodarczą spółki, przekreśla możliwość odliczenia 100 proc. VAT.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi rozpatrując skargę na interpretację indywidualną stanął po stronie podatnika. W ocenie WSA okoliczność, że samochody stanowią własność firmy i sporządzone zostaną stosowne umowy określające warunki, zasady i opłaty dotyczące korzystania przez pracowników z samochodów oraz na pracowników zostanie nałożony obowiązek dokonywania wpisów w ewidencji przebiegu pojazdów, mogą stanowić wystarczające i obiektywne środki zabezpieczenia przed wykorzystaniem samochodów do celów niezwiązanych z jej działalnością gospodarczą.

Naczelny Sąd Administracyjny nie podzielił poglądu WSA i uznał, że przekazanie – również odpłatne - samochodów przedsiębiorstwa do osobistego użytku jego pracowników nie jest działalnością gospodarczą podatnika. Sąd uznał, że takie działanie ma znamiona działalności sztucznej, prowadzącej do nadużycia prawa do odliczenia VAT. W praktyce zatem, jeżeli przedsiębiorca zawrze umowy najmu samochodów z pracownikami, nie może swoich samochodów potraktować jako wykorzystywanych do działalności gospodarczej. Nie ma więc prawa do pełnego odliczenia VAT.

Reklama
Reklama

Komentarz eksperta

Karolina Mazurkiewicz-Grzybowska, doradca podatkowy w ALTO

Pogląd wyrażony przez NSA pomija zasady gospodarczej wykładni przepisów prawa podatkowego. Nie ma bowiem nic sztucznego w zawarciu z pracownikiem umowy najmu, której przedmiotem będzie samochód służbowy. W dobie ekonomii współdzielenia, coraz powszechniejszego zjawiska „car sharing", nie może dziwić sytuacja, gdy pracownik, za stosowną odpłatnością, korzysta z samochodu służbowego do celów prywatnych. Takie działanie pracodawcy stanowi dla niego dodatkowe źródło przychodów i pozwala efektywniej gospodarować majątkiem firmowym. Czemu więc nie może być traktowane jako jeden z rodzajów prowadzonej działalności gospodarczej?

Sankcja w postaci odebrania prawa do pełnego odliczenia VAT pośrednio odbiera pracodawcy i pracownikowi uprawnienie do ukształtowania swojej relacji w sposób zgodny z prawem i spełniający oczekiwania obu stron. W konsekwencji, podatnik będzie zobligowany zarówno do zapłaty podatku tytułem zawartej umowy najmu oraz poniesie ekonomiczny ciężar 50 proc. kwoty VAT, którego nie będzie mógł odliczyć. Stanowisko NSA jest więc skrajnie profiskalne.