Walka podatnika z fiskusem, i tak dziś niełatwa, staje się coraz bardziej skomplikowana. Wdrażana od 1 marca reforma administracji skarbowej może tę walkę jeszcze utrudnić. Obok rozszerzonych uprawnień kontroli celno-skarbowej pojawiają się bowiem nowe niekorzystne przepisy.
Projekt rozporządzenia ministra rozwoju i finansów ma w założeniu motywować urzędników skarbowych do lepszej pracy. Tymczasem zakłada fikcję dwuinstancyjnego postępowania, które i tak ma się zakończyć... na niekorzyść podatnika. Dziś, gdy ten ostatni odwołuje się od decyzji urzędu skarbowego, aż w jednej czwartej spraw wygrywa. W niekorzystnym projekcie zapisano, że jednym z kryteriów przyznawania dodatków do pensji urzędników ma być „skuteczność postępowań", rozumiana jako utrzymywanie w mocy przez organ odwoławczy decyzji wydanych w pierwszej instancji. Po co więc odwoływać się od decyzji urzędu skarbowego do izby administracji skarbowej, skoro urzędnik rozpatrujący odwołanie będzie premiowany za to, by po prostu powtórzyć pierwotną decyzję? – Zapis projektu czytany dosłownie rzeczywiście mógłby oznaczać, że traci sens istnienie drugiej instancji w postępowaniu podatkowym – ocenia Michał Roszkowski, radca prawny i partner w firmie doradczej Accreo.