Tak uznała Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 10 listopada 2015 r. (IPPB5/4510-782/15-4/RS).

Spółka prowadzi działalność w zakresie hurtowego obrotu energią elektryczną oraz wytwarzania energii w odnawialnych źródłach wytwórczych (biogazowniach). Z tytułu wytworzonej przez siebie energii elektrycznej spółka otrzymuje od prezesa Urzędu Regulacji Energetyki świadectwa pochodzenia energii elektrycznej (na podstawie art. 9e ust. 1 ustawy – Prawo energetyczne, dalej: uPE). Prawa majątkowe wynikające ze świadectw pochodzenia energii elektrycznej (dalej: prawa majątkowe) zapisywane są na koncie ewidencyjnym spółki prowadzonym przez Towarową Giełdę Energii, a spółka prowadzi obrót nimi na Rynku Praw Majątkowych TGE. Nowelizacja ustawy o CIT wprowadziła w 2015 r. do art. 4a pkt 22 definicję pochodnego instrumentu finansowego, która odwołuje się do definicji instrumentu finansowego, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (dalej: uOIF), z wyłączeniem tytułów uczestnictwa w instytucjach wspólnego inwestowania oraz instrumentów rynku pieniężnego.

Spółka zadała pytanie, czy w tej sytuacji prawa majątkowe można uznać za instrumenty pochodne w rozumieniu znowelizowanego art. 4a pkt. 22 ustawy o CIT. Zdaniem spółki prawa majątkowe stanowią pochodny instrument finansowy i w konsekwencji nie jest możliwe zaliczenie wydatków na ich nabycie do kosztów uzyskania przychodu, zgodnie z art. 16g ust. 1 pkt 8b ustawy o CIT, do czasu realizacji wynikających z nich praw lub rezygnacji z realizacji praw albo ich odpłatnego zbycia.

Organ podatkowy uznał stanowisko spółki za nieprawidłowe i wykazał, że prawa majątkowe nie spełniają warunków do uznania ich za pochodne instrumenty finansowe w rozumieniu ustawy o CIT. Zdaniem organu wydatki na ich nabycie są dla spółki kosztem bezpośrednio związanym z przychodami uzyskanymi ze sprzedaży energii i powinny zostać ujęte w kosztach podatkowych zgodnie z art. 15 ust. 4, 4b–4c ustawy o CIT.

Komentarz eksperta

Joanna Rycerz, aplikantka adwokacka, konsultantka w dziale doradztwa prawnopodatkowego PwC

Reklama
Reklama

Świadectwo pochodzenia energii elektrycznej jest elementem systemu wsparcia dla producentów energii odnawialnej w odnawialnych źródłach energii (do tej pory wydawane było na podstawie ustawy – Prawo energetyczne, natomiast od 2016 r. będzie wydawane na postawie ustawy o odnawialnych źródłach energii) i potwierdza wyprodukowanie określonej ilości energii w odnawialnym źródle. Ze świadectwa pochodzenia wynikają prawa majątkowe, które są zbywalne i mogą stanowić towar giełdowy w rozumieniu art. 2 pkt 2 lit. d ustawy o giełdach towarowych. W praktyce wartość praw majątkowych nie ma bezpośredniego związku z przychodami z tytułu sprzedaży energii elektrycznej ani z aktualną ceną rynkową energii elektrycznej, ale jest wypadkową zachowań uczestników Rynku Praw Majątkowych oraz wysokości opłaty zastępczej (część uczestników rynku energii jest zobowiązana do nabywania i corocznego umarzania praw majątkowych albo uiszczenia opłaty zastępczej). Natomiast w rozumieniu uOIF oraz dyrektywy MIFID I istotą pochodnego instrumentu finansowego jest powiązanie jego wartości z ceną instrumentu bazowego oraz możliwość wykorzystania go do celów inwestycyjnych.

W tym kontekście organ podatkowy stwierdził, że prawa majątkowe nie są pochodnym instrumentem finansowym, generalnie ze względu na to, że ich cena nie zależy od zmiany wartości instrumentu bazowego, np. energii (potencjalnie wobec braku w ogóle instrumentu bazowego, od którego zależy wartość praw). Należy zwrócić uwagę, że w związku z charakterem zapytania, przedmiot wniosku, mimo iż zasadniczo podatkowy, wymagał od organu zajęcia stanowiska i analizy przepisów prawa finansowego i energetycznego. Jednak przedstawione uzasadnienie decyzji w tym zakresie jest bardzo skrótowe.

Tymczasem, chociaż doktryna prawa energetycznego stoi na stanowisku, że prawa majątkowe w swojej konstrukcji prawnej bliższe są quasi-zdematerializowanemu papierowi wartościowemu, to jednak dla określenia zasad obrotu nimi, dopuszcza się przyjęcie pewnego rodzaju fikcji prawnej i uznania tych praw majątkowych za sui generis instrumenty pochodne wraz z odpowiednim stosowaniem przepisów o pochodnych instrumentach finansowych (zob. Z. Muras, Prawo energetyczne. Komentarz). Warto też zwrócić uwagę, że na gruncie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przychód ze sprzedaży świadectwa pochodzenia uznawany był często za przychód z kapitałów pieniężnych na podstawie argumentacji, że świadectwo stanowi pochodny instrument finansowy (zob. wyroki: WSA w Kielcach z 4 lutego 2010 r., I SA/Ke 568/09; WSA w Gdańsku z 12 stycznia 2010 r., I SA/Gd 790/09; WSA w Poznaniu z 22 października2009 r., I SA/Po 761/09).

W efekcie z pewnością omawiane zagadnienie jest technicznie i merytorycznie kompleksowe i wymaga dogłębnej analizy różnych gałęzi prawa. Po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia odpowiedzi organu podatkowego można dojść do wniosku, że taka analiza nie znalazła odzwierciedlenia w treści interpretacji. Niemniej odpowiedź wydana przez organ wpisuje się w utrwaloną linię interpretacyjną w CIT, zgodnie z którą wydatki na zakup praw majątkowych stanowią dla podmiotów prowadzących działalność w zakresie hurtowego obrotu energią elektryczną koszt bezpośrednio związany z przychodem.