Tak wynika z ostatniej interpretacji skarbówki. Wcześniej potwierdzała, że psy chroniące biuro można rozliczać w kosztach uzyskania przychodów bez ograniczeń. Teraz każe dzielić wydatki na firmowe i prywatne.
Z pytaniem do fiskusa wystąpił informatyk, który prowadzi działalność w domu. Ma swój gabinet, przechowuje w nim sprzęt komputerowy, specjalistyczne oprogramowanie, ważne dokumenty. W czasie wyjazdów do kontrahentów firmowy dobytek zostaje bez opieki. Dlatego przedsiębiorca chce kupić psa, który ma pilnować gabinetu. Czworonóg będzie też pełnić inne funkcje. Klienci, którzy odwiedzą informatyka, będą mogli się z nim pobawić (mogą też przyjeżdżać z własnymi psami), co powinno się przyczynić do pogłębienia firmowych relacji. Natomiast w przerwach od pracy ma działać odstresowująco i relaksująco.