Senatorowie debatowali w środę wieczorem nad ustawą zmieniającą przepisy o PIT, CIT i ryczałcie. Dzień wcześniej senacka komisja finansów poprała poprawki posłów opozycji, zmierzające do wykreślenia z ustawy najbardziej kontrowersyjnych przepisów. Jedna z nich zakłada rezygnację z podwójnego opodatkowania spółek komandytowych. Zgodnie z intencją komisji, spółki komandytowe nie będą płacić CIT i pozostaną opodatkowane na takich zasadach jak dotychczas, czyli PIT od wspólników.

Senatorowie chcą też odrzucenia zmian w zakresie ulgi abolicyjnej. Poprawka zakłada, że Polacy pracujący w takich krajach jak m.in. Wielka Brytania, USA i Austria, zapłacą PIT na takich zasadach jak dotychczas. Dzięki uldze abolicyjnej nie będą musieli dopłacać podatku w Polsce.

Inna z rekomendowanych przez komisję poprawek zakłada wykreślenie z ustawy przepisów nakładających na największe spółki obowiązek informowania o strategii podatkowej.

Senat ma głosować nad poprawkami do ustawy pod koniec obecnego posiedzenia, zaplanowanego od 25 do 27 listopada. Wniesione przez Senat poprawki trafią następnie pod głosowanie w Sejmie. Kolejnym krokiem będzie skierowanie ustawy do podpisu prezydenta.

Senator Leszek Czarnobaj (KO) zaznaczył podczas środowej debaty, że jeśli ustawa ma obowiązywać od 1 stycznia 2021 r., to do 30 listopada br. powinna zostać opublikowana w dzienniku ustaw. Według niego, w opinii Biura Legislacyjnego Senatu tak szybkie tempo prac nad ustawą oraz krótkie vacatio legis jest niezgodne z Konstytucją.

Zarzuty te odpierał senator Krzysztof Mróz (PiS) mówiąc, że kalendarz prac nad ustawą jest zgodny z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego.

- Podatnicy będą mogli wejść w system CIT, albo w grudniu zmienić formę prawno- organizacyjną. Przekształcenie nie jest skomplikowane ani drogie – powiedział senator Mróz.

Według niego, jeśli Senat przyjmie rekomendowane przez komisję poprawki, to prawdopodobnie Sejm je odrzuci. Oznaczałoby to, że ustawa wejdzie w życie w kształcie, w jakim została uchwalona przez Sejm na posiedzeniu 28 października.

Wiceminister Jan Sarnowski powtórzył po raz kolejny, że celem ustawy jest poprawa sytuacji finansowej szczególnie małych i średnich firm. Służy temu przede wszystkim możliwość stosowania niższej 9 -procentowej stawki CIT przez większą liczbę firm. Drugim celem jest uszczelnienie systemu podatkowego i wyrównanie warunków konkurencji. Według niego, już w 2013 r. wiadomo było, że prowadzenie działalności w formie spółce komandytowej jest ryzykowne (wtedy po raz pierwszy pojawił się projekt opodatkowania tych spółek CIT).

Rząd nie planuje przesunięcia terminu wejścia w życie ustawy na kolejne lata.

- Spółki komandytowe mogą wybrać moment zmiany formuły opodatkowania. Mogą zdecydować się na to od 1 maja 2021 r. – powiedział Sarnowski.