Rz: Do końca 2015 roku obowiązują jeszcze przepisy o obowiązkowej korekcie kosztów w przypadku niezapłacenia w terminie faktur. Czy to rozwiązanie spełniło swoje zadanie?
Magdalena Kucharska: To dobrze, że ten obowiązek będzie zniesiony. Uzasadnieniem tych przepisów była chęć walki z zatorami płatniczymi. Uważano, że ten mechanizm zmusi firmy do szybszego regulowania swoich zobowiązań. Przypomnę, że według dzisiejszych przepisów ustaw o PIT i o CIT podatnik powinien skorygować kosztów uzyskania przychodów, jeżeli nie uregulował w ciągu 30 dni od upływu terminu płatności należności wynikających z faktury, gdy termin ten nie jest dłuższy niż 60 dni. Jeśli ten ostatni termin jest dłuższy niż 60 dni, a faktura nie jest uregulowana w ciągu 90 dni od daty zaliczenia wynikającego z nich kosztu do kosztów uzyskania przychodu, to również należy przeprowadzić korektę kosztów. Wspomnianą korektę należy zrobić w miesiącu, w którym upływa odpowiednio 30. albo 90. dzień. Podatnik ma też prawo „przywrócić" uprzednio skorygowany koszt w miesiącu, w którym zapłacił należność. Jednak w praktyce stosowania tych przepisów okazało się, że nie skłoniły one przedsiębiorców do szybszego regulowania należności. Być może zatory płatnicze wynikały po prostu z braku pieniędzy u wielu przedsiębiorców, a nie z braku chęci do płacenia swoich zobowiązań. Ten obowiązek jest tym bardziej uciążliwy, że równocześnie nie koryguje się przychodów.
Wprawdzie to już ostatnie miesiące obowiązywania tych przepisów, ale czy można wskazać jakiś sposób na uniknięcie obowiązku korekty?
Najbezpieczniejszym sposobem jest zapłacenie faktury. Wiem, że w praktyce wielu przedsiębiorców próbuje rozmaitych sposobów, aby uniknąć tego obowiązku, ale nie polecałabym ich. Wystawianie w tych celach nowych faktur albo używanie trików z wekslami może być działaniem na krawędzi prawa.
1 stycznia zniknie art. 24d z ustawy o PIT oraz art. 15b z ustawy o CIT. Wiadomo zatem, że w nowym roku już nie trzeba będzie korygować kosztów. A co z korektami już zrobionymi pod koniec roku?
Zgodnie z przepisami przejściowymi podatnicy, którzy dokonali stosownych korekt kosztów do końca 2015 roku, będą mogli ponownie uznać je za koszt uzyskania przychodu po uregulowaniu należności. Począwszy od 1 stycznia 2016 r., zniknie obowiązek korygowania kosztów, za które zapłata przekazana jest z opóźnieniem. Przedsiębiorcy już nie będą musieli ponosić wysokich kosztów księgowo-ewidencyjnych.
—rozmawiał Paweł Rochowicz