Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, która spierała się z fiskusem o prawo do kosztów uzyskania przychodów. Sąd uznał, że przy umowach leasingu finansowego w walutach obcych Skarb Państwa nie może ponosić kosztów ryzyka kursowego.
Z wniosku o interpretację wynikało, że skarżąca spółka jest leasingobiorcą z tytułu wielu umów tzw. leasingu finansowego. Spółka tłumaczyła, że wartość początkowa przedmiotów leasingu ustalona jest w walucie obcej (np. euro). Kurs ustalenia równowartości wartości początkowej w złotych wynika wprost z umowy lub z przepisów regulujących przeliczanie walut na złote na potrzeby wystawiania faktur VAT (tzw. kurs historyczny). Wysokość opłat leasingowych uiszczanych przez spółkę określona jest w euro w tabelach opłat leasingowych. Zgodnie z harmonogramami podzielone są one na część kapitałową i odsetkową. Suma opłat leasingowych w części kapitałowej, wyrażonych w euro w harmonogramie odpowiada wartości początkowej przedmiotu leasingu ustalonej w walucie w umowie leasingu.
Zgodnie z umowami opłaty leasingowe płatne są jednak jako ich równowartość w złotych, obliczona przy zastosowaniu kursu bieżącego np. sprzedaży banku. Dotychczas wahania kursów powodowały na ogół zwiększenie opłat leasingowych do zapłaty przez spółkę.
Zapytała zatem, czy nadwyżka równowartości w złotych części kapitałowej opłaty leasingowej obliczonej według kursu bieżącego ponad wartość spłaty wartości początkowej według kursu historycznego, który stanowił podstawę obliczenia wartości początkowej przedmiotu leasingu, stanowi koszt uzyskania przychodów. Sama doszła do przekonania, że tak.
Fiskus nie podzielił tego stanowiska, więc spółka zaskarżyła interpretację. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił jej skargę. W jego ocenie, jeżeli z umowy leasingu wynika, że ściśle oznaczona kwota jest spłatą wartości początkowej, nie ma znaczenia sposób, w jaki została ona wskazana, tj. z góry w złotych czy z przeliczenia. W każdym przypadku wartość ta nie będzie stanowiła kosztu u korzystającego i przychodu po stronie finansującego.
Stanowisko to w pełni – chociaż po pewnym namyśle – podzielił Naczelny Sąd Administracyjny. Nie miał wątpliwości, że sporna nadwyżka jest neutralna podatkowo.
Prawdą jest, zauważył sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego Sławomir Presnarowicz, że w sprawie występuje element ryzyka. Skoro jednak spółka zawiera umowę, w której wartość początkowa ustalona jest w walucie obcej, to godzi się na to, że wystąpią różnice. Tego ryzyka nie można przerzucać na państwo.
Wyrok jest prawomocny.
sygnatura akt: II FSK 2453/12