Przeniesienie przez klienta praw do zawarcia umowy z deweloperem na rzecz osoby trzeciej nie wiąże się dla firmy budującej mieszkania z obowiązkiem dokonywania korekty faktur dokumentujących wpłaconą już część ceny.

Tak orzekł w trzech piątkowych wyrokach Naczelny Sąd Administracyjny.

Rozpatrywane przez NSA łącznie sprawy dotyczyły trzech spółek z grupy kapitałowej dewelopera z Białegostoku. Spółki opisały, że będą zawierały z klientami umowy przedwstępne sprzedaży mieszkań lub umowy deweloperskie i wystawiały im faktury VAT dokumentujące zapłatę zaliczki na poczet przyszłych dostaw, tj. przeniesienia własności tych nieruchomości na nabywcę.

Będzie się zdarzać, że własność mieszkania nabędzie od dewelopera nie osoba, która wpłaciła już część ceny, ale ktoś inny, na kogo w okresie między podpisaniem pierwszej umowy i umowy przyrzeczonej klient przeniósł przysługujące mu prawa.

Spółki zapytały Izbę Skarbową w Bydgoszczy o konieczność dokonywania korekty faktur. Stwierdziły, że przeniesienie praw z umowy przedwstępnej lub deweloperskiej może być zrealizowane za pomocą kilku instytucji prawa cywilnego.

Pierwotny klient otrzyma od ostatecznego nabywcy mieszkania odstępne za cesję, cenę odsprzedaży wierzytelności bądź wynagrodzenie – w zależności od wybranej konstrukcji cywilistycznej. Wysokość tej kwoty może się różnić od wpłaconej zaliczki.

Spółki wyjaśniały, że nie dokonają zwrotu zaliczek klientowi. Wpłata pozostaje wpłatą na poczet ceny dostawy lokalu objętego umową.

Izba Skarbowa uznała – co później zaaprobował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku – że w takiej sytuacji spółki powinny korygować faktury zaliczkowe.

– Przeniesienie na osobę trzecią przez ustępującego klienta praw wynikających z przedwstępnej umowy sprzedaży lokalu oznaczać będzie, że w konsekwencji nie dojdzie ostatecznie do transakcji sprzedaży lokalu na rzecz pierwotnego nabywcy. Otrzymana od ustępującego klienta zaliczka stanie się kwotą nienależną, która co do zasady powinna być zwrócona – tłumaczył białostocki WSA, zgadzając się z organem podatkowym.

WSA uznał, że w razie braku korekty w obrocie gospodarczym pozostałaby faktura dokumentująca wpłatę zaliczki przez osobę, która nie jest nabywcą nieruchomości, tj. dokument niezgodny z rzeczywistością.

Sąd drugiej instancji doszedł do wniosku, że byłoby dokładnie przeciwnie. Spółki we wniosku o wydanie interpretacji opisały wprost, że zaliczka nie będzie zwracana.

Okoliczność, że mieszkanie ostatecznie kupi ktoś inny, a nie ustępujący klient, nie zmienia faktu, że to właśnie ten ostatni wpłacił zaliczkę, co powinno być dokumentowane fakturą zaliczkową. Późniejsze zbycie praw nie ma żadnego znaczenia.