Jeszcze tylko dwa dni zostały pracodawcom na wypełnienie obowiązków płatnika – rozliczenia na formularzu PIT-40 bądź przesłania PIT-11.
Do złożenia rocznego rozliczenia podatku pracownika zobligowany jest ten pracodawca, któremu zatrudniony przekazał przed 10 stycznia oświadczenie PIT-12 (deklaruje w nim m.in., że nie ma innych dochodów i nie korzysta z ulg). To rozliczenie sporządza się na formularzu PIT-40, który przekazuje się do końca lutego podatnikowi oraz właściwemu według jego miejsca zamieszkania urzędowi skarbowemu.
Złożenie PIT-40 nie pozbawia jednak pracownika prawa do samodzielnego rozliczenia z fiskusem, jeśli okaże się, że ma prawo skorzystać z ulg (np. odliczyć od dochodu wydatki na darowizny bądź też pomniejszyć podatek o odpis na dzieci), albo chce się rozliczyć wspólnie z małżonkiem lub z samotnie wychowywanym dzieckiem. Wtedy musi do końca kwietnia przekazać zeznanie fiskusowi.
Pracodawca w rozliczeniu na formularzu PIT-40 może bowiem uwzględnić tylko składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Aby skorzystać z innych ulg, trzeba złożyć samodzielne zeznanie.
Tak samo będzie w wypadku osób, które zechcą się podzielić z potrzebującymi 1 proc. swojego podatku. Nie zrobią tego za pośrednictwem pracodawcy – muszą same złożyć PIT.
Pracownikom, którzy nie wyrazili chęci rozliczenia przez pracodawcę, należy przekazać do końca lutego informację PIT-11. Wykazuje się w niej wynagrodzenia z etatu, a także m.in. z umów-zleceń i o dzieło (również z praw autorskich). W formularzu wpisuje się ponadto przysługujące pracownikowi (a także osobom zarabiającym na zleceniach i umowach o dzieło) koszty oraz podlegające odliczeniu składki ZUS i pobrane przez płatnika zaliczki. Na podstawie tej informacji sporządza się zeznanie roczne. Oczywiście o tym, co w nim wykazać, decyduje sam podatnik. Nie musi bezkrytycznie przenosić danych z informacji od płatnika.
Osoba, która w zeznaniu rocznym poda inne wielkości niż wynikające z PIT-11, musi się jednak liczyć z reakcją urzędu skarbowego. Najprawdopodobniej fiskus wezwie ją do złożenia wyjaśnień.
Co zrobić, jeśli nie dostaniemy informacji od pracodawcy? Brak PIT-11 nie zwalnia z obowiązku rozliczenia rocznego. Przede wszystkim trzeba się skontaktować z płatnikiem i wyjaśnić powody nieprzekazania formularza. Jeśli to nie pomoże, musimy próbować samodzielnie wyliczyć roczne zobowiązanie. Trzeba więc zebrać informacje o dochodach i zaliczkach na własną rękę. Przydadzą się do tego wszystkie dokumenty, które posiadamy, np. rozliczenie wynagrodzenia, wyciągi bankowe.
Na podstawie zebranych danych powinniśmy samodzielnie sporządzić zeznanie roczne. Warto do niego dołączyć pismo informujące urząd, że nie otrzymaliśmy PIT-11 od pracodawcy. To powinno uchronić nas przed dodatkową karą, gdyby okazało się, że popełniliśmy błąd w rozliczeniu. Oczywiście w razie pomyłki na naszą niekorzyść trzeba i tak zrobić korektę zeznania i dopłacić zaległość wraz z odsetkami.
Końcówka lutego to także ostatnie dni na sporządzenie informacji PIT-8C. Wpisywane są w niej świadczenia, od których nie pobiera się zaliczki (niepasujące do innych kategorii przychodu). Formularz należy do końca lutego wysłać beneficjentowi oraz urzędowi skarbowemu właściwemu według jego miejsca zamieszkania (więcej w „Rz" z 14 lutego).