Dobrze się stało, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zwrócił się z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego (sygn. P 50/11) w sprawie oleju opałowego i oświadczeń składanych przez nabywców, że towar będzie wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem grzewczym. Pytanie do TK jest jak najbardziej uzasadnione i prawidłowe. I choć dotyczy małego wycinka problemu, dotyka akurat najbardziej jaskrawej kwestii obecnych przepisów akcyzowych.

WSA w Białymstoku chce bowiem, aby Trybunał zbadał przepisy ustawy o podatku akcyzowym w zakresie, w jakim dopuszczają zastosowanie sankcyjnej stawki tego podatku, gdy oświadczenia zawierają wady nieistotne z punktu widzenia ustalenia tożsamości nabywcy oraz przeznaczenia wyrobu energetycznego, jakim jest olej opałowy. Odpowiedź Trybunału będzie więc wycinkowa, ale kierunek rozstrzygnięcia będzie miał istotne znaczenie dla wszystkich podatników, sprzedawców oleju opałowego. Zwłaszcza tych, którym dziś organy podatkowe kwestionują prawo do zastosowania obniżonej stawki akcyzy, gdy oświadczenia lub comiesięczne zestawienia oświadczeń zawierają najdrobniejsze błędy.

Przepisy akcyzowe nie zapobiegają nadużyciom i są ryzykowne

Pytanie WSA w Białymstoku dotyka na razie tylko aspektu konstytucyjności tych przepisów. Należy natomiast pamiętać, że zasada proporcjonalności wypływa nie tylko wprost z Konstytucji RP, ale także z acquis communautaire (porządku prawnego UE).

Dlatego uważam, że warto, aby przepisami akcyzowymi dotyczącymi zasad opodatkowania obniżoną stawką akcyzy olejów opałowych zajął się także Trybunał Sprawiedliwości UE na podstawie zadanego mu pytania prejudycjalnego. Trybunał w Luksemburgu tak jak TK w Polsce może przeanalizować nasze przepisy pod kątem zasady proporcjonalności, czyli adekwatności stosowanych przez państwo polskie środków w stosunku do celu, który zamierza się osiągnąć, tj. przeciwdziałanie nadużyciom. W istocie bowiem przepisy akcyzowe przestały być narzędziem zapobiegania nadużyciom, lecz stały się płaszczyzną ryzyka podatkowego, w którym jedynie aspekty formalne, a nie intencja zużycia niezgodnie z opałowym przeznaczeniem, zaczęły decydować o zastosowaniu sankcyjnej stawki akcyzy.

—oprac. g.l.

Autor jest starszym menedżerem w Ernst & Young