W teorii organ podatkowy może dokonać zabezpieczenia na majątku podatnika jeszcze przed wydaniem decyzji tylko w wyjątkowych wypadkach. Robert Krasnobębski, radca prawny, partner w Kancelarii Weil, Gotshal & Manges, uważa, że z punktu widzenia ochrony interesów fiskusa funkcjonowanie instytucji przymusowego zabezpieczenia ma uzasadnienie systemowe. Jest jednak dopuszczalne tylko w ściśle określonych wypadkach, np. gdy podatnik upłynnia majątek w celu utrudnienia egzekucji.

Zabezpieczenia stosowane w sytuacjach rzeczywiście uzasadnionych w sposób proporcjonalny nie będą uciążliwe dla podatnika. W praktyce jednak przymusowa egzekucja jest nadal groźna, bo bezpodstawne jej stosowanie naraża firmę na poważne kłopoty.

Okazuje się, że nie dotyczy to dużych podmiotów. Tacy podatnicy są przygotowani na spory z fiskusem. Mają sztab prawników i pieniądze, żeby od razu uregulować należność. W ich wypadku przymusowe zajęcie konta dodatkowo może oznaczać utratę wiarygodności. Wolą więc zamrozić jakąś inwestycję i dobrowolnie zapłacić fiskusowi.

Inaczej jest z firmami małymi i średnimi. Nie dysponują one dużym majątkiem, co powoduje, że są mniej wiarygodne dla organów podatkowych.

Kłopoty małych firm

– Osoby fizyczne mają dość często kłopoty z płynnością finansową wskutek przymusowego zabezpieczenia – uważa Dariusz Malinowski, doradca podatkowy, partner w KPMG.

Robert Krasnodębski dodaje, że małych i średnich firm w momencie pojawienia się kłopotów podatkowych często nie stać na to, żeby natychmiast uregulować należność, czyli zamrozić odpowiednią kwotę na poczet przyszłego zobowiązania lub pokryć koszty innego zabezpieczenia. Dla nich przymusowe zabezpieczenia mogą być groźne ze względu na utratę płynności finansowej.

Różnica bez odsetek

To jednak niejedyny problem. Jeżeli decyzja o zabezpieczeniu wydawana jest przed zakończeniem postępowania wymiarowego, nie wiadomo jeszcze, na jaką kwotę firma zalega budżetowi. Zdarzało się, że fiskus zabezpieczał majątek podatnika na 2 mln zł, a ostateczna zaległość wynosiła kilkaset tysięcy. W takiej sytuacji podatnik nie dostanie odsetek od różnicy.

W ocenie Rafała Iniewskiego, przewodniczącego Rady Podatkowej PKPP Lewiatan, źródło problemu tkwi w zbyt ogólnych przesłankach możliwości zastosowania zabezpieczenia wykonania zobowiązań podatkowych. Podatnicy mają też trudności z faktycznym uchyleniem zabezpieczenia, gdy nie ma już do tego podstaw, np. po umorzeniu postępowania. – Powodem tego jest organizacja aparatu skarbowo-egzekucyjnego – podkreśla Iniewski. W jego ocenie błędy lub zamierzone działania organów skarbowych ostatecznie mogą być przyczyną czy to upadłości, czy znaczącego pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorcy.

Eksperci przypominają, że fiskus powinien zawsze wybierać zabezpieczenie najmniej uciążliwe dla podatnika. Jeżeli podatnik prosi o zajęcie np. samochodów zamiast nieruchomości, należy to uszanować. Niestety, również w tym wypadku jest to tylko dobra wola urzędnika.

Wiesława Dróżdż rzecznik prasowy administracji podatkowej Ministerstwa Finansów

Zabezpieczenia na majątku podatników przed wydaniem decyzji wymiarowych są zgodne z prawem. Administracja skarbowa nigdy nie działa pochopnie i nie dokonuje zabezpieczeń na wszelki wypadek. W każdej sytuacji muszą być spełnione ustawowe przesłanki, które uzasadniają zastosowanie tego uciążliwego dla podatnika środka zabezpieczenia interesu budżetu. Nie docierają do nas informacje o nadużyciach, a codzienna praktyka uczy urzędników ostrożności. MF organizuje szkolenia dotyczące wszystkich przepisów stosowanych przez urzędników, zwracając uwagę na ich właściwą interpretację.