To konkluzja [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 sierpnia 2010 r. (sygn. I FSK 1293/ 09, 1297/09)[/b].

Jest on przestrogą dla tych podatników, którzy nie przywiązują wagi do wykazywania wszystkich transakcji w firmowych dokumentach.

[srodtytul]Niefakturowana sprzedaż[/srodtytul]

Fiskus skontrolował spółkę handlującą olejem opałowym ciężkim. Stwierdził, że przedstawione przez nią dowody sprzedaży nie odzwierciedlają rzeczywistych transakcji.

Z dokumentów wynika, że spółka miała więcej oleju, niż go oficjalnie sprzedała. Nie przeznaczyła towaru na własne potrzeby, nie wykazała też strat. Z tego wniosek, że olej został sprzedany po kryjomu niezidentyfikowanym odbiorcom.

W konsekwencji urząd kontroli skarbowej oszacował wysokość obrotu (na podstawie art. 23 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=898F9F2966EB4F0F8545EA3AC97B136E?id=176376]ordynacji podatkowej[/link]), uwzględniając marże stosowane przez przedsiębiorców działających w tej branży. Określił też należny podatek.

Przedsiębiorca zarzucił fiskusowi, że nie miał prawa tego zrobić. Na szacowanie podstawy opodatkowania VAT nie pozwalają bowiem przepisy wspólnotowe.

Ten argument przekonał sąd I instancji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uznał, że art. 23 ordynacji podatkowej jest sprzeczny z dyrektywą VAT. Z jej przepisów oraz orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE wynika, że podstawą opodatkowania jest rzeczywiście otrzymane wynagrodzenie, a nie oszacowana wartość.

Zdaniem sądu określenie obrotu według rynkowych wartości nie jest możliwe nawet wówczas, gdy doszło do uchylania się od opodatkowania.

[srodtytul]Polskie przepisy zgodne z unijnymi[/srodtytul]

Fiskus się jednak nie poddał i złożył skargę kasacyjną. Skuteczną.

– Polskie przepisy pozwalające na szacowanie podstawy opodatkowania nie naruszają wspólnotowych regulacji – podkreślił sędzia NSA Artur Mudrecki. – Cechą VAT jest powszechność opodatkowania, co oznacza, że każdy etap obrotu musi być obciążony daniną. Zabezpieczeniem tej zasady jest obowiązek prowadzenia ewidencji. W tej sprawie podatnik tego obowiązku nie dopełnił. Przepisy dyrektywy mówią natomiast o warunkach szacowania obrotu w sytuacji, gdy zapisy w ewidencji nie odzwierciedlają wartości towarów, a nie wówczas, gdy w ogóle nie była prowadzona.

[srodtytul]Fiskus zadziała, gdy są braki w dokumentach [/srodtytul]

Przypomnijmy, że przepisy ordynacji podatkowej upoważniają fiskusa do oszacowania podstawy opodatkowania, jeśli nie można jej ustalić na podstawie ksiąg (pod tym pojęciem rozumie się również ewidencje VAT). Będzie tak wówczas, gdy podatnik w ogóle ich nie prowadzi lub gdy są niepełne (szacować można także w razie naruszenia warunków uprawniających do korzystania ze zryczałtowanej formy opodatkowania).

Nie można jednak tego robić w każdym wypadku stwierdzenia nieprawidłowości. Zgodnie z art. 23 § 2 ordynacji podatkowej urząd nie powinien szacować podstawy opodatkowania, jeżeli dane wynikające z ksiąg, uzupełnione dowodami uzyskanymi w toku postępowania, pozwalają na jej określenie.

Przepisy wskazują też metody szacowania, którymi może się posłużyć fiskus, m.in. porównawczą wewnętrzną i zewnętrzną, remanentową, kosztową. Jeśli nie można zastosować żadnej z tych metod, urząd może obliczyć podstawę opodatkowania w inny sposób.

[ramka][b]Komentuje Marek Wojda, doradca podatkowy w kancelarii Baker & McKenzie:[/b]

Jeśli podatnik nie ewidencjonuje obrotu, urząd może dążyć do odtworzenia wartości niezaewidencjonowanych transakcji. Regulacje wspólnotowe tego nie zabraniają. Co do zasady podstawą opodatkowania jest faktycznie należna kwota. Ale fiskus musi mieć instrumenty do jej określenia, gdy podatnik nie dokumentuje swojej sprzedaży. Możliwości takiej nie wyklucza istnienie, obecnie zgodnych już z dyrektywą, przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]ustawy o VAT[/link] dotyczących określania obrotu z transakcji między podmiotami powiązanymi (przy zaistnieniu pewnych przesłanek). Stanowisko NSA jest więc prawidłowe i aktualne także w odniesieniu do obecnego stanu prawnego.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora[mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail][/i]