[b]Tak uznał minister finansów w interpretacji ogólnej z 21 czerwca 2010 r. (PT2/8133/37/ 261/ZSW/2010/636)[/b].
Pismo jest pokłosiem niekorzystnego dla Polski [b]wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 6 maja 2010 r. w sprawie C-311/09[/b].
Trybunał orzekł w nim, że poprzez nałożenie VAT w sposób określony w § 35 ust. 1,3, 4 i 5 nieobowiązującego już [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=173365]rozporządzenia ministra finansów z 27 kwietnia 2004 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (DzU z 2004 r. nr 97, poz. 970)[/link] Polska uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy art. 73, 168 i 273 112 dyrektywy w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej .
Zanim jednak polskie przepisy zostaną zmienione w sposób zgodny z prawem wspólnotowym (obecnie podobne postanowienia jak te zakwestionowane przez ETS znajdują się w § 34 ust. 1, 3, 4 i 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=336380]rozporządzenia ministra finansów z 24 grudnia 2009 r. – DzU z 2009 r. nr 224, poz. 1799) [/link]obok, ministerstwo wydało interpretację ogólną adresowaną do wszystkich dyrektorów izb celnych i skarbowych w kraju.
[srodtytul]Liczą się zasady ogólne[/srodtytul]
Działając w trybie art. 14a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=599913D574AA31338D175C6AB37EA02D?id=176376]ordynacji podatkowej[/link], minister postanowił, że wobec przedsiębiorców mających siedzibę lub stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej (lub miejsce zamieszkania albo pobytu) poza terytorium naszego kraju, którzy świadczą w Polsce usługi międzynarodowego przewozu drogowego polegające na okazjonalnym przewozie osób autobusami zarejestrowanymi poza granicami naszego kraju, należy stosować ogólne zasady opodatkowania (a nie, jak wynikało z rozporządzenia, ryczałt). Z wyjątkiem jednak tych przedsiębiorców, do których znajdzie zastosowanie § 34 ust. 2 rozporządzenia z 24 grudnia 2009 r.
„Oznacza to, iż podmioty te, co do zasady, zobowiązane są do zarejestrowania się w Polsce jako podatnicy podatku od towarów i usług w Drugim Urzędzie Skarbowym Warszawa-Śródmieście, składania deklaracji podatkowych oraz rozliczania tego podatku zgodnie z ogólnymi regułami” – wyjaśnia minister finansów.
[srodtytul]Co z przewoźnikami spoza Wspólnoty[/srodtytul]
[b]Ale uwaga! [/b]Ponieważ, jak twierdzi, Trybunał nie zakwestionował § 35 ust. 2 rozporządzenia z 27 kwietnia 2004 r. (dziś § 34 ust. 2 rozporządzenia z 24 grudnia 2009 r.), czyli braku obowiązku obliczania i wpłacania do urzędu celnego podatku ryczałtowego, na zasadzie wzajemności, przez podatników spoza Wspólnoty (państwa trzecie), toteż w odniesieniu do nich „mogą być stosowane dotychczasowe regulacje ww. rozporządzenia”.
Z informacji MF wynika, że wszystkie państwa trzecie nie pobierają podatków lub opłat o podobnym charakterze od przewozów osób autobusami zarejestrowanymi w Polsce, dlatego zasada wzajemności wynikająca z § 34 ust. 2 ww. rozporządzenia „ma zastosowanie do wszystkich podmiotów wykonujących na terytorium Polski okazjonalny przewóz osób autobusami zarejestrowanymi na terytorium państw trzecich, tzn. w odniesieniu do tych przewozów ww. podmioty nie obliczają i nie wpłacają podatku od towarów i usług”.
[srodtytul]Problemy z kontrolą...[/srodtytul]
Interpretacja MF rodzi jednak wiele wątpliwości. Nie ma w niej ani słowa wskazówki, jak służby podległe ministrowi finansów mają egzekwować wymóg rejestrowania się w Polsce zagranicznych przewoźników jako podatników VAT.
Nie wystarczy bowiem wskazać celnikom na konieczność stosowania zasad ogólnych, skoro nie wiadomo, jak i kto ma kontrolować przedsiębiorców zajmujących się międzynarodowym przewozem drogowym, czy przekroczyli limit obrotów zobowiązujących do bycia czynnym podatnikiem VAT w Polsce, czy nie. Zwłaszcza że w tym roku limit ten wynosi 100 tys. zł, a w 2011 r. wzrośnie do 150 tys. zł (do tej kwoty można korzystać z tzw. zwolnienia podmiotowego z VAT).
Bez pomysłu na prowadzenie kontroli i ewidencji przewozów prowadzonych przez konkretne firmy niemożliwe będzie udowodnienie, jak często i na jaką skalę świadczą swoje usługi.
[srodtytul]...i z obowiązkiem rejestracji[/srodtytul]
Interpretacja pozostawia też wątpliwości co do zasad opodatkowania przewoźników pozaunijnych.
– Nie rozumiem stwierdzenia, że skoro ETS nie zakwestionował § 35 ust. 2 rozporządzenia ministra finansów, to przepis ten może być nadal stosowany. Taka argumentacja jest moim zdaniem niewłaściwa. Bo jak może obowiązywać ust. 2, skoro nie obowiązuje ust. 1, do którego on się odwołuje – podkreśla w rozmowie z „Rz” Tomasz Michalik, doradca podatkowy, partner w spółce MDDP.
Zdaniem Romana Namysłowskiego, doradcy podatkowego z Ernst&Young, z interpretacji nie należy też pochopnie wyciągać wniosku, że obowiązek rozliczenia VAT w Polsce w ogóle nie dotyczy przewoźników pozaunijnych.
– Interpretacja ministra finansów przesądza wprawdzie o braku ryczałtu dla przewoźników z państw trzecich, które na zasadzie wzajemności nie pobierają go lub innych opłat o podobnym charakterze od polskich przedsiębiorców, ale to oznacza, tak jak przed wyrokiem Trybunału, konieczność stosowania przez nich zasad ogólnych, czyli opodatkowania transportu międzynarodowego zerową stawką VAT – podkreśla Roman Namysłowski.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie ministerstwo weźmie się za dostosowanie polskich przepisów do prawa wspólnotowego.
[b]Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/55807,511252_Pismo_ministra_finansow__PT2_8133_37_261_ZSW_2010_do_dyrektorow_izb_celnych_oraz_izb_skarbowych_.html]Pismo ministra finansów PT2/8133/37/261/ZSW/2010 do dyrektorów izb celnych oraz izb skarbowych[/link][/b]
[ramka][b]Przepisy do zmiany[/b]
§ 35 rozporządzenia ministra finansów (obecnie § 34) nakazuje podatnikom mającym siedzibę lub stałe miejsce prowadzenia działalności bądź miejsce zamieszkania albo pobytu poza Polską zapłatę podatku z tytułu świadczenia usług międzynarodowego przewozu drogowego na terytorium naszego kraju. Chodzi o okazjonalny przewóz osób autobusami zarejestrowanymi poza Polską według zasad określonych w tym przepisie (tj. ust. 2 – 5).
Obowiązek ten nie dotyczy jednak usług przewozu osób autobusami zarejestrowanymi na terytorium państw trzecich, które nie pobierają podatków lub opłat o podobnym charakterze od przewozów osób autobusami zarejestrowanymi na terytorium kraju (ust. 2).
Ci natomiast, którzy mają obowiązek płacić daninę, muszą w urzędzie celnym zapłacić podatek od każdej z podróżujących osób w wysokości iloczynu stawki 7 proc. i kwoty 285 zł, w zaokrągleniu do pełnych złotych (ust. 3). Kwotę tak obliczonego podatku mają wykazać w deklaracji podatkowej, którą należy złożyć w urzędzie celnym w dwóch egzemplarzach. Jeden z nich zwracany jest podatnikowi wraz z dowodem zapłaty podatku.
Przepis ust. 4 nakazuje też przewoźnikowi zachować te dokumenty do momentu wyjazdu z terytorium kraju. Co ważne, w myśl ust. 5 podatek ma być uiszczony w urzędzie celnym z chwilą wjazdu autobusu z pasażerami do Polski. [/ramka]
[ramka][b]Polskie uchybienie[/b]
[b]ETS zajął się 6 maja 2010 r. naszymi przepisami (sprawa C-311/09) na wniosek Komisji Europejskiej, która twierdziła, że nie są one zgodne z:[/b]
- art. 73 dyrektywy 2006/112 w zakresie obliczania podstawy opodatkowania,
- art. 168 tej dyrektywy w zakresie dokonywania odliczeń,
-art. 273 tej dyrektywy w zakresie obowiązków związanych z poborem podatku, nałożonych na osoby podlegające obowiązkowi podatkowemu.
Przede wszystkim dlatego że kwota podatku ustalana jest za pomocą metody ryczałtowej i wynosi dla każdej z podróżujących osób 7 proc. kwoty 285 zł, czyli 7 proc. z około 70 euro. Kwota ta pomnożona przez liczbę pasażerów uważana jest za kwotę VAT należnego z tytułu usług wykonywanych na rzecz pasażerów danego autobusu na danej trasie.
Tymczasem [b]Trybunał już w wyroku z 6 listopada 1997 r. (C-116/96)[/b] orzekł, że całkowita należność za usługę powinna zostać podzielona proporcjonalnie do odległości pokonywanych w każdym z państw po to, aby określić części trasy podlegającej opodatkowaniu w każdym z państw członkowskich.
Ponadto jedna kwota jako podstawa opodatkowania nie uwzględnia rzeczywistej odległości pokonywanej w Polsce przez autobus.
Zarzuty KE dotyczyły także braku obowiązku rejestrowania się dla celów VAT w Polsce, przez co firmy nie mają praw (ani obowiązków) wynikających z ustawy o tym podatku. Nie mają np. możliwości odzyskania VAT zapłaconego w cenie kupionego w Polsce paliwa. W ocenie Komisji polski system nie zapewniał prawidłowego poboru VAT i nie zapobiegał oszustwom podatkowym.
Wobec nieprzekonujących argumentów z naszej strony (Polska nie zaprzeczyła istnieniu formalności przy przekraczaniu jej granic ani nie odpierała zarzutu o braku prawa do odliczenia podatku naliczonego) Trybunał uznał zarzuty za zasadne i orzekł o uchybieniu zobowiązaniom. Obciążył nas też kosztami postępowania.[/ramka]