Jak rozliczyć transakcję sprzedaży? Przychód to należna cena. Natomiast koszty to wartość początkowa samochodu minus odpisy amortyzacyjne.

[b]Przykład[/b]

[b]Pan Kowalski sprzedał firmowy samochód za 30 000 zł. Jego wartość początkowa wynosiła 50 000 zł, natomiast dokonane do momentu sprzedaży odpisy amortyzacyjne 35 000 zł.

Tak więc pan Kowalski jako przychód z działalności wykaże kwotę 30 000 zł. Natomiast kosztem będzie 15 000 zł (50 000 zł – 35 000 zł).[/b]

[srodtytul]Odpisy zwiększają dochód[/srodtytul]

Licząc dochód ze sprzedaży samochodu osobowego, musimy pamiętać, że zwiększają go też odpisy niezaliczone do kosztów. Ma to znaczenie przy rozliczeniu aut, których wartość początkowa przekracza 20 000 euro.

Odpisy powyżej tej kwoty nie są kosztem. [b]Ale przy sprzedaży kosztem będzie wartość auta pomniejszona o sumę odpisów amortyzacyjnych, bez względu na to, czy były zaliczone do kosztów w całości, czy też nie. [/b]

Jak czytamy w [b]interpretacji Izby Skarbowej w Warszawie z 13 lipca 2009 r. (IPPB3/423-203/09-4/JG): [/b]

„wartość odpisów amortyzacyjnych, także tych niestanowiących kosztów uzyskania przychodu, trzeba uwzględnić podczas ustalania dochodu ze sprzedaży środka trwałego. (...) w momencie sprzedaży samochodu osobowego o wartości początkowej wyższej niż równowartość 20 000 euro jego część niezamortyzowana stanowi koszt podatkowy”.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Kowalski sprzedał za 97 000 zł samochód osobowy będący środkiem trwałym w jego firmie. Wartość początkowa samochodu wynosiła 120 000 zł.

Stawka amortyzacji – 20 proc. rocznie, co dało odpis amortyzacyjny w wysokości 24 000 zł.

Samochód był amortyzowany przez rok. Równowartość 20 000 euro wyniosła 70 000 zł.

Tak więc do kosztów zaliczył tylko 58,33 proc. odpisów (70 000 zł : 120 000 zł x 100), czyli przez rok 13 999,20 zł.

Dochód ze sprzedaży samochodu pan Kowalski wyliczy następująco:

97 000 zł – 120 000 zł + 24 000 zł = 1 000 zł[/ramka]

[srodtytul]Dwa sposoby rozliczenia [/srodtytul]

Czy jest szansa na rozliczenie w kosztach równowartości 20 000 euro i pomniejszenie przychodu przy sprzedaży o pozostałą część odpisów?

Byłoby to możliwe, gdyby przedsiębiorca zaliczał odpisy w całości do kosztów aż do momentu, gdy przekroczą limit, a później sprzedał auto.

Przepisy nie przewidują takiego sposobu amortyzacji.

Zaakceptował go jednak [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 9 grudnia 2009 r. (I SA/Po 814/09).[/b] Przyjrzyjmy się bliżej tej sprawie.

Spółka zajmująca się leasingiem wystąpiła z wnioskiem o interpretację. Zapytała o zasady amortyzacji oddawanych w leasing operacyjny samochodów osobowych. Chce je rozliczać w ten sposób, że odpisy amortyzacyjne będą w całości zaliczane do kosztów uzyskania przychodów do momentu, gdy ich suma zrówna się z kwotą 20 000 euro.

Dopiero od tego momentu odpisy nie będą wrzucane w koszty.

Zdaniem spółki art. 16 ust. 1 pkt 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]ustawy o CIT[/link] nie ogranicza czasowo prawa podatnika do zaliczania odpisów amortyzacyjnych do kosztów.

Może to zrobić zarówno na samym początku ich dokonywania, w trakcie, jak również na końcu.

Natomiast jedynym ograniczeniem jest reguła, że suma odpisów nie może przekroczyć limitu 20 000 euro.

Fiskus miał inne zdanie, ale sąd przyznał rację spółce. Stwierdził, że ustawodawca nie sprecyzował, w jaki sposób podatnik powinien dokonywać odpisów amortyzacyjnych. Oznacza to, że ma do wyboru dwie metody.

Jak czytamy w wyroku:

„po pierwsze może stosunkowo rozdzielać odpisy amortyzacyjne i do kosztów zaliczać jedynie część tych odpisów w całym okresie amortyzacji, ale może również do chwili, gdy łączna suma dotychczasowych odpisów nie przekroczy równowartości 20 000 euro, zaliczać do kosztów uzyskania przychodów odpisy amortyzacyjne w całości, a późniejszych odpisów nie uznawać za koszty uzyskania przychodów”.

Zdaniem sądu obie te metody są prawidłowe.

Jak podkreślił poznański WSA, przedsiębiorca może dokonać wyboru, nawet jeśli jego motywem jest dążenie do zmniejszenia obciążenia podatkowego. Jest to bowiem prawnie dopuszczalne.

[srodtytul]Kiedy wyjdzie strata [/srodtytul]

Oczywiście przy sprzedaży firmowego pojazdu można też ponieść stratę. Jej wartość ustala się w taki sam sposób jak dochód, tj. od przychodu uzyskanego ze sprzedaży należy odjąć koszty (wartość początkowa auta pomniejszona o dokonane do chwili sprzedaży odpisy amortyzacyjne).

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Kowalski sprzedał w sierpniu firmowe auto za 35 000 zł. Jego wartość początkowa wynosiła 60 000 zł, natomiast dokonane odpisy amortyzacyjne 20 000 zł. Na transakcji tej poniósł stratę w wysokości 5000 zł.

35 000 zł – (60 000 zł – 20 000 zł) = – 5000 zł.[/ramka]

[ramka][b]Czasami warto obniżyć stawkę [/b]

Opłacalne podatkowo może być też obniżenie stawki amortyzacji samochodu osobowego, którego wartość przekracza 20 000 euro.

Odpisy można zmniejszyć albo od razu na starcie (począwszy od miesiąca, w którym pojazd został wprowadzony do ewidencji środków trwałych), albo od pierwszego miesiąca następnego roku podatkowego.

co to daje? Przedsiębiorca zaliczy większą kwotę do kosztów przy sprzedaży auta. [/ramka]