Tak wynika z [b]wyroku WSA w Krakowie z 6 marca 2009 r., I SA/Kr 28/08[/b].

Podatnik zwrócił się do urzędu miasta o umorzenie podatku od nieruchomości oraz odsetek i rozłożenie zaległości podatkowej na raty ze względu na ich przedawnienie i trudną sytuację materialną. Prezydent miasta odmówił umorzenia ze względu na niespełnienie przesłanek z art. 67a § 1 ordynacji podatkowej. Jednocześnie rozłożył tę zaległość z odsetkami na 15 rat, wskazując, że nie istnieje ważny interes podatnika, który by uzasadniał umorzenie.

Podatnik złożył kolejny wniosek o umorzenie zaległości podatkowej w podatku od nieruchomości. Prezydent miasta odmówił. Podatnik złożył więc odwołanie. Samorządowe kolegium odwoławcze uchyliło zaskarżoną decyzję i umorzyło postępowanie w sprawie. Stwierdziło, że organ I instancji na skutek ponownego złożenia wniosku o umorzenie zaległości podatkowej powinien umorzyć postępowanie w sprawie, bo podatnik złożył kolejny wniosek o umorzenie zaległości po czterech miesiącach od chwili, kiedy odmówiono mu umorzenia zaległości, a w tym czasie nie zmieniła się jego sytuacja materialna.

Podatnik wniósł skargę do WSA.

[wyimek]Nie można zakładać, że niezmienność sytuacji materialnej podatnika powoduje brak możliwości umorzenia zaległości[/wyimek]

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

Sąd skargę uwzględnił jednak z innych powodów niż wskazane przez podatnika. Stwierdził, że organ II instancji naruszył przepisy postępowania w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, co uzasadnia wyeliminowanie zaskarżonej decyzji z obrotu prawnego.

Zgodnie z ordynacją podatkową organ II instancji uchyla decyzję organu I instancji w całości lub w części – i w tym zakresie orzeka co do istoty sprawy lub uchylając tę decyzję – umarza postępowanie w sprawie. Samorządowe kolegium odwoławcze przyjęło, że w tej sprawie zachodzi bezprzedmiotowość postępowania, bo podatnik ubiegający się o umorzenie zaległości w podatku od nieruchomości wystąpił do organu podatkowego o umorzenie tej zaległości zaledwie po upływie czterech miesięcy od wydania decyzji w tej sprawie, a nadto jego sytuacja materialna nie zmieniła się od tego czasu. Stanowisko to jest jednak błędne.

Zdaniem WSA umorzenie postępowania z powodu bezprzedmiotowości w przypadku, gdy istniały podstawy do wydania decyzji ustalającej sytuację prawną strony, stanowi naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy. Tak stało się w tym wypadku.

Tymczasem przedmiot postępowania istnieje, jest nią sprawa administracyjna (podatkowa), której istota dotyczy umorzenia istniejącej (w dalszym ciągu) zaległości podatkowej w podatku od nieruchomości.

SKO powinno rozpoznać odwołanie wniesione przez podatnika od decyzji prezydenta miasta. Dwuinstancyjność postępowania oznacza bowiem, że odwołanie od decyzji I instancji powoduje, iż sprawa rozpoznawana jest ponownie przez organ odwoławczy. Organ ten rozpoznaje sprawę, a nie odwołanie.