Z art. 13 pkt 9 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link] (ustawa o PIT) wynika, że przychody menedżerów nie mogą być rozliczane w ramach własnej firmy.

[srodtytul]Przepisy zabraniają... [/srodtytul]

Przepis ten wyraźnie mówi: przychody uzyskane na podstawie umów o zarządzanie przedsiębiorstwem, kontraktów menedżerskich bądź umów o podobnym charakterze zaliczane są do działalności wykonywanej osobiście. Rozlicza je płatnik, potrącając ryczałtowe koszty (w wysokości pracowniczych). Menedżer nie odliczy więc kosztów prowadzenia firmy – wydatków na samochód, telefon, siedzibę, podróże służbowe. Nie przysługuje mu też podatek liniowy. Płaci go według skali – 18 albo 32 proc.

[srodtytul]...kierownicy stają się więc doradcami... [/srodtytul]

Menedżer może jednak rozdzielić swoje obowiązki i w ramach umowy o zarządzanie rozliczać tylko część dochodów. Reszta wynagrodzenia jest za inne czynności, np. doradcze.

Będzie więc dostawał dwie pensje:

- za kierowanie spółką – rozliczaną jak przychody z kontraktów menedżerskich (ze zryczałtowanymi kosztami, opodatkowaną według skali),

- za inne czynności – rozliczaną w ramach własnej firmy (z możliwością odliczenia faktycznych kosztów i opłacania podatku liniowego).

Osoba, która zdecyduje się na takie rozwiązanie, musi precyzyjnie podzielić swoje obowiązki i racjonalnie ustalić proporcje wynagrodzenia.

[srodtytul]...a fiskus się zgadza[/srodtytul]

Organy podatkowe akceptują takie konstrukcje. Przykładem jest [b]interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 5 grudnia 2008 r. (ITPB1/415-526b/08/IG)[/b].

O zasady rozliczenia zapytał członek zarządu spółki z o.o., który oprócz tego, że nią kieruje, chciałby wykonywać dla niej inne usługi, przede wszystkim doradcze. Rozważa więc podpisanie ze spółką dwóch umów, a każda z nich ma odrębnie określać wynagrodzenie. W ramach doradztwa wykonywane byłyby „czynności związane z wykorzystaniem wiedzy eksperckiej, w szczególności dotyczące przygotowania opracowań, projektów technicznych, udzielania konsultacji, w tym także odnoszących się do wykorzystania sprzętu technicznego”. Jak podkreślił podatnik we wniosku o interpretację: „usługi te w żaden sposób nie byłyby związane z podejmowaniem decyzji co do gospodarowania majątkiem spółki z o.o.”. Jego zdaniem wynagrodzenie za doradztwo będzie przychodem z działalności gospodarczej opodatkowanym stawką liniową. Bydgoska Izba Skarbowa nie miała nic przeciwko temu.

Warto też przypomnieć [b]interpretację Urzędu Skarbowego w Łomży z 4 kwietnia 2006 r. (PD-415/2/IW/06)[/b]. Podatnik podpisał ze spółką kontrakt menedżerski, ale oprócz tego świadczy dla niej inne usługi. Pozyskuje klientów, tworzy raporty i analizy biznesowe, przygotowuje kampanie marketingowo-promocyjne. Kontrakt menedżerski rozlicza według skali, natomiast inne usługi w ramach własnej firmy. Czy to prawidłowe postępowanie? Tak. Jak czytamy w odpowiedzi urzędu: „przepisy ustawy o PIT nie zawierają zapisu, na podstawie którego brak byłoby możliwości świadczenia usług na rzecz tego samego podmiotu gospodarczego zarówno w ramach prowadzonej działalności gospodarczej opodatkowanej w formie jednolitej stawki podatku w wysokości 19 proc., jak i w ramach kontraktu menedżerskiego”.

[srodtytul]Faktura dla byłego szefa[/srodtytul]

Trzeba jednak pamiętać o ograniczeniach dla osób, które świadczą usługi na rzecz byłego lub obecnego pracodawcy. [b]Stawka liniowa nie przysługuje bowiem przedsiębiorcom, którzy współpracują ze swoim byłym szefem i robią w firmie to samo co na etacie. Na podatek liniowy muszą poczekać przynajmniej rok.[/b] To ograniczenie dotyczy także wspólników spółek osobowych.

Warto też wspomnieć, że zawarcie umowy o zarządzanie nie wyklucza rozliczania przychodów z działalności gospodarczej ryczałtem.

[srodtytul]Czasem ryczałt[/srodtytul]

Potwierdził to [b]Departament Podatków Dochodowych Ministerstwa Finansów w piśmie zamieszczonym w Biuletynie Skarbowym nr 2/2008[/b].

Przypomnijmy, że art. 8 ust. 1 pkt 3 lit. e) [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=77426]ustawy o ryczałcie[/link] wyłącza z opodatkowania w tej formie przedsiębiorców, którzy świadczą usługi wymienione w załączniku nr 2 do ustawy. Są tam m.in. usługi zarządzania. Nie oznacza to jednak, że osoby, które podpiszą kontrakt menedżerski, nie mogą jednocześnie rozliczać ryczałtem przychodów z działalności.

Wynagrodzenie menedżera jest bowiem opodatkowane inaczej niż przychody z własnej firmy. „Wykonywanie przez podatnika usług na podstawie zawartego kontraktu menedżerskiego, kwalifikowanego do przychodów z działalności wykonywanej osobiście, nie pozbawia prawa do korzystania z opodatkowania przychodów w formie ryczałtu ewidencjonowanego dla określonych rodzajów pozarolniczej działalności gospodarczej” – czytamy w piśmie ministerstwa.

[ramka][b]Pomyśl nad wyborem[/b]

Głównym powodem sporów menedżerów z fiskusem był do tej pory podatek liniowy. Osoby lepiej zarabiające wolały bowiem płacić 19, a nie 40 proc. daniny, dlatego zależało im na własnej firmie. W tym roku sytuacja się trochę zmieniła. Modyfikacja skali podatkowej spowodowała, że sporo osób musi zweryfikować swoje plany co do formy rozliczania. W 2009 roku mamy bowiem niższe stawki w progresywnej skali. Dochody do 85 528 zł będą obciążone 18-proc. podatkiem i oczywiste jest, że bardziej się to opłaca niż 19-proc. stawka liniowa. Wyższy dochód to 32-proc. danina, ale nawet wtedy nie zawsze podatek liniowy będzie lepszy (więcej o formie rozliczania pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” z 9 stycznia br.).[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail]