W odpowiedzi na pytanie „Rz” Ministerstwo Finansów zajęło jasne stanowisko w tej kwestii. Dotychczas nie było to wcale takie pewne. Sprawa dotyczy osób, które po 1 maja 2004 r. straciły prawo do odliczenia VAT od samochodów osobowych używanych w działalności gospodarczej i od paliwa do ich napędu. [b]Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał 22 grudnia 2008 r., że polskie regulacje były niezgodne z prawem UE (sygn. C-414/07), co dało zainteresowanym prawo do ubiegania się o zwrot podatku. [/b]
[srodtytul]Dla kogo zwrot[/srodtytul]
Prawo do zwrotu przysługuje [b]zarówno podatnikom, którzy po 1 maja 2004 r. stracili prawo do odliczenia VAT od paliwa do samochodu z tzw. kratką, jak i tym, którzy po 22 sierpnia 2005 r. nie mogli odliczać paliwa do samochodu spełniającego wzór Lisaka.[/b] Korzystny dla podatników wyrok ETS odnosi się też do zakupu lub leasingu samych aut.
Przedsiębiorca, który chce odzyskać VAT, musi złożyć korektę podatku wraz z uzasadnieniem. Należy jednak pamiętać, że nieodliczony VAT może stanowić koszt uzyskania przychodu w PIT i CIT. Odzyskanie kwoty VAT ma więc jednocześnie konsekwencje w podatkach dochodowych.
[srodtytul]Spore zamieszanie[/srodtytul]
Wiele osób zastanawiało się, czy w tej sytuacji musi korygować wstecz również deklaracje na podatek dochodowy za zeszłe lata. Taka obawa nie wiąże się wprost z przepisami podatkowymi, ale zrodziła się po tym, gdy MF opublikowało 22 grudnia ub.r. na swoich stronach komunikat po wyroku ETS. Podano w nim, że osoby starające się o odzyskanie VAT muszą jednocześnie skorygować za minione okresy deklaracje PIT i CIT, co oznaczałoby konieczność dopłaty tego podatku. Przedsiębiorcy rozważali też, czy będą musieli płacić z tego tytułu odsetki.
Ministerstwo jednak wycofało się z tego stanowiska, zwłaszcza że było ono sprzeczne z dotychczasową praktyką oraz interpretacjami organów podatkowych. Nie wydaje się również, by można było je obronić w sporach przed sądami.
Jak czytamy w piśmie przesłanym w piątek do „Rz”, w razie zwrotu VAT albo akcyzy na podstawie odrębnych przepisów zwracana kwota stanowi przychód w tej części, w której podatek uprzednio został zaliczony do kosztów uzyskania przychodów. – Uznanie kwoty zwrotu lub obniżenia podatku za przychód oznacza, że nie wystąpi obowiązek dokonania korekty uprzednio złożonych deklaracji podatku dochodowego – poinformowała rzecznik MF Magdalena Kobos.
[b]Oznacza to, że nie trzeba korygować deklaracji PIT i CIT za minione okresy. Dla osób, które odzyskają VAT, kwota ta będzie stanowiła przychód w podatku dochodowym.[/b] Podatnik nie musi więc zmniejszać kosztów uzyskania przychodów za poprzednie lata i zwiększać tym samym kwoty podatku za te okresy. Zamiast tego powinien rozpoznać kwotę zwrotu VAT jako przychód w momencie jej otrzymania. Jeśli więc zwrot wpłynie na jego konto np. w lutym 2009 r., to będzie on przychodem w tej dacie.
[ramka][b]Opinia: Piotr Maksymiuk - doradca podatkowy w Baker & McKenzie[/b]
Niektórzy podatnicy obawiali się występować o zwrot VAT, gdy ministerstwo w komunikacie z 22 grudnia ub.r. mówiło o konieczności dokonania korekty za wcześniejsze lata. Takie stanowisko, sugerujące małą atrakcyjność ubiegania się o zwrot nadpłaconego VAT, było nie tylko sprzeczne z wieloma interpretacjami organów podatkowych, ale również nieuzasadnione w świetle obowiązujących przepisów. Na szczęście resort wycofał się z tego stanowiska. Podatnicy otrzymujący zwrot VAT, zamiast zmniejszać koszty w latach ubiegłych, powinni rozpoznać kwotę zwrotu VAT jako przychód w momencie jej otrzymania. Nie trzeba płacić odsetek z tytułu zaległości ani obawiać się sankcji karnych. Byłoby cenne, gdyby ministerstwo opublikowało jednoznaczny komentarz na swoich stronach internetowych, a najlepiej – wydało interpretację ogólną. Lokalne organy podatkowe rozpatrujące sprawy podatników powinny bowiem znać opinię resortu i stosować się do niej.[/ramka]