Uznał tak zarówno dyrektor Izby Celnej w Toruniu, jak i tamtejszy Wojewódzki Sąd Administracyjny, który rozpoznawał skargę spółki Toruńskie Piwnice Win Winpol.

NSA, do którego trafiła kasacja Winpolu, nie uchylił wyroku WSA, ponieważ podatnikowi nie udało się podważyć ustalonego przez ten sąd stanu faktycznego sprawy.

Początkiem sporu była decyzja nakazująca zapłacić spółce prawie milion złotych akcyzy od wina sprzedanego tzw. zarejestrowanemu handlowcowi prowadzącemu działalność na terenie WOC. Rozporządzenie ministra finansów z 23 kwietnia 2004 r. w sprawie zawieszenia poboru akcyzy umożliwia (§15) skorzystanie z tego przywileju. Takie prawo daje też art. 15.1 unijnej dyrektywy z 25 lutego 1992 r. tzw. horyzontalnej - dowodziła spółka

-W myśl art. 23 ustawy akcyzowej zawieszenie poboru możliwe jest tylko wtedy, gdy towary są m.in. przemieszczane między składami podatkowymi - odpowiadali celnicy.

Spór trafił do WSA. -Przepisy rozporządzenia MF nie tworzą nowych przypadków zawieszenia poboru akcyzy, innych niż wskazane w art. 23 ustawy - stwierdził WSA.

Wyjaśnił również, że w sprawie nie mają zastosowania regulacje unijne, gdyż mówią tylko o sytuacjach, w których w grę wchodzi wymiana między Polską a krajami trzecimi. Winpol sprzedał natomiast towary z krajowego składu podatkowego handlowcowi działającemu w WOC w Polsce. Ponieważ WSA oddalił skargę, spółka złożyła kasację do NSA.

-Jeśli towar jest wyprowadzany ze składu podatkowego, to do momentu jego sprzedaży w kraju obowiązuje zawieszenie poboru akcyzy. Za sprzedaż taką nie można uznać dostawy do rąk handlowca - argumentowała spółka.

NSA oddalił jednak jej skargę. -Negując ocenę stanu faktycznego dokonaną przez WSA, podatniczka nie zakwestionowała ustaleń tego sądu. Nie można więc było odnieść się do meritum sprawy - wyjaśnił NSA, pozostawiając w mocy wyrok sądu I instancji (sygn. IFSK1052/06).