Reklama
Rozwiń
Reklama

Nawet fotka w intranecie może wymagać zgody pracownika

Nie zawsze szefowi wykorzystują wizerunek podwładnych legalnie. Czasem też naruszają ich dobra osobiste, umieszczając zdjęcia w dwuznacznym kontekście albo ośmieszające pracowników.

Publikacja: 22.01.2023 08:42

Nawet fotka w intranecie może wymagać zgody pracownika

Foto: Adobe Stock

W codziennej działalności pracodawcy wykorzystują zdjęcia (wizerunki) swoich pracowników – a to w galeriach publikowanych na stronie internetowej, a to w firmowym Intranecie lub w mediach społecznościowych. Jest to jednak legalne pod warunkiem, że pracodawca spełni elementarne warunki. W szczególności nie może tego robić – poza pewnymi wyjątkami – bez uzyskania zgody pracownika.

Taka zgoda musi jednak spełniać trzy podstawowe warunki – ma być dobrowolna, konkretna i złożona w sposób świadomy. Za nielegalne może być uznane przede wszystkim jej wymuszenie. Zgoda jest odpowiednio skonkretyzowana i można ją uznać za wyrażoną świadomie, jeżeli spełnia wymogi RODO w zakresie określenia celów, do których pracodawca będzie wykorzystywał wizerunek, np. do udostępnienia w wewnętrznej sieci Intranet, oraz będzie się ograniczała tylko do pozyskania i przetwarzania niezbędnej liczby zdjęć.

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Prawo pracy
Firmy proszą o wskazówki przed reformą PIP
Prawo pracy
Rząd zmienia reformę PIP. Idzie na rękę firmom
Prawo pracy
Jawność porozumień ze związkami może się stać gwoździem do trumny
Prawo pracy
Pracodawcy przed gigantycznymi wyzwaniami. Czy rząd im pomoże?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo pracy
AI i pomysły Brukseli wpływają na firmy. Co powinien zrobić rząd?
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama