Z początkiem czerwca minęło 21 lat, od kiedy do polskiego porządku prawnego wprowadzony został art. 22 § 11 kodeksu pracy. Przepis ten miał na celu ukrócenie praktyki zastępowania umów o pracę umowami cywilnymi poprzez wyraźne wskazanie, że przy ocenie charakteru zatrudnienia liczy się faktyczny sposób świadczenia pracy, a nie nazwa umowy, którą strony formalnie zawarły. Mimo że od początku przepis ten był dodatkowo obwarowany sankcją karną w postaci grzywny, kilka lat później ustawodawca go znowelizował w tym zakresie, dodając zakaz zastępowania umowy o pracę umową cywilnoprawną. Ruch ten miał na celu z jednej strony ochronę praw słabszej strony stosunku pracy – pracownika, ale także zagwarantowanie stałego dopływu środków finansowych w postaci składek z tytułu ubezpieczeń społecznych do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.