Dłużnik sam sprzeda ruchomości - nowości w egzekucji w administracji

Sprzedaż ruchomości przez dłużnika, egzekucja należności z nadpłaty lub zwrotu podatku, możliwość korzystania z terminali płatniczych w przypadku egzekucji z pieniędzy - takie m.in. nowinki mają uprościć i usprawnić egzekucję administracyjną. Stosowną ustawę podpisał dziś prezydent.

Publikacja: 15.10.2019 12:59

Dłużnik sam sprzeda ruchomości - nowości w egzekucji w administracji

Foto: Adobe Stock

dgk

Ustawa z 11 września 2019 r. o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz niektórych innych ustaw ma poprawić ściąganie należności publicznoprawnych np. zaległych podatków czy składek na ubezpieczenia społeczne.

Zmienione zostały zasady wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Zasadą będzie przekazywanie wniosków egzekucyjnych i tytułów wykonawczych w formie elektronicznej. Tytuły wykonawcze będą automatycznie rejestrowane w systemie obsługującym organ egzekucyjny. Wszczęcie egzekucji nastąpi również w momencie podpisania protokołu zajęcia ruchomości przez pracownika organu egzekucyjnego albo dokonania wpisu w księdze wieczystej o wszczęciu egzekucji z nieruchomości lub złożenia wniosku o wpis o wszczęciu egzekucji z nieruchomości do zbiorów dokumentów – jeśli podpisanie protokołu zajęcia ruchomości, wpis lub złożenie wniosku nastąpiło przed doręczeniem zobowiązanemu odpisu tytułu wykonawczego.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama