Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w wyroku z 23 października 2015 r., I SA/Ke 419/15. (czytaj także tekst z kol. >D6 z 6 maja 2016 r.).
Dyrektor Izby Celnej utrzymał w mocy decyzję naczelnika Urzędu Celnego ustalającą, iż odpowiedzialnym za zaległości podatkowe B. sp. z o.o. jest członek zarządu tej spółki – S.W. Odpowiedzialność S.W. organ ustalił na podstawie art. 116 ordynacji podatkowej. Organ wyjaśnił, że postępowanie egzekucyjne wobec spółki zostało umorzone z uwagi na bezskuteczność prowadzonej egzekucji do majątku B. sp. z. o.o. W okresie, w którym upływał termin płatności zaległości podatkowych, obowiązki członka zarządu spółki pełnił S.W., co wynikało z uchwały nr 3 nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki z 27 listopada 2012 r. w przedmiocie powołania S.W. na prezesa zarządu spółki. S.W. nie wykazał w toku postępowania okoliczności zwalniających go z odpowiedzialności.
Na decyzję dyrektora Izby Celnej skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach wniósł S.W., podnosząc, że nie ponosi on odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki jako członek jej zarządu, ponieważ na podstawie art. 18 § 1 kodeksu spółek handlowych nie mógł skutecznie pełnić funkcji w organach spółek, gdyż został prawomocnie skazany w 2008 r. za przestępstwo oszustwa.
Sąd oddalił skargę, uznając, że uchwała o powołaniu na stanowisko członka zarządu spółki podczas trwania zakazu wskazanego w art. 18 § 2 k.s.h. nie powoduje, że jest ona bezwzględnie nieważna. Podlega ona dopiero wzruszeniu na skutek konstytutywnego wyroku wydanego w wyniku wytoczenia przeciwko spółce powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą, na podstawie art. 252 § 1 k.s.h. Ponieważ uchwała nie została zaskarżona, to mimo że została podjęta wbrew przepisom ustawy, musi być respektowana. W konsekwencji S.W. ponosi odpowiedzialność za zaległości podatkowe B. sp. z o.o.
Komentarz eksperta
Izabela Kwacz, prawnik w warszawskim biurze Rödl & Partner
Zgodnie z przepisem art. 18 § 2 k.s.h. członkiem zarządu, członkiem rady nadzorczej, komisji rewizyjnej albo likwidatorem nie może być osoba prawomocnie skazana za przestępstwo określone w przepisach rozdziałów XXXIII–XXXVII kodeksu karnego oraz w art. 587, art. 590 i w art. 591 k.s.h. Praktyka jednak pokazuje, iż nierzadko do zarządu spółek kapitałowych są powoływane osoby prawomocnie skazane za przestępstwa wymienione w art. 18 k.s.h. Powstają wówczas dwa istotne zagadnienia:
- w zakresie skutków czynności podjętych przez skazanego członka zarządu, a także
- w zakresie subsydiarnej odpowiedzialności skazanego członka zarządu w razie, gdy egzekucja wobec spółki okaże się bezskuteczna.
Odnośnie do pierwszego zagadnienia należy wskazać, że najnowsze orzecznictwo przyjmuje, iż czynności podjęte przez skazanego członka zarządu są dotknięte sankcją bezskuteczności zawieszonej i należy w tych przypadkach stosować odpowiednio przepisy art. 103 i 104 k.c. (wyrok SN z 10 stycznia 2008 r., IV CSK 356/07, uchwała SN z 14 września 2007 r., III CZP 31/07). Oznacza to, iż czynności dokonane przez skazanego członka zarządu będą wywierać skutki prawne dopiero wtedy, gdy zostaną potwierdzone przez prawidłowo reprezentowaną spółkę (tj. przez pozostałych członków zarządu zgodnie z zasadami reprezentacji lub przez nowy zarząd powołany zgodnie z przepisami prawa przez właściwe organy spółki). Z kolei wcześniejsze orzeczenia Sądu Najwyższego prezentują odmienny pogląd, iż czynności dokonane przez członka zarządu powołanego wbrew przepisowi art. 18 § 2 k.s.h. są bezwzględnie nieważne i stosuje się do nich odpowiednio art. 39 k.c. Takie stanowisko jest także nadal aprobowane przez część doktryny prawnej. Z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu prawnego i interesów wierzycieli spółki wydaje się przyjęcie pierwszego z ww. poglądów w najnowszych orzeczeniach Sądu Najwyższego, który dopuszcza możliwość następczego potwierdzenia przez spółkę czynności dokonanych przez członka zarządu pełniącego funkcję wbrew zakazowi określonemu w art. 18 § 2 k.s.h.
Odnoście do drugiego zagadnienia powstaje natomiast pytanie, czy członek zarządu powołany wbrew zakazowi z art. 18 § 2 k.s.h. ponosi subsydiarną odpowiedzialność w sytuacji, gdy egzekucja wobec spółki okaże się bezskuteczna. WSA w Kielcach w komentowanym orzeczeniu uznał, iż skazany członek zarządu powołany wbrew przepisowi art. 18 § 2 k.s.h. ponosi odpowiedzialność za zaległości podatkowe spółki, ponieważ nie stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu, iż uchwała o jego powołaniu jest nieważna. Z kolei w analogicznym stanie faktycznym Sąd Apelacyjny w Gdańsku (wyrok z 13 maja 2015 r., III AUa 2108/14) przyjął, iż skazany członek zarządu powołany wbrew przepisowi art. 18 § 2 k.s.h. nie odpowiada za zaległości spółki z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, gdyż naruszenie zakazu z art. 18 § 2 k.s.h. skutkuje nieważnością powołania i nie wywołuje skutków prawnych. Nie przesądzając o tym, które z powyższych stanowisk będzie w przyszłości dominujące i w którym kierunku pójdzie dalsze orzecznictwo, w szczególności Sądu Najwyższego, należy wskazać, iż w razie uznania, że skazany członek zarządu nie ponosi odpowiedzialności za długi spółki na podstawie przepisów k.s.h. lub ordynacji podatkowej, alternatywnie mógłby on zostać pociągnięty do odpowiedzialności na zasadach ogólnych określonych w kodeksie cywilnym.
Wskazane jest, aby dobrą praktyką w spółkach kapitałowych było żądanie od kandydatów na członków zarządu przedłożenia organowi ich powołującemu zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego o braku karalności. Zaświadczenie takie można uzyskać stosunkowo szybko we właściwych sądach powszechnych, a opłata za jego wydanie wynosi tylko 30 zł.