W sprawie, którą zajmował się Naczelny Sąd Administracyjny, chodziło o kopię orzeczenia międzynarodowego trybunału arbitrażowego w sporze trzech francuskich spółek przeciwko Polsce. Z wnioskiem o udostępnienie go w trybie dostępu do informacji publicznej wystąpił do prezesa Prokuratorii Generalnej Krzysztof Izdebski, prawnik współpracujący z siecią obywatelską Watchdog.
Wyrok dotyczył sporu związanego z rejestracją i harmonizacją leków, w wyniku którego Polska miała zapłacić kilka milionów euro. Początkowo Prokuratoria odpowiedziała, że w ogóle nie jest zobowiązana do udostępnienia informacji. Po interwencji WSA w Warszawie odmówiła udostępnienia kopii całego wyroku. Wskazała, że całość wyroku powinna zostać potraktowana jako tajemnica przedsiębiorstw.
Sprawa znów trafiła do warszawskiego WSA i ten uwzględnił skargę. Uznał, że bez tłumaczenia wyroku na język polski nie można merytorycznie ocenić sporu.
Ten argument przekonał NSA. Za koniecznością tłumaczenia przemawiają co najmniej trzy okoliczności. Przede wszystkim PG na gruncie ustawy o dostępie do informacji publicznej jest organem, który rozstrzyga sprawę administracyjną. W konsekwencji musi przeprowadzić ją w języku polskim. A skoro wyrok był w innym języku, żeby go ocenić pod kątem dostępu do informacji, konieczne było jego tłumaczenie na polski.
Zdaniem NSA ważne jest też, czy sama firma może wyznaczyć zakres tajemnicy. Zgodził się, że może określić klauzule poufności. Niemniej to, czy nie naruszyła przy tym dostępu do informacji publicznej, musi ocenić organ i sąd. NSA zwrócił też uwagę, że wyrok sądu arbitrażowego nie jest dokumentem urzędowym. Może więc zawierać pewne ograniczenia w udostępnianiu go. Żeby ocenić, czy taki wyrok nie zawiera klauzul poufności i wyłączeń, również konieczne jest tłumaczenie na polski.
– Nie można przyjąć, że to sam przedsiębiorca wyznacza zakres udostępnienia informacji publicznej poprzez nadanie klauzuli poufności – podkreślił sędzia sprawozdawca Dariusz Chaciński.
Ocena, gdzie kończy się tajemnica przedsiębiorcy, należy kolejno do organu i sądu administracyjnego. Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: I OSK 1639/14