W firmach stosowane są różne kryteria, według których dokonuje się oceny umiejętności i wiedzy pracownika. Czasem opierają się one na bieżących spostrzeżeniach i uwagach pracodawcy, a niekiedy pracownik musi podejść do specjalnego testu obejmującego np. znajomość przepisów lub procedur potrzebnych na jego stanowisku.

Najczęściej od pozytywnego przejścia takiej oceny uzależnione jest pozostawienie pracownika w firmie. Tak też było w agencji pracy tymczasowej, do której trafili pracownicy Telewizji Polskiej. Na początku marca wprowadzono w niej regulamin oceniania pracowników, który wymagał, by każdy z zatrudnionych przeszedł pozytywnie zadanie oceniające ich przydatność do zawodu. Nieprzyjście na test było uznawane przez pracodawcę za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę.

Działający tam związek zawodowy podnosił, że kryteria oceniania nie zostały z nim skonsultowane. Argumentem miało być to, że postanowienia o przyjętych przez pracodawcę sposobach weryfikacji przydatności do dalszej pracy powinny być zawarte w regulaminie pracy. Jednak ten akt, stosowany w zakładach zatrudniających ponad 20 pracowników, określa jedynie kwestie techniczne organizacji pracy w firmie.

– W praktyce w regulaminach nie zawiera się informacji o sposobie i kryteriach oceny pracowników. To zagadnienie nie mieści się w organizacji i porządku pracy – tłumaczy Katarzyna Dulewicz, radca prawny z kancelarii CMS Cameron McKenna. – Zawieranie takich postanowień w regulaminie byłoby poza tym niepraktyczne – dodaje.

– Kwestie oceny pracowników nie muszą być konsultowane ze związkami zawodowymi – mówi Bogusław Kapłon, radca prawny z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.

Reklama
Reklama

Najczęściej kwestie ocen pracowników spisywane są w odrębnym dokumencie lub tworzy się specjalny formularz ocen. Skonstruowanie tych przepisów zależy od uznania zatrudniającego. Pracodawca podczas tworzenia zasad oceniania powinien jednak uważać, by nie naruszyć przepisów zabraniających dyskryminacji.

Katarzyna Dulewicz podkreśla, że zasady oceniania muszą być najpierw zakomunikowane załodze. Następnie pracodawca musi dać pracownikom czas, by mogli się zastosować do nowych reguł i np. poprawić jakość swojej pracy. Dopiero potem może dokonać zwolnień osób, które nie przejdą weryfikacji.