Do 31 marca przedsiębiorcy mają czas na złożenie u marszałków województw sprawozdań z danymi o ilości wyemitowanych w 2014 r. gazów i pyłów do atmosfery czy wprowadzonych ścieków do środowiska. W tym samym czasie muszą wnieść opłatę środowiskową, ale tylko gdy z rozliczeń wyjdzie, że należność przekracza 800 zł.
Wystarczy, że przedsiębiorstwo ma samochody, wózki widłowe czy kotłownię, by pojawił się obowiązek złożenia sprawozdania. Tak samo jest, gdy firma zajmuje się lakierowaniem, malowaniem czy spawaniem. Dlatego coraz więcej firm składa sprawozdania. Według danych mazowieckiego urzędu marszałkowskiego za 2013 r. ok. 28 tys. podmiotów korzystających ze środowiska złożyło sprawozdania. Rok wcześniej takie dane przesłało do urzędu 27 tys. firm – o tysiąc mniej.
Obowiązek rozliczenia się z wpływu na środowisko powstaje także wtedy, gdy firma pobiera wodę powierzchniową lub podziemną, emituje ścieki (chyba że trafiają one do kanalizacji) czy składuje odpady. W każdym przypadku przedsiębiorca sam określa, w jakim stopniu zanieczyścił środowisko, i wylicza należną opłatę. Dane przekazuje na specjalnych formularzach.
W wielu przypadkach przedsiębiorca musi ustalić, ile np. zużył paliwa czy wykorzystał substancji chemicznych w poszczególnych procesach, i przeliczyć to przez odpowiednie stawki jednostkowe. Te za działalność w 2014 r. są określone w obwieszczeniu ministra środowiska z 13 sierpnia 2013 r. w sprawie wysokości stawek opłat za korzystanie ze środowiska na rok 2014 (MP z 10 września 2013 r., poz. 729).
Nie wiadomo, ilu przedsiębiorców powinno się rozliczać z wpływu na środowisko, a tego nie robi. Jak zapewnia Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, są prowadzone różne działania w celu zidentyfikowania jak największej liczby podmiotów zobowiązanych do naliczania opłat środowiskowych i wyegzekwowania sprawozdań. W tym celu urząd korzysta z informacji od innych organów o uzyskanych pozwoleniach środowiskowych, koncesjach czy danych z kontroli.
Gdy ktoś lekceważy obowiązki sprawozdawcze, może otrzymać od marszałka województwa monit.
– Taka forma egzekwowania obowiązków jest bardzo skuteczna – zapewnia Marta Milewska. Dodaje, że w trudnych przypadkach wysyłane jest kolejne przypomnienie z ostrzeżeniem o skierowaniu do sądu rejonowego wniosku o ukaranie grzywną.
Gdy i to nie pomoże, firma musi się liczyć z grzywną, a marszałek sam wyliczy opłatę i doliczy odsetki jak przy zaległościach podatkowych.