Konieczność przestrzegania terminów pojawia się również w przypadku nakładania na pracownika kar porządkowych, tj. upomnienia i nagany oraz sankcji pieniężnych. Żadnej z nich szef nie może zastosować po upływie:

- dwóch tygodni od dnia, kiedy dowiedział się o naruszeniu pracowniczego obowiązku ani

- trzech miesięcy od dopuszczania się tego naruszenia (art. 109 k.p.).

Przykład

Zdążyć z reakcją

Pracownik regularnie się spóźniał. Potwierdzał to brak jego podpisu na liście obecności, którą kadrowa zabiera 15 minut po rozpoczęciu pracy. Ostatni taki przypadek miał miejsce 27 listopada 2014 r., więc szef mógł zastosować karę upomnienia lub nagany do 11 grudnia 2014 r. włącznie. W tym przypadku nie należy odnosić się do terminu trzech miesięcy od dopuszczenia się naruszenia. Ponieważ przełożony był informowany o spóźnieniach każdego dnia, to dzień popełnienia naruszenia był jednocześnie dniem powzięcia przez niego wiedzy na ten temat.

Odpowiednia kolejność

Karę porządkową nakłada się w formie pisemnej.  Procedurę w tym zakresie reguluje art. 112 k.p. >patrz schemat.

W praktyce oznacza to, że jeśli pracodawca z powyższego przykładu ukarał pracownika naganą 11 grudnia, podwładny mógł wnieść sprzeciw od tej decyzji do 18 grudnia włącznie. Jeśli to uczynił w ostatnim dniu terminu, to szef miał czas na odrzucenie sprzeciwu teoretycznie do 1 stycznia, a w praktyce do 2 stycznia włącznie (z uwagi na to, że ostatni dzień terminu był ustawowo wolny od pracy; zgodnie z art. 115 k.c.).  Jeśli w tym dniu poinformował podwładnego o odrzuceniu sprzeciwu, może on wnieść pozew do sądu o uchylenie zastosowanej kary do 16 stycznia włącznie.

Rok w ryzach

Karę uważa się za niebyłą, a odpis o ukaraniu usuwa z akt osobowych po roku nienagannej pracy. W tym przypadku wracamy już do zasad liczenia terminów wyrażonych w przywołanym na wstępie orzecznictwie SN. Jeśli więc pracownik został ukarany 11 grudnia 2014 r., a przez kolejnych 12 miesięcy wzorowo wykonywał obowiązki, odpis ukarania należy usunąć z jego akt osobowych najpóźniej 10 grudnia 2015 r. Oczywiście pracodawca może to zrobić wcześniej z własnej woli, na wniosek podwładnego lub reprezentującej go organizacji związkowej.