Przedsiębiorcy muszą interpretować podpisane przez siebie umowy tak, aby uwzględniać nie tylko zawarte w nich wprost sformułowania, ale również zgodny zamiar stron przy ich zawieraniu i cel ich zawarcia. W praktyce zdarza się bowiem często tak, że funkcjonujące w obrocie gospodarczym umowy są nieprecyzyjne. Ich interpretacja dokonywana tylko i wyłącznie w oparciu o poczynione zapisy prowadziłaby do bardzo niewygodnych dla przedsiębiorców wniosków, sprzecznych z ich pierwotnymi intencjami i zamiarami. Dlatego w kodeksie cywilnym w art. 65 znalazł się zapis, w myśl którego ważny jest również wskazany zgodny zamiar stron przy zawieraniu kontraktu.
W związku z tym przy dokonywaniu oceny, czyli – inaczej mówiąc – wykładni konkretnej umowy należy zwrócić uwagę na okoliczności związane z jej zawieraniem.
Co to może oznaczać w praktyce? Wśród takich okoliczności wymienić można chociażby przebieg negocjacji przed ostatecznym podpisaniem umowy. Przed sądem, który w przypadku powstania sporu będzie ustalał zgodny zamiar stron przy zawieraniu umowy, można więc przedłożyć różne dowody na okoliczność tego, że stronom chodziło o uwzględnienie w niej konkretnych praw i obowiązków czy też sytuacji handlowych lub życiowych.
Na przykład załóżmy, że strony zawarły umowę najmu lokalu na prowadzenie działalności gospodarczej, w której nie został określony dokładnie czynsz. Nie wskazano też wprost, że najemca czynszu nie płaci. W takim przypadku wynajmujący może przedstawić uprzednią korespondencję e-mailową czy też świadka, który potwierdzi, że wysokość czynszu była pierwotnie przez przedsiębiorców ustalana. Innymi okolicznościami, na które w takich przypadkach można się powołać, może się okazać doświadczenie przedsiębiorców związane z zawieraniem tego rodzaju umów, czy też to, czy i w jaki sposób strony umowy wcześniej ze sobą współpracowały.
Podkreślić trzeba, że zgodny zamiar stron przy zawieraniu umowy – w zamyśle ustawodawcy – jest ważniejszy nawet od dosłownego brzmienia umowy. Oczywiście, aby został przez sąd określony zgodny zamiar stron przy zawieraniu umowy, trzeba wykazać konkretne fakty. Nie można się opierać na niedopowiedzeniach.
Inną rolę odgrywają też konkretne zamieszczone w umowie wyrażenia i kontekst, w jakim się one znajdują. Jednak jeżeli przynajmniej jedna ze stron nie ma na co dzień do czynienia z obrotem gospodarczym, nie będzie to kryterium przesądzające.
Niektóre umowy zawarte przez nieprofesjonalistów mogą się okazać także nieważne ze względu na popełnione w nich błędy lub niedopowiedzenia. W takich przypadkach sąd badający tego rodzaju sprawy powinien raczej dokonać życzliwej interpretacji poszczególnych zapisów, aby zbyt pochopnie nie eliminować takich umów z obrotu prawnego.