Na rynku nie brakuje podmiotów, które oferują towary lub usługi znacznie odbiegające ceną od ich rzeczywistej wartości. Z zasady poszkodowanymi są konsumenci, ale nie tylko. W przypadku przedsiębiorców niekorzystne umowy są zawierane często przy wykorzystaniu ich trudnego położenia.
Tylko dla konsumentów
W pierwszej kolejności należy wskazać, że niektóre umowy zawierane są poza lokalem przedsiębiorstwa. W tej sytuacji szanse na anulowanie umowy mają wyłącznie konsumenci. Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy 2 marca 2000 r. ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU z 2012 r., poz. 1225) konsument, który zawarł umowę poza lokalem przedsiębiorstwa, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni od zawarcia umowy. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem. Najczęściej do skorzystania z opisanego uprawnienia nie dochodzi ze względu na upływ terminu na złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy.
Natomiast osoba, która będzie chciała kwestionować zawartą umowę może zarzucić jej nieważność z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 kodeksu cywilnego). Zarzut ten przysługuje również przedsiębiorcy, a umowa nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Wykorzystanie silniejszej pozycji wobec dłużnika dla narzucenia mu niekorzystnych i związanych z rażącym pokrzywdzeniem jego interesów reguł odpowiedzialności kontraktowej może być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (Sąd Apelacyjny w Krakowie ?w wyroku z 18 grudnia 1990 r. ?I Acr 117/90). Możliwość skorzystania z art. 58 § 2 k.c. będzie możliwa tylko w wyjątkowych, skrajnych sytuacjach.
Wygórowane odsetki
Postanowienie umowy zastrzegające rażąco wygórowane odsetki jest nieważne ?w takiej części, w jakiej – w okolicznościach sprawy – zasady współżycia społecznego ograniczają zasadę swobody umów. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/00. ?W uzasadnieniu tego orzeczenia SN wskazał, że ustawodawca, mając na względzie bogactwo życia gospodarczego, sformułował konieczne ograniczenia w postaci klauzul generalnych i pozostawił sądom wypełnienie ich treścią na podstawie znajomości zjawisk ekonomicznych i społecznych. Do nich należą zasady współżycia społecznego, a wśród nich zakaz lichwy, tj. zastrzegania rażąco wygórowanych odsetek przysparzających nadmiernych w danych stosunkach i nieusprawiedliwionych zysków dla jednej ze stron (wyrok Sądu Najwyższego z 27 lipca 2000 r., IV CKN 85/00). Nadto, co niezwykle istotne, orzeczenie to podkreśla, ?że sprzeczność z zasadami współżycia społecznego może podlegać ocenie również ?w obrocie profesjonalnym.
Kiedy dochodzi do wyzysku
Nie zawsze jednak będzie istniała możliwość skutecznego kwestionowania ważności umowy z uwagi na art. 58 § 2 k.c. Wtedy warto sięgnąć do regulacji kodeksu cywilnego dotyczącej wyzysku. Mianowicie na podstawie art. 388 § 1 k.c., jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia. W wypadku, gdyby jedno i drugie było nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy. Z wyzyskiem mamy więc do czynienia, kiedy między stronami umowy istnieje znacząca dysproporcja świadczeń. Stwierdzenie tego musi być dokonane na podstawie obiektywnych kryteriów.
Decydującym czynnikiem jest rynkowa cena danego towaru lub usługi. Ustalenie, że doszło do wyzysku musi być potwierdzone istnieniem dwóch innych przesłanek ?o charakterze subiektywnym. Mianowicie osoba odnosząca korzyści z umowy musi mieć świadomość rażąco zawyżonej ceny, a także wykorzystania kontrahenta. Nadto po stronie wyzyskanego musi istnieć przymusowe położenie, niedołęstwo lub brak doświadczenia.
Przymusowe położenie występuje, gdy strona znajduje się w takich warunkach materialnych, osobistych lub rodzinnych, które zmuszają do zawarcia umowy, nawet bez ekwiwalentności świadczeń (za wszelką cenę) oraz nie pozwalają na swobodne pertraktacje. Przez stan niedołęstwa rozumieć należy bezradność, niemożność przezwyciężenia przeszkód na skutek braku sił fizycznych lub psychicznych czy też wieku. Stan niedoświadczenia może przybrać postać braku ogólnego doświadczenia życiowego albo braku doświadczenia w określonych przedsięwzięciach (SN w wyroku z 27 września 2005 r. VCK 191/05).
Jaki jest priorytet
W pierwszej kolejności do sądu powinno być zgłoszone żądanie o charakterze wyrównawczym, a dopiero po wykazaniu przez osobę wyzyskującą tego, że takie żądanie byłoby nadmiernie utrudnione (niekoniecznie niemożliwe), otwiera się możliwość zgłoszenia żądania unieważnienia umowy. Przepis art. 388 k.c. przewiduje bowiem odpowiednią kolejność (sekwencję) zgłoszenia roszczeń przez wyzyskiwanego wobec osoby wyzyskującej – stopniowanie roszczeń, od którego ustawa nie przewiduje wyjątków. Zgodnie z jego treścią, roszczenie powoda unieważnienia umowy może wchodzić w rachubę dopiero wtedy, kiedy jego żądanie zwiększenia świadczenia wzajemnego lub zmniejszenia świadczenia własnego (tzw. świadczenia wyrównawcze) „byłoby nadmiernie utrudnione". W związku z tym przy założeniu istnienia przesłanek wyzysku z art. 388 § 1 k.c. w pierwszej kolejności powód powinien zgłosić roszczenie o charakterze wyrównawczym. Ustawodawca nadaje mu wyraźny priorytet, gdyż możliwość zgłoszenia żądania unieważnienia umowy otwiera się dopiero po wykazaniu, że roszczenia wyrównawcze są jedynie nadmiernie utrudnione w realizacji, niekoniecznie niemożliwe do spełnienia (wyrok SN z 8 października 2009 r., II CSK 160/09).
Na koniec warto pamiętać, że uprawnienia określone w art. 388 § 1 kodeksu cywilnego wygasają z upływem dwóch lat od dnia zawarcia umowy.
Autor jest adwokatem