Art. 108 k.p. pozwala pracodawcy zastosować pracodawcy karę upomnienia lub nagany w określonych przypadkach. Należą do nich: nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania w niej nieobecności.
Ponadto za to, że etatowiec łamie przepisy bhp lub przeciwpożarowe, opuszcza pracę bez usprawiedliwienia, stawia się do firmy nietrzeźwy lub spożywa alkohol w czasie pracy, może mu też grozić kara pieniężna.
Czas na decyzję
Szef nie może zastosować kary po upływie 2 tygodni od chwili, kiedy dowiedział się o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po 3 miesiącach od dopuszczenia się uchybień. Przed wymierzeniem sankcji musi wysłuchać pracownika. Jest to swego rodzaju jego prawo do obrony. Znając tę regulację, pracownik może np. pójść na zwolnienie lekarskie, aby uniknąć odpowiedzialności. Nic to nie pomoże – ustawodawca przewidział taki sposób postępowania.
Jeżeli z powodu nieobecności w zakładzie pracownik nie może być wysłuchany, bieg 2-tygodniowego terminu na zastosowanie kary nie rozpoczyna się, a rozpoczęty zawiesza się do dnia jego stawienia się w pracy. Jedynym sposobem uniknięcia odpowiedzialności porządkowej jest pobyt na chorobowym przez 3 miesiące. Tylko w tym czasie wolno bowiem wymierzyć karę, niezależnie od tego, czy pracownik był w firmie, czy nie.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 16 czerwca 1999 r. (I PKN 114/99). Wskazał, że pracodawca nie może zastosować kary porządkowej, zanim wcześniej nie wysłucha pracownika, chyba że ten zrezygnował ze stworzonej mu możliwości ustnego złożenia wyjaśnień bądź wybrał pisemną formę ich wyrażenia.
Niekiedy etatowiec kwestionuje legalność wysłuchania wskazując, że przeprowadziła je nieuprawniona osoba.
W imieniu pracodawcy
Za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba. Kodeks pracy nie wymaga, aby ta sama osoba wysłuchała pracownika, a następnie decydowała o karze. Konieczne jest jedynie to, aby wysłuchanie etatowca poprzedzało nałożenie kary.
Uprawniony do nakładania kar może natomiast upoważnić inną osobę do wysłuchania pracownika przed decyzją o nałożeniu sankcji. Tak uznał SN w wyroku z 9 kwietnia 1998 r. (I PKN 45/98).
Nawet jeśli sprawca pójdzie na zwolnienie lekarskie zanim pracodawca zdecyduje o karze, nie przeszkadza to wymierzyć mu sankcji, jeśli wcześniej szef zdołał go wysłuchać. O zastosowanej karze szef zawiadamia podwładnego na piśmie, wskazując rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych i datę dopuszczenia się tego oraz informuje go o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie wniesienia. Odpis zawiadomienia składa do akt osobowych. Jeśli podwładnego nie ma w firmie, zawiadomienie można nadać listem poleconym.
Brak odbiorcy
Pracownik, który nie odbierze przesyłki, jest na straconej pozycji. SN w wyroku z 29 czerwca 2000 r. (I PKN 716/99) wskazał, że odmowa przyjęcia pisma, o którym pracownik wie, że zawiera informację o ukaraniu, jest równoznaczna z zawiadomieniem o zastosowaniu kary porządkowej.
Data przyjęcia zawiadomienia bądź odmowa przyjęcia jest niezwykle ważna dla uprawnień pracownika. Jeśli bowiem sankcję zastosowano z naruszeniem przepisów, zatrudniony może w ciągu 7 dni od zawiadomienia go o ukaraniu wnieść sprzeciw. Ponadto w zawiadomieniu o ukaraniu powinno być pouczenie pracownika o możliwości wniesienia sprzeciwu.
Jego brak skutkuje w zasadzie nieograniczonym w czasie prawem do odwołania. O uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu decyduje szef po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej etatowca zakładowej organizacji związkowej. Nieodrzucenie sprzeciwu w ciągu 14 dni od wniesienia jest równoznaczne z jego uwzględnieniem.
Jeśli pracownik jest na zwolnieniu lekarskim i nie odbiera listu poleconego od pracodawcy, początkiem terminu do wniesienia odwołania będzie ostatni dzień, w którym miał możliwość podjąć korespondencję z poczty.
Ten, kto wniósł sprzeciw, ma prawo w ciągu 14 dni od zawiadomienia o odrzuceniu go, wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej kary. Musi jednak pamiętać, że nie zawsze zostanie o tym pouczony, co nie jest żadnym naruszeniem.
SN w wyroku z 9 maja 2000 r. (I PKN 626/99)
uznał, że zawiadomienie o odrzuceniu sprzeciwu od zastosowania kary porządkowej nie musi zawierać pouczenia o przysługującym pracownikowi prawie wystąpienia do sądu pracy o uchylenie zastosowanej kary. Termin wystąpienia do sądu o uchylenie kary (art. 112 § 2 k.p.) to termin zawity prawa materialnego i nie podlega przywróceniu.
WNIOSEK
Podwładny ma niewielkie szanse uniknąć kary porządkowej. Zazwyczaj nie pomoże nawet choroba. W takim wypadku kodeks pracy zawiesza postępowanie.
Jedyną metodą na powstrzymanie sankcji jest długotrwałe, 3-miesięczne zwolnienie lekarskie. Tyle że takie zwolnienia pracacodawcy i ZUS z zasady kontrolują i plan podwładnego można łatwo zweryfikować.
Autor jest adwokatem, współpracuje z Kancelarią Prawniczą C.L. Jezierski sp.j. w Warszawie