W świetle art. 451 kodeksu cywilnego dłużnik, mający wobec tego samego wierzyciela kilka długów tego samego rodzaju, może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług chce zaspokoić >patrz wzór oświadczenia dłużnika o sposobie zarachowania. Wskazany przepis ma zatem zastosowanie, gdy występuje tożsamość stron (ustalana na chwilę wykonania świadczenia, które niedostatecznie pokrywa wszystkie długi), kilka jednorodzajowych długów, a dobrowolne (nie zaś regulowane w drodze egzekucji) świadczenie dłużnika nie wystarcza na ich pełne zaspokojenie. Nie ma przy tym znaczenia, z jakiego powodu dłużnik i wierzyciel uzyskał swój status. Może to więc nastąpić np. wskutek dziedziczenia, przejęcia długu, czy cesji wierzytelności. Dopiero jednorodzajowość długu umożliwia dokonanie zarachowania. W praktyce dotyczy to więc sytuacji, gdy przedmiotem długu są pieniądze albo rzeczy określone co do gatunku, tej samej jakości. Zaliczenie to pozwala na przypisanie tego, co dłużnik świadczył na poczet poszczególnych długów, doprowadzając do ich wygaśnięcia w odpowiedniej wysokości.

To, co przypada na poczet danego długu, wierzyciel może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności uboczne (np. odsetki) oraz na zalegające świadczenia główne (np. przy najmie, gdy następuje zaliczenie wpłaconej kwoty na poczet czynszu należnego za jeden z kilku miesięcy) >patrz przykład 1. Przyjmuje się, że owa korekta dopuszczalna jest również wówczas, gdy dłużnik ma względem wierzyciela tylko jeden dług składający się z kwoty głównej i odsetek. Tak też uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 24 stycznia 2002 r. (III CKN 495/00). Ustawodawca nie określił, w jakim terminie wierzyciel ma prawo dokonania komentowanej modyfikacji, dlatego należy przyjąć, że wierzyciel powinien skorzystać z prawa korekty bez zbędnej zwłoki, jakiej można oczekiwać w normalnym toku czynności >patrz przykład 2.

Przykład 1

Pani Adrianna jest dłużnikiem pani Roksany. Jest jej winna 10 tys. zł (z faktury VAT nr 5/2012) oraz 3 tys. zł (z faktury VAT nr 8/2012). 3 czerwca 2012 r. zapłaciła jej 2 tys. zł (osobiście przekazując gotówkę), prosząc na piśmie o zaliczenie po 1 tys. zł na poczet każdej z należności głównych. Pani Roksana  w trakcie spotkania z panią Adrianną  stwierdziła jednak, że 500 zł zarachuje na poczet odsetek od kwoty głównej wynikającej z faktury VAT nr 5/2012, 200 zł na odsetki od kwoty głównej z drugiej faktury, resztę zaś, tj. 1,3 tys zł, na poczet kwoty głównej z faktury VAT nr 8/2012. Te zmiany znalazły odzwierciedlenie w piśmie. Pani Roksana miała prawo postąpić w opisany sposób, obowiązuje zatem jej sposób zaliczenia.

Przykład 2

Sytuacja jak w przykładzie 1 z tą różnicą, że pani Roksana 1 lipca 2013 r. powiadomiła na piśmie panią Adriannę, że dokonuje korekty zarachowania w wyżej opisany sposób (mogła to zrobić wcześniej). Będzie zatem obowiązywał sposób zaliczenia wskazany przez panią Adriannę. Upłynął mianowicie czas, w jakim bez nieuzasadnionej zwłoki pani Roksana mogła wprowadzić modyfikacje do propozycji pani Adrianny.

Jeżeli dłużnik nie wskazał, który z kilku długów chce zaspokoić, inicjatywę w tym zakresie może przejąć wierzyciel. W takim przypadku istnieje ewentualność wskazania, na poczet którego z długów zalicza otrzymane świadczenie >patrz wzór oświadczenia wierzyciela o sposobie zarachowania. Gdy dłużnik przyjął to pokwitowanie, traci prawo żądania zaliczenia wpłaty na poczet innego długu >patrz przykład 3. Przy czym, jeżeli to pokwitowanie zostało wysłane np. listem poleconym czy faksem, a dłużnik je niezwłocznie odesłał albo w inny sposób oświadczył, że go nie przyjmuje, wtedy nadal ma on prawo wskazania sposobu zarachowania >patrz przykład 4. Najlepiej jest, gdy wierzyciel określa dłużnikowi (i vice versa) w pisemnym oświadczeniu  sposób zaliczenia, termin, w ciągu którego ten drugi może zgłosić ewentualne zastrzeżenia w tej kwestii >patrz wzory oświadczeń.

Przykład 3

Pani Malwina sporządziła pokwitowanie, w którym zarachowała wpłatę 3 tys. zł na poczet 3 długów (w łącznej wysokości 6 tys. zł) pani Aleksandry (po 1 tys. zł na poczet każdej z kwot głównych). Pani Aleksandra osobiście odebrała to pokwitowanie, co potwierdziła własnoręcznym podpisem. Jeżeli zatem nie zawierało ono żadnego zastrzeżenia, w ciągu którego dopuszczalne było dokonanie przez dłużniczkę ewentualnej zmiany ww. sposobu zaliczenia, nie ma ona już prawa wprowadzenia  w tym zakresie żadnych modyfikacji.

Przykład 4

Sytuacja jak w przykładzie nr 3, z tym, że pani Malwina wysłała ww. pokwitowanie do pani Aleksandry faksem. Ta, z kolei, w tym samym dniu, w którym go odebrała, również faksem odesłała pani Malwinie własny sposób zarachowania kwoty 3 tys. zł na poczet długów. Wierzycielka stwierdziła jednak, że jest już za późno, bo dłużniczka przyjęła pokwitowanie. Nie jest to właściwy pogląd. Samo odebranie faksu jest bowiem czynnością wyłącznie techniczną. Nie świadczy o akceptacji treści nadanego tą drogą pisma. Pani Aleksandra miała zatem prawo zgłosić swoje zastrzeżenia co do przedstawionego przez panią Malwinę sposobu zaliczenia. Powinien zatem obowiązywać ten podany przez dłużniczkę, ewentualnie strony mogą ustalić inny sposób zarachowania.

W braku oświadczenia dłużnika lub wierzyciela spełnione świadczenie zalicza się przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych na poczet najdawniej wymagalnego >patrz przykład 5. Gdy natomiast wymagalność kilku długów wypada na ten sam dzień, wówczas najtrafniej jest przypisać spełnione świadczenie proporcjonalnie na ich rzecz >patrz przykład 6.

Przykład 5

Pani Michalina oddała pani Iwonie 4 tys. zł. Żadna z nich nie złożyła oświadczenia o sposobie zaliczenia tej kwoty na poczet  czterech długów pani Michaliny względem pani Iwony (tj. O,8 tys. zł z faktury, która stała się wymagalna 1 lutego 2013 r., 1 tys. zł z faktury, która stała się wymagalna 1 marca 2013 r., 2 tys. zł z faktury, która stała się wymagalna  1 kwietnia 2013 r. oraz 3,2 tys. zł z faktury z datą wymagalności 6 maja 2013 r.). W tej sytuacji, 4 tys. zł należy zaliczyć w pierwszej kolejności na pokrycie kwot głównych i ewentualnie odsetek od nich z pierwszych 3 faktur, ponieważ są najdawniej wymagalne.

Przykład 6

Pani Sandra oddała panu Michałowi 5 tys. zł, mając wobec niego dwa długi 4 tys. zł i 7 tys. zł z tą samą datą wymagalności. Kierując się stosunkiem proporcjonalności 1,8 tys. zł należy zatem zarachować na poczet długu w wysokości 4 tys. zł, bo kwota 4 tys. zł stanowi 36 proc. całości należności pana Michała, tj. 11 tys. zł. Resztę, tj. 3,2 tys zł, należy przeznaczyć na należność w kwocie 7 tys. zł. Strony mogą jednak postanowić inaczej.

Cytowany przepis (art. 451 k.c.) ma charakter dyspozytywny, co  oznacza, że strony mogą odmiennie uregulować te kwestie.

Uwaga! Omawiane oświadczenie (dłużnika lub wierzyciela) o sposobie zarachowania jest złożone adresatowi z chwilą, w której doszło do niego w taki sposób, aby mógł się zapoznać z jego treścią. Gdy zaś jest ono składane w formie elektronicznej, uważa się, że doszło ono do innej osoby w momencie wprowadzenia go do środka komunikacji elektronicznej, tak aby mogła je przeczytać (art. 61 k.c.). Zaistnienie stanu, w którym adresat oświadczenia mógł się zapoznać z jego brzmieniem, jest to moment, gdy można zasadnie oczekiwać zapoznania się z treścią tego oświadczenia przez osobę, do której je skierowano, znajdującej się w określonych okolicznościach i działającej w zwykły sposób.

Autorka jest adwokatem prowadzącym własną kancelarię w Płocku

podstawa prawna: art. 61 oraz 451 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (DzU z 1964 r. nr16, poz. 93 ze zm.)