- Kontrole Państwowej Inspekcji Pracy pokazują, że szczególnie małe firmy mają problemy z prowadzeniem ewidencji czasu pracy. Na czym polegają nieprawidłowości?
Halina Tulwin, dyrektor Departamentu Prawnego w Głównym Inspektoracie Pracy:
Stwierdzone uchybienia dotyczyły głównie nieprawidłowego prowadzenia ewidencji czasu pracy, np. nieewidencjonowania godzin pracy w danej dobie pracowniczej, niewykazywania pracy w godzinach nadliczbowych, w niedziele i święta oraz w dniach wolnych z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy.
Nie odnotowywano również korzystania z urlopów oraz innych nieobecności w pracy. W przypadkach, gdy praca w godzinach nadliczbowych była rekompensowana czasem wolnym na wniosek pracownika, zdarzało się, że do karty ewidencji czasu pracy nie dołączano wniosku pracownika.
Stwierdzono też liczne przypadki, gdy pracodawca nie prowadził indywidualnych kart ewidencji czasu pracy dla zatrudnionych, poprzestając na prowadzeniu list obecności, gdzie pracownicy potwierdzali obecność w pracy i wpisywali godziny wykonywania obowiązków.
Co grozi pracodawcy ze strony inspekcji, jeśli w czasie kontroli wykryje luki w ewidencji lub jej brak?
W takim przypadku inspektor ma prawo skierować do pracodawcy wystąpienie o usunięcie stwierdzonych naruszeń. Jeżeli uzna, że postępowanie pracodawcy wypełnia znamiona wykroczenia przeciwko prawom pracownika, może ukarać pracodawcę grzywną w drodze mandatu karnego lub skierować do sądu wniosek o ukaranie. Wykroczenia te są sankcjonowane karą grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł.
Czy pracownik może sam notować godziny wejścia i wyjścia z pracy i później np. żądać wynagrodzenia za nadgodziny przed sądem pracy?
Tak. Warto też pamiętać, że pracodawca ma obowiązek udostępnić ewidencję czasu pracy pracownikowi na jego żądanie. Dzięki temu pracownik ma możliwość kontrolowania, czy prowadzona ewidencja odpowiada rzeczywistości. Gdy stwierdzi rozbieżności, może zwrócić się o przeprowadzenie kontroli do Państwowej Inspekcji Pracy, a także wystąpić do sądu z roszczeniem np. o wypłatę wynagrodzenia za godziny nadliczbowe wraz z należnymi dodatkami. W toku postępowania dowodowego sąd będzie wówczas badał, czy ewidencja czasu pracy odpowiada stanowi faktycznemu.
Jak zrekompensować pracownikowi nadgodziny wypracowane w jednym tygodniu, tak żeby nie trzeba było mu wypłacać dodatku do wynagrodzenia z tego tytułu?
Pracodawca nie musi wypłacać dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, gdy na wniosek pracownika udzieli mu czasu wolnego w tym samym wymiarze. Innym sposobem na uniknięcie wypłaty dodatku jest skorzystanie z możliwości przewidzianej w art. 151² § 2 k.p.
Pozwala on pracodawcy, aby najpóźniej do końca okresu rozliczeniowego udzielił pracownikowi (bez jego wniosku) czasu wolnego w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych godzin nadliczbowych (za każdą godzinę nadliczbową 1,5 godziny wolnego). Nie może to spowodować obniżenia wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.