- Czy trzeba mieć firmę przy granicy, aby móc delegować pracowników do innego państwa Unii Europejskiej?
Odpowiada Katarzyna Gospodarowicz radca prawny z Kancelarii Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy sp.k.:
Nie ma takiego wymogu. Przedsiębiorca z dowolnego miejsca w Polsce może delegować podwładnych do zadań za granicę, korzystając z zagwarantowanej mu swobody świadczenia usług.
Czy trudno założyć agencję pracy tymczasowej i w ten sposób wysyłać pracowników poza kraj?
Rozpoczęcie prowadzenia agencji pracy tymczasowej (APT), jak wszystkie formy działalności, wymaga dopełnienia formalności. APT może wystartować dopiero po dokonaniu wpisu do rejestru oraz po uzyskaniu certyfikatu od marszałka województwa potwierdzającego tę rejestrację. Podstawą funkcjonowania agencji jest ustawa z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.).
Czy polski przedsiębiorca musi prowadzić w kraju jakąkolwiek działalność, czy może skupić się wyłącznie na wysyłaniu podwładnych poza nasz obszar?
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady nr 96/71/WE dotycząca delegowania pracowników w ramach świadczenia usług nie wskazuje wprost na taką konieczność. Obecnie kraje członkowskie uzgadniają treść dyrektywy w sprawie egzekwowania tej nr 96/71/WE, w której takie postanowienia miałyby się znaleźć.
Ma to jednak znaczenie przy ustaleniu ustawodawstwa właściwego w zakresie ubezpieczeń społecznych. Jednym z warunków podlegania przez pracownika najemnego ustawodawstwu państwa delegującego jest to, że pracodawca delegujący musi prowadzić nromalną działalność w państwie delegującym. Oznacza to, że przedsiębiorstwo zazwyczaj prowadzi znaczną część działalności na tym terytorium państwa członkowskiego, w którym ma swoją siedzibę.
Na co trzeba uważać przy delegowaniu do Niemiec czy Francji?
Przede wszystkim należy przestrzegać lokalnych warun- ków zatrudnienia. Zgodnie z art. 3 dyrektywy dotyczącej oddelegowania warunki zatrudnienia oddelegowanego nie mogą być gorsze od warunków zatrudnienia tamtejszych pracowników. Jeżeli jednak dla podwładnego korzystniejsze będą polskie przepisy, to je właśnie trzeba stosować. Chodzi tu przede wszystkim o płacę minimalną, czas pracy, okresy odpoczynku. Przykładowo Polak wysłany do Francji nie będzie mógł pracować dłużej niż 35 godzin w tygodniu. Taka bowiem obowiązuje norma czasu pracy w tym kraju.
Czy ZUS może zakwestionować wystawiony przez siebie formularz A1 i co to oznacza dla przedsiębiorcy?
Tak. Taka sytuacja może się zdarzyć np. wskutek podejrzeń, jakich nabiorą ograny państwa, do którego pracownik został delegowany. Mogą one zwrócić się do ZUS o cofnięcie wystawionego formularza A1. Wówczas polski organ rentowy będzie musiał ponownie zbadać podstawy wydania tego druku i ewentualnie zdecydować o jego cofnięciu.
—rozmawiał Mateusz Rzemek