Podatek od nieruchomości dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą jest ustalany na podstawie samoobliczenia, więc to na podatniku spoczywa obowiązek prawidłowego określenia podstawy opodatkowania i kwoty podatku.
Podanie danych tylko dobrowolnie
Jest to możliwe, gdy podatnik ustala podstawę opodatkowania na podstawie własnych ksiąg podatkowych i wynikających z nich zapisów. Nie jest natomiast możliwe, gdy podatnik miałby ustalać podstawę opodatkowania na podstawie ksiąg podatkowych innego podmiotu.
Właściciel nie ma uprawnień organu podatkowego. Jego pozycja prawna wobec dzierżawcy jest pozycją równoprawnego podmiotu, który nie ma administracyjnych instrumentów wymuszenia podania mu potrzebnych informacji, a dzierżawca, podając nawet świadomie fałszywą odpowiedź, nie ponosi za to odpowiedzialności karnej. W skrajnej sytuacji dzierżawca mógłby poinformować właściciela, że wartość budowli dla potrzeb amortyzacji wynosi np. 1 złoty i właściciel nie miałby żadnej możliwości zakwestionować tej wartości ani ustalić jej w innej wysokości.
Gdyby nawet dzierżawca udzielił właścicielowi informacji o faktycznie przyjętej przez siebie wartości budowli dla potrzeb amortyzacji, to właściciel nie ma żadnej możliwości, aby zweryfikować poprawność obliczenia tej wartości. Trzeba zauważyć, że upol nakazuje przyjąć za podstawę opodatkowania wartość budowli ustaloną na podstawie przepisów o amortyzacji środków trwałych, a więc w zgodzie z tymi przepisami.
Proces ustalania wartości środków trwałych, szczególnie tych nietypowych czy będących wynikiem skomplikowanego procesu inwestycyjnego, jest procesem bardzo trudnym i wymaga wzięcia pod uwagę bardzo wielu elementów (np. rozstrzygnięcia jakie wydatki wchodzą do wartości początkowej a jakie nie, w jaki sposób ustalić wartość wydatków ponoszonych w walutach obcych, itp.).
Oderwanie od indywidualnej sytuacji
Właściciel nieruchomości, mając od dzierżawcy informację o ostatecznie ustalonej wartości dla potrzeb amortyzacji, nie ma możliwości zweryfikowania dokonanych obliczeń, a to na nim ciąży obowiązek prawidłowego podania podstawy opodatkowania. I to właściciel, a nie dzierżawca ponosiłby w takiej sytuacji wszelkie negatywne konsekwencje zaległości w podatku od nieruchomości, gdyby okazało się, że wartość ustalona przez dzierżawcę była błędna.
Zgodnie z przepisami ustaw o podatkach dochodowych, do wartości początkowej środków trwałych dla potrzeb amortyzacji wlicza się także takie wydatki inwestycyjne, których wysokość jest w dużym stopniu uzależniona od indywidualnej sytuacji tego, kto je ponosi.
Zaliczyć tu można przede wszystkim koszty finansowe – prowizje i odsetki od kredytów inwestycyjnych, naliczone w okresie inwestycji, które zalicza się do wartości początkowej środków trwałych. Wysokość tych kosztów jest zależna m.in. od standingu finansowego tego, kto korzysta z finansowania i może być zupełnie inna (np. dużo wyższa) dla dzierżawcy, niż byłaby dla właściciela.
Gdyby zatem przyjąć, że właściciel ustala podstawę opodatkowania na podstawie kosztów finansowych poniesionych przez dzierżawcę, to prowadziłoby to do oderwania jego obciążeń podatkowych od jego indywidualnej sytuacji i wpływu na wytworzony przedmiot opodatkowania.