Wyrok TK (sygnatura akt: K 27/11) wywoła duże zamieszanie w regulaminach pracy, które naruszały prawo pracowników do wolnego w sobotę. Będą teraz mogli się domagać, by zamiast niezgodnych z konstytucją przepisów pracodawcy stosowali korzystniejsze. Niekonstytucyjne rozwiązania muszą też zniknąć z grafików pracy na przyszłe miesiące.

Chodzi o nowelizację ustawy o dniach wolnych od pracy, w myśl której, poczynając od 2011 r., na liście świąt pojawił się kolejny wolny dzień przypadający co roku 6 stycznia, w Trzech Króli. Sejm zmienił przy okazji zapisane w kodeksie pracy zasady rozliczania dni wolnych, pozbawiając pracowników dodatkowego odpoczynku, gdy święto przypadało w dniu wolnym od pracy. Miało to zrekompensować pracodawcom wprowadzenie wolnego w Trzech Króli.

NSZZ „Solidarność" jeszcze w styczniu 2011 r. zaskarżyła te przepisy do Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc, że nowelizacja pozbawia pracowników prawa do zagwarantowanego im przez kodeks pracy wolnego z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy.

W swoim wniosku „S" stwierdziła, że konstytucja daje pracownikom prawo do ustawowych dni wolnych od pracy – niedziel oraz świąt państwowych i kościelnych, wskazanych w ustawie o dniach wolnych od pracy. W kodeksie pracy przewidziano  zaś pięciodniowy tydzień pracy, wobec czego pracownikowi przysługuje dodatkowo jeden dzień wolny w tygodniu. Przepisy nie wskazują, który to dzień, ustala to pracodawca. Jak się okazało, obawy związkowców były słuszne. Takie przypadki zostały bowiem wykryte przez Państwową Inspekcję Pracy m.in. w województwie pomorskim, gdzie przedsiębiorca zatrudniający ponad 250 osób w 2011 r. odebrał swoim pracownikom aż dziesięć dni wolnego. Ustalił dni wolne w święto, a w sobotę kazał przyjść do pracy.

We wczorajszym wyroku  Trybunał Konstytucyjny uznał zmiany w kodeksie za niezgodne z ustawą zasadniczą.

Wprowadzenie do kodeksu spornego art. 130 §21  spowodowało nierówne traktowanie pracowników. Wystarczy, że dzięki tej nowelizacji pracodawcy zyskali możliwość układania harmonogramów pracy, by zmuszać pracowników do odpracowywania w soboty wolnego w święto przypadające w środku tygodnia.

Taka zmiana kodeksu pracy niweczy wprowadzenie dodatkowego dnia wolnego w święto Trzech Króli – stwierdził w uzasadnieniu do tego wyroku Andrzej Wróbel, sędzia TK. – Ustawodawca wprowadził ją pomimo sprzeciwu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, a także ekspertów organizacji zrzeszających pracodawców. Tymczasem taki przepis narusza konstytucyjną zasadę równości, gdyż zezwala pracodawcom na arbitralne ustalanie liczby przysługujących pracownikom dni wolnych.

Zakwestionowany przez NSZZ „S" przepis zniknie teraz z kodeksu pracy.

Ten wyrok oznacza, że wracamy do starych reguł, w myśl których za święto przypadające w sobotę przysługuje inny dzień wolny w czasie tygodnia pracy – stwierdził prof. Marcin Zieleniecki, reprezentujący NSZZ „S" przed TK. – Zobaczymy teraz, czy ustawodawca podejmie próbę kolejnej zmiany tych przepisów. Naszym zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie pozostawienie starych zasad.

Jak udało się nam ustalić, pracodawca przyłapany na łamaniu praw pracowników na Pomorzu został niedawno ukarany, na wniosek inspekcji pracy, grzywną. Sąd karny  doszedł bowiem do wniosku, że pozbawienie pracowników do dziesięciu dni wolnego w 2011 r. to nadużycie prawa. Zainteresowani pracownicy mają teraz podstawę do żądania dodatkowego wynagrodzenia za pracę w tych dniach. Zostanie ono obliczone jak wynagrodzenie za nadgodziny przypadające w dniu wolnym od pracy, czyli według 100 proc. stawki.

Daje to więc podstawę do kierowania takich żądań także  innym pracownikom. O wypłacie takich świadczeń za każdym razem będzie jednak decydował sąd pracy.

prof. Arkadiusz Sobczyk, Uniwersytet Jagielloński

Od samego początku było wiadomo, że zmiana w kodeksie pracy jest niekonstytucyjna. A można było jej uniknąć, gdyż projekt pierwotnie dotyczył tylko świąt przypadających w soboty. Został jednak w ostatniej chwili zmieniony. Teraz pracodawcy słusznie podniosą głos, że z kodeksu zniknęły nowe zasady rozliczania dni wolnych, zostało natomiast dodatkowe święto Trzech Króli. Jestem sobie w stanie wyobrazić zgodną z konstytucją zmianę przepisów w tym zakresie. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że spowoduje to zwiększenie o kilka dni czasu pracy w ciągu roku. Przepisy muszą jednak równo traktować pracowników. Liczba dni wolnych nie może zależeć od złej lub dobrej woli pracodawcy.