Praca na czarno to popularna nazwa pracy nielegalnej. Jej definicję zawiera art. 2 ust. 1 pkt 13 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.). Pracą taką jest:

- zatrudnienie przez pracodawcę osoby bez potwierdzenia na piśmie w wymaganym terminie rodzaju zawartej umowy i jej warunków,

- niezgłoszenie osoby zatrudnionej lub wykonującej inną pracę zarobkową do ubezpieczenia społecznego,

- podjęcie przez bezrobotnego zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub działalności bez powiadomienia o tym właściwego powiatowego urzędu pracy,

- powierzenie wykonywania pracy cudzoziemcowi nieposiadającemu zezwolenia na  pracę, gdy jest ono wymagane, lub powierzenie wykonywania pracy na innych warunkach lub na innym stanowisku niż określone w zezwoleniu na pracę na czas dłuższy niż 30 dni.

Umowę o pracę obowiązkowo zawiera się na piśmie (art. 29 § 2 k.p.). Dotyczy to również krótkotrwałych umów sezonowych. Jeżeli angaż nie został spisany, pracodawca musi potwierdzić na piśmie ustalenia stron co do rodzaju umowy oraz jej warunków najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez zatrudnionego. Niewykonanie tego obowiązku jest wykroczeniem (art. 281 pkt 2 k.p.). Zagrożenie tą karą nie dotyczy zatem niesporządzenia umowy o pracę na piśmie, ale braku pisemnego potwierdzenia, że została zawarta.

Każdy przypadek świadczenia przez pracownika pracy bez pisemnego potwierdzenia umowy kwalifikować trzeba jako wykroczenie pracodawcy zagrożone karą grzywny. Nakłada ją inspektor PIP w ramach postępowania mandatowego w  wysokości do 2 tys. zł, a w przypadku recydywy – do 5 tys. zł. Może on zdecydować o  skierowaniu sprawy przed sąd, a wtedy maksymalna wysokość grzywny może wynieść do 30 tys. zł.

Przykład

W trakcie kontroli inspektor PIP prosił osoby znajdujące się na terenie zakładu o podanie swoich danych osobowych i określenie charakteru zatrudnienia.

Okazało się, że 15 osób na 20 rozpoczyna pracę i jest to ich pierwszy dzień w pracy. W takim przypadku szef ma czas do końca dnia, by potwierdzić na piśmie fakt ich zatrudnienia i warunki współpracy. Inaczej może popaść w konflikt z prawem.

Jeśli inspektor PIP stwierdzi, że pracodawca nie zgłasza zatrudnionych do ubezpieczeń społecznych, informuje o tym ZUS, który wszczyna własną kontrolę. Wówczas płatnik składek albo osoba działająca w jego imieniu może zostać ukarana grzywną do 5 tys. zł (art. 98 ust. 1 pkt 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.).

Ekstremalne naruszenia przepisów prawa o ubezpieczeniach społecznych, w tym brak zgłaszania, nawet za zgodą zainteresowanego, wymaganych danych albo zgłaszanie nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do  świadczeń albo ich wysokość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat (art. 219 kodeksu karnego).

Pracodawca zatrudniający na czarno może też narazić się powiatowemu urzędowi pracy. Niedopełnienie obowiązku opłacenia składek na Fundusz Pracy zagrożone jest grzywną w wysokości 3 tys. zł (art. 122 ust. 1 pkt 1 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy).

O stwierdzeniu zatrudnienia na czarno informowany jest także urząd kontroli skarbowej (art. 37 ust. 2 pkt 2 ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy, DzU nr 89,  poz. 589 ze zm.). Może on wówczas skontrolować wykonanie obowiązku opłacenia podatku nie tylko przez pracodawcę, ale również przez pracownika. Za opłacenie podatku dochodowego odpowiada bowiem również osiągająca dochód osoba fizyczna.

Przykład

Pracownik nie chciał zawierać umowy o pracę, obawiając się, że będzie musiał zmienić ubezpieczyciela z KRUS na ZUS. Pracę wykonywał bardzo dobrze, ale na prośby pracodawcy o podpisanie kontraktu nie reagował.

W takiej sytuacji ujawnienie nielegalnego zatrudnienia przez inspektora PIP może skończyć się dla pracodawcy karą grzywny i koniecznością wniesienia zaległych składek i podatku wraz z odsetkami.

Jeśli pracę na czarno podjął zarejestrowany bezrobotny i nie powiadomił o tym urzędu pracy, to musi liczyć się z karą grzywny nie niższą niż 500 zł (art. 119 ust. 2 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy). Będzie też musiał zwrócić nienależnie pobrany zasiłek dla bezrobotnych.