Angaż na czas wykonywania określonej pracy to umowa terminowa. Specyficznie jednak oznacza się w niej moment zakończenia stosunku pracy. Wyznacza go zakończenie wykonywania pracy określonej w kontrakcie.

Tego zatem, ile potrwa taka umowa, na ogół strony dokładnie nie wiedzą w chwili, gdy ją zawierają. Zależy to zwykle od czynników od nich niezależnych, np. pogody, tempa prac przygotowawczych czy dostaw materiałów.

Przykładowo: decydując się na zawarcie angażu na czas wykonywania budowy magazynu czy remontu mostu, zwykle nie wiadomo, do kiedy ona potrwa. Nie można bowiem precyzyjnie określić, jak długo będą toczyły się prace przy tych obiektach. Rozwiązanie umowy spowoduje zakończenie tej pracy.

Co trzeba zrobić

Umowa na czas wykonywania określonej pracy musi dokładnie oznaczać pracę, na czas której została zawarta. Określenie to musi być na tyle precyzyjne, aby dało radę ustalić, kiedy ostatecznie się ona kończy. Musi to więc być praca (zadanie), która jest tylko czasowo wykonywana przez pracowników danego pracodawcy.

Podobnie wypowiadał się Sąd Najwyższy w wyroku z 15 listopada 2001 r. (II UKN 627/00). Według SN pojęcie „określonej pracy” przy umowach na czas jej wykonania oznacza zindywidualizowane zadanie robocze mieszczące się w zakresie rodzajowo określonych czynności.

Treść zadania roboczego to przedmiot polecenia pracodawcy, choć jego wykonanie jest nie tylko celem umowy, ale pełni zarazem funkcję zdarzenia kończącego stosunek pracy, czego pracownik musi być świadomy i wyrazić na to zgodę.

Nie można natomiast określać, że umowa ta jest zawierana np. na czas produkowania pustaków B-4 czy sprzedaży mebli, jeśli firma stale zajmuje się taką produkcją. W takim wypadku umowa nie spełniałaby warunków tej zawartej na czas wykonywania określonej pracy, gdyż nie oznacza pracy o charakterze okresowym. Nie byłoby wtedy możliwe ustalenie końca trwania angażu i w istocie pracownicy byliby zatrudnieni bezterminowo.

Automatyczne rozwiązanie

Jedną z zalet tej umowy jest to, że rozwiązuje się ona automatycznie z chwilą zakończenia zadań, na realizację których ją przyjęto. Strony nie muszą składać dodatkowych oświadczeń.

Bez znaczenie jest to, czy w tym momencie podwładny przebywał na zwolnieniu lekarskim, urlopie czy osiągnął wiek przedemerytalny w rozumieniu art. 39 k.p. Okoliczności te nie hamują rozwiązania umowy na czas wykonywania określonej pracy.

Rozwiązanie angażu z chwilą zakończenia określonego zadania jest więc wygodne dla pracodawcy, który nie musi obawiać się przepisów chroniących pracowników. Jedynie gdy umowa na czas wykonywania określonej pracy miałaby się rozwiązać po upływie trzeciego miesiąca ciąży, przedłuża się do dnia porodu (art. 177 § 3 k.p.).

Przykład

Pana Adama zatrudniono jako technika na czas budowy centrum targowego. Zakończono ją 12 marca 2012 r. Z tym dniem rozwiązała się jego umowa o pracę na czas wykonywania określonej pracy i firma wydała mu świadectwo pracy.

Nie zgadzając się z tym, pan Adam odwołał się do sądu. Wskazał, że w tym okresie przebywał na zwolnieniu lekarskim i jego umowa nie mogła się wtedy rozwiązać.

Sąd oddalił jego powództwo, gdyż szef postąpił prawidłowo.

Bez wymówienia

Co do zasady nie ma natomiast możliwości rozwiązania tej umowy za wypowiedzeniem, co jest jej istotną wadą. Strony nie mają też prawa wprowadzić do niej klauzuli dopuszczającej wcześniejsze wymówienie. Pracodawca nie ma więc szansy wcześniej zwolnić niesolidnego pracownika. Takie regulacje istotnie ograniczają swobodę pracodawców i w praktyce osłabiają atrakcyjność tej umowy w porównaniu np. z tą na czas określony.

Wprawdzie od zasady wyłączającej możliwość wypowiedzenia angażu są wyjątki, ale dotyczą tylko sytuacji związanych z wcześniejszym rozwiązaniem go z przyczyn leżących po stronie firmy. Według bowiem art. 41

1

§ 2 k.p. w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy angaż zawarty na czas wykonania określonej pracy może rozwiązać każda strona za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Także ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm., dalej ustawa) pozwala wcześniej wypowiedzieć taką umowę. Zgodnie z jej art. 5 ust. 7 w razie wypowiadania załodze stosunków pracy w zakresie grupowej redukcji angaż na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy wolno rozwiązać każdej ze stron za dwutygodniowym wymówieniem.

Podobnie przy zwolnieniach indywidualnych z przyczyn niedotyczących personelu istnieje możliwość wypowiedzenia umowy na czas wykonywania określonej pracy. Przyczyny te muszą jednak stanowić wyłączny powód rozwiązania umowy (art. 10 ust. 1 ustawy). To jednak sytuacje wyjątkowe.

Przykład

Panią Jadwigę zatrudniono jako magazyniera na czas remontu stadionu piłkarskiego. Po kilku tygodniach pracy jej przełożony złożył wniosek o rozwiązanie angażu, wskazując, że pracuje opieszale i niedbale. Dyrektor firmy wręczył więc pracownicy wymówienie.

Nie godząc się z tym, pani Jadwiga wystąpiła do sądu pracy o odszkodowanie. Ten ustalił, że umowa była zawarta na czas wykonywania określonej pracy, która nie została jeszcze zakończona, oraz to, że nie ma możliwości jej wypowiedzenia.

Dlatego zasądził na rzecz pani Jadwigi kwotę odpowiadającą jej trzymiesięcznemu wynagrodzeniu.

—Ryszard Sadlik sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach