Zasadą jest, że spory z zakresu prawa pracy są rozstrzygane przez sądy pracy, stanowiące odrębne jednostki w sądach rejonowych lub okręgowych (art. 262 kodeksu pracy). Dopuszczalne jest również ustanowienie przez strony stosunku pracy sądu polubownego, choć wyłącznie po powstaniu sporu.

Okazuje się, że również sądy administracyjne mogą być organem właściwym do wydania rozstrzygnięcia w sprawie dotyczącej wynagrodzenia pracownika, który w żaden sposób nie jest związany ze sferą budżetową. Wszystko przez szerokie uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy (PIP).

Tylko  po kontroli

Na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy z 13 kwietnia 2007 o Państwowej Inspekcji Pracy (DzU nr 89, poz. 589 ze zm., dalej ustawa) do zadań PIP należy m.in. nadzór i kontrola przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności w zakresie wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy.

Gdy PIP stwierdzi naruszenia, zgodnie z art. 11 pkt 7 ustawy wolno jej nakazać pracodawcy wypłatę należnego wynagrodzenia za pracę, a także innego świadczenia przysługującego pracownikowi. Oczywiście nakaz nie zostanie wydany na podstawie samego zawiadomienia pracownika. Konieczne jest bowiem przeprowadzenie kontroli w zakładzie pracy i dopiero jej wyniki mogą stanowić podstawę do wydania decyzji.

Nakazy dotyczące zapłaty wynagrodzenia z mocy prawa podlegają natychmiastowemu wykonaniu.

Oznacza to, że mimo wniesienia środków odwoławczych od wydanej decyzji pracodawca  musi niezwłocznie dokonać zapłaty na rzecz pracownika kwoty wskazanej w nakazie. W przeciwnym razie zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne, w trybie przewidzianym w

ustawie z 17 czerwca 1966 o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (DzU z 2005 r. nr 229, poz. 1954 ze zm.)

. A to będzie się z pewnością wiązało z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów, a więc jest rozwiązaniem niekorzystnym.

Pracodawca rzecz jasna może nie zgadzać się z nakazem. W takiej sytuacji powinien wszcząć procedurę odwoławczą. Nakaz jest wydawany przez inspektora pracy, a zatem odwołanie, w terminie siedmiu dni od daty jego doręczenia, wnosi się do okręgowego inspektora pracy.

Jeżeli odwołanie nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, pozostaje skarga do właściwego miejscowo wojewódzkiego sądu administracyjnego (tu termin wynosi 30 dni i jest liczony od daty doręczenia decyzji wydanej przez organ II instancji) i ewentualnie skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Proste i mniej proste przypadki

Uprawnienie PIP do wystawienia nakazu zapłaty wynagrodzenia nie budzi żadnych wątpliwości w sprawach bezspornych.

Przykład

Pan Adam pracował jako informatyk w  Cltr sp. z o.o. W umowie o pracę ustalono wynagrodzenie brutto w wysokości 2000 zł. Pan Adam przez trzy kolejne miesiące nie otrzymał nawet części tej kwoty.

Zwrócił się więc do PIP z prośbą o pomoc.

Po przeprowadzeniu kontroli w spółce inspektor wydał nakaz zapłaty należnego wynagrodzenia.

Trudniejsze sprawy dotyczą z reguły dodatkowych świadczeń przysługujących podwładnemu,  chociażby wynagrodzenia za przepracowane godziny nadliczbowe. Tu pojawia się problem, ponieważ często są to sprawy o charakterze spornym, których prawidłowe wyjaśnienie wymaga szczegółowego przeprowadzenia postępowania dowodowego, związanego z koniecznością przesłuchania świadków czy przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego.

W takiej sytuacji inspektor nie powinien wydawać nakazu zapłaty, choć formalnie jest do tego uprawniony. Wydając decyzję administracyjną, może się narazić na jej uchylenie.

Tu mamy do czynienia z kolejną komplikacją. Mianowicie nakaz zapłaty wynagrodzenia pracownikowi wydany przez inspektora jest natychmiast wykonalny.

Uchylenie decyzji administracyjnej przez organ II instancji lub sąd administracyjny i umorzenie postępowania może skutkować roszczeniem pracodawcy względem pracownika o zwrot nienależnie wypłaconego świadczenia. Ponadto pracodawca będzie uprawniony do żądania odszkodowania od Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną wydaniem uchylonej decyzji.

NAJWIĘKSZA ZALETA TO SZYBKOŚĆ

Dobre rozwiązanie dla załogi

Nakaz zapłaty wydany przez inspektora stanowi znakomitą pomoc dla pracowników, którzy w zasadzie w najważniejszej dla nich kwestii, a więc wypłaty wynagrodzenia, nie są w stanie własnymi środkami zmusić pracodawcy do jego uregulowania. Tryb ten w przeciwieństwie do sprawy sądowej nie wymaga większego zaangażowania ze strony podwładnego.

Nakaz może być też skutecznym środkiem na nieuczciwych pracodawców, którzy coraz częściej unikają spełniania swego podstawowego obowiązku względem załogi. Ogromną jego zaletą jest szybkość. Wypłata należnego wynagrodzenia bez wątpienia nastąpi w o wiele krótszym czasie, niż mogłoby do tego dojść w jakimkolwiek postępowaniu sądowym.

Najważniejsze jednak jest, aby instrument ten był stosowany rozsądnie, wyłącznie w sprawach prostych, gdy nikt nie ma wątpliwości, że wynagrodzenie pracownikowi przysługuje, ale z niewiadomych względów go nie otrzymał.

Autor jest adwokatem, współpracuje z Legal & Strategic Support Team LSST.pl

Zobacz więcej w serwisie:

Kadry i płace

»

Pracodawca i pracownik w sądzie