Małe firmy budowlane (podwykonawcze) często nie otrzymują wynagrodzenia za pracę. Z najnowszych danych wywiadowni gospodarczej Dun&Bradstreet wynika, że zaległości płatnicze są w tym roku nawet dwa razy większe niż w 2008 roku.
Zaległości płatnicze 32,3 tys. firm wyniosły w październiku tego roku 1,3 mld zł. W porównaniu z tym miesiącem sprzed roku to więcej o 70 proc.
Tego typu praktykom mają przeciwdziałać przepisy kodeksu cywilnego, a konkretnie te dotyczące zawierania umów o roboty budowlane (tytułu XVI kodeksu cywilnego). Art. 647[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] definiuje tego typu umowy.
Zgodnie z nim przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, a inwestor do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, odebrania obiektu budowlanego i zapłaty umówionego wynagrodzenia.
Na ogół jednak wykonawca zatrudnia jeszcze inne firmy do różnego typu robót budowlanych (podwykonawców).
[srodtytul]Za zgodą inwestora[/srodtytul]
Do zawarcia tego typu umowy wykonawcy z podwykonawcą niezbędna jest zgoda inwestora. Powinien jej udzielić albo przed podpisaniem umowy wykonawcy z podwykonawcą, albo już po tym i po zapoznaniu się z tą umową lub jej projektem (do chwili wyrażenia zgody umowa nie wywołuje skutków prawnych).
Zgoda może mieć charakter milczący, tzn. jeżeli w terminie 14 dni od przedstawienia inwestorowi umowy (lub jej projektu) wraz z niezbędnymi dokumentami nie zgłosi on na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, to jest to równoznaczne z jej udzieleniem.
Sprzeciw i zastrzeżenia to nie to samo. Dużo większe skutki wywiera sprzeciw. Gdy inwestor go zgłosi, umowa wykonawcy z podwykonawcą jest nieważna. Natomiast zastrzeżenia są jedynie wskazówkami dla wykonawcy, które powinien uwzględnić w treści umowy (lub jej projekcie).
Co najważniejsze, wykonawca ma prawo żądać od inwestora, by zabezpieczył wierzytelność wynikającą z umowy. Takim zabezpieczeniem może być: gwarancja bankowa, gwarancja ubezpieczeniowa, akredytywa bankowa lub poręczenie banku.
[srodtytul]Bez wyłączeń i ograniczeń[/srodtytul]
Podobne uprawnienia mają firmy podwykonawcze w stosunku do wykonawców. Gwarancji można żądać na każdym etapie procesu budowlanego. Jej wysokość jest równa roszczeniu o wynagrodzenie wynikające z umowy.
Nie można wyłączyć lub ograniczyć żądania gwarancji. Odstąpienie inwestora od umowy z powodu jej żądania też będzie bezskuteczne. Jeżeli natomiast wykonawca (lub podwykonawca) nie uzyska żądanej gwarancji w wyznaczonym przez siebie terminie, nie krótszym niż 45 dni, ma prawo zrezygnować z umowy z winy inwestora.
[ramka][b]Więcej na temat umów o roboty budowlane w serwisie: [/b] [link=http://www.rp.pl/temat/75739.html]rp.pl » Dobra Firma » Firma » Umowy gospodarcze » Umowy budowlane [/link][/ramka]