[b]- Pracodawca postanowił rozwiązać z pracownikiem umowę zawartą na czas nieokreślony. Jako jedyną przyczynę wypowiedzenia wskazał utratę zaufania do podwładnego, chociaż w rzeczywistości chodziło o częste nadużywanie przez niego alkoholu. Czy postępowanie pracodawcy jest zgodne z prawem?[/b]
[b]Nie[/b]. Jeżeli pracownik odwoła się od decyzji szefa do sądu pracy, wówczas pracodawca będzie musiał udowodnić, że wskazana przez niego przyczyna jest prawdziwa. Sąd może jednak uznać, że jest to niewystarczający powód wypowiedzenia umowy.
Przyczyna wypowiedzenia powinna być bowiem prawdziwa, konkretna, rzeczywista oraz oparta na obiektywnych przesłankach. Jeżeli pracodawca wskaże przyczynę pozorną (nierzeczywistą, nieprawdziwą), wówczas będzie to równoznaczne z jej brakiem w rozumieniu art. 30 par. 4 k.p. Jeśli pracownik w tej sytuacji zdecyduje się wnieść sprawę do sądu, będzie miał duże szanse na wygranie procesu.
Zdaniem Sądu Najwyższego utrata zaufania do pracownika może stanowić przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej oraz racjonalnej i nie jest wynikiem arbitralnych ocen lub subiektywnych uprzedzeń[b] (wyrok SN z 25 listopada 1997 r., I PKN 385/97).[/b]
[i]Podstawa prawna:
– art. 30 par. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy (tekst jedn. DzU z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.)[/link][/i]