Tak wynika z poselskiego projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ma zostać uchwalony jeszcze w tym roku, tak by nowe przepisy zaczęły obowiązywać już na początku 2011 r.
[srodtytul]Przywileje dla nielicznych [/srodtytul]
W myśl obowiązującego teraz art. 15 ustawy o rehabilitacji osoby zaliczone do dwóch stopni niepełnosprawności: umiarkowanego i znacznego, mogą pracować tylko siedem godzin dziennie i 35 godzin w tygodniu. Posłowie chcą jednak, by z przywileju skróconej dniówki mogły korzystać jedynie osoby z najwyższym stopniem niepełnosprawności. Jest ich obecnie na rynku pracy około 10 tys. [b]Znacznie większa grupa, bo aż 100 tys. pracowników, z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności miałaby stracić przywilej krótszej pracy. Prawo do krótszej dniówki przysługiwałoby dopiero, gdyby zalecił to lekarz podczas badań profilaktycznych lub medyk opiekujący się tym niepełnosprawnym. [/b]
Projekt przewiduje też, że nie tylko prawo do skróconej dniówki, ale także inne przywileje związane z niepełnosprawnością, np. dodatkowy urlop wypoczynkowy, będą mogły zostać przyznane pracownikowi dopiero po tym, gdy przedstawi pracodawcy orzeczenie potwierdzające swój stopień niepełnosprawności.
[srodtytul]Lżejsze kontrole PIP[/srodtytul]
Pracodawca, który zdecyduje się na zatrudnienie niepełnosprawnego, będzie mógł na prostszych zasadach starać się o zwrot kosztów dostosowania jego stanowiska pracy do podwyższonych wymagań związanych z niepełnosprawnością.
Obecne przepisy wymagają, żeby zostało to potwierdzone przez kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy. Problem w tym, że w wielu przypadkach inspektorzy nie mogli potwierdzić dostosowania stanowiska dla niepełnosprawnego, ponieważ... nie było potrzeby dostosowania. Bez tego Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie mógł zaś zwrócić dodatkowych kosztów związanych ze stworzeniem stanowiska dla niepełnosprawnego. Dlatego posłowie chcą, żeby warunkiem wypłaty tych środków była pozytywna opinia PIP potwierdzająca adaptację lub jedynie spełnienie warunków bezpieczeństwa i higieny pracy na tym stanowisku. Zdaniem projektodawców powinno to zlikwidować problemy z uzyskaniem wymaganej przez przepisy opinii PIP, nie zdejmuje jednak obowiązku kontroli takiego stanowiska w zmienionym zakresie.
[srodtytul]Sędzia to jednak pracownik[/srodtytul]
Nowela doprecyzuje także przepisy, tak by sędziowie, prokuratorzy i aplikanci byli wliczani do stanu zatrudnienia poszczególnych jednostek wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Dzięki temu będą one musiały wnosić do PFRON wyższe opłaty jednorazowe z tytułu niezatrudniania wymaganej liczby niepełnosprawnych (powinno ich być co najmniej 6 proc. załogi). Według danych z maja 2010 r. średni wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w prokuraturach wynosił około 1,6 proc., a w sądach – około 1 proc. Z szacunków zawartych w uzasadnieniu do nowych regulacji zmiana definicji pracownika, tak by obejmowała także sędziów czy prokuratorów, tylko w przyszłym roku zwiększy wpływy do PFRON o ponad 10 ml n zł.
Na razie niektóre instytucje dopatrzyły się, że po odliczeniu sędziów i prokuratorów wzrastał wskaźnik zatrudnienia niepełnosprawnych, domagały się więc od PFRON zwrotu nadpłat.
[ramka]
[b]Małgorzata Tylewicz z Centrum Szkoleniowo-Doradczego Ekspert[/b]
Dodatkowe uprawnienia niepełnosprawnych pracowników, np. do krótszej dniówki czy dodatkowego urlopu wypoczynkowego, często odstraszają przedsiębiorców od ich zatrudniania. Wydaje się więc słusznym rozwiązaniem pozostawienie decyzji o zastosowaniu skróconego czasu pracy w gestii lekarza przeprowadzającego badania profilaktyczne lub sprawującego opiekę nad osobą legitymującą się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Trzeba jednak utrzymać parasol ochronny nad osobami ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Bardzo ważna zmiana dotyczy także nabywania prawa do dodatkowego urlopu wypoczynkowego, który będzie im przysługiwał dopiero po złożeniu orzeczenia o niepełnosprawności. Obecnie są z tym problemy, ponieważ pracownicy często dochodzą swoich roszczeń wstecz, gdy pracodawca nie mógł jeszcze wiedzieć o ich dodatkowych przywilejach. [/ramka]
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora
[mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail][/i]