Zanim jednak do tego dojdzie, inspektor spisze protokół kontroli. To z niego powinno jasno wynikać, co złego wypatrzył w naszej firmie. Przedsiębiorca musi zapoznać się z tym dokumentem i go podpisać. Może to również zrobić osoba upoważniona, a niekiedy także świadkowie albo inni pracownicy kontrolowanego (w obecności których doszło do kontroli).
[b]Jeżeli właściciel firmy nie zgadza się z tym, co spisał inspektor, może zgłosić do dokumentu uwagi.[/b] Bywa też, że sprawdzany odmawia podpisu. W takiej sytuacji inspektor czyni o tym wzmiankę w protokole i, jeśli jest to możliwe, podaje przyczynę odmowy.
Z przepisów dotyczących różnych inspekcji wynika, że osoba niezgadzająca się z treścią protokołu może zgłosić swoje uwagi inspekcji w ciągu siedmiu dni od przedstawienia go do podpisania. Gdy zastrzeżenia są zasadne, inspektor jest zobowiązany zmienić lub uzupełnić odpowiednią część protokołu.
[b]Jeden egzemplarz protokołu kontroler przekazuje za pokwitowaniem przedsiębiorcy.[/b] Ten ma obowiązek przechowywać go w swojej siedzibie, podobnie jak książkę kontroli.
[srodtytul]Zalecenia i inne decyzje[/srodtytul]
Co trzeba poprawić (lub jakiego działania zaniechać), właściciel firmy dowie się z różnego rodzaju zaleceń, zarządzeń czy decyzji pokontrolnych. Będą one zależeć zarówno od tego, jaka była skala nieprawidłowości, jak i czego konkretnie dotyczyły.
Zalecenia pokontrolne oraz to, jakie środki pokontrolne zostały zastosowane, wpisuje się w książkę kontroli. Jeżeli uchybienia były duże, organ, zazwyczaj wojewódzki inspektor, wyda zarządzenie pokontrolne. Rodzajów sankcji jest dużo, trudno je wszystkie wymienić. Podajemy więc przykłady (patrz: ramka).
[srodtytul]Powtórne sprawdzenie[/srodtytul]
Duże błędy wiążą się zazwyczaj z powtórną wizytą kontrolera w firmie. Może zostać dokonana w tym samym roku, nawet gdy limit czasu na prowadzenie sprawdzania przez daną inspekcję już się wyczerpał. Czas jej trwania nie powinien jednak przekroczyć siedmiu dni.
[srodtytul]Kary pieniężne[/srodtytul]
Większość inspekcji ma uprawnienia do nakładania mandatów. [b]Ich wysokość sięga 500 zł, a przy zbiegu wykroczeń nawet 1000 zł. Znacznie wyższe są jednak grzywny i kary, po które kontrolerzy mogą sięgnąć, gdy przekroczenia są istotniejsze[/b]. Gdy błędy znajdzie UOKIK, mogą wynieść nawet 10 proc. przychodów z poprzedniego roku. W styczniu br. nałożył na jednego z ubezpieczycieli karę 15 mln zł.
Za uniemożliwienie lub utrudnienie kontroli inspektorów handlowych lub nieusunięcie uchybień przedsiębiorcy grozi grzywna do 5 tys. zł (albo 30 dni aresztu). Natomiast niewykonanie decyzji dotyczącej ograniczenia bądź wycofania z obrotu, a także zarządzenia pokontrolnego może być znacznie dotkliwsze. Grzywna, którą sąd określa w tzw. stawkach dziennych, sięgać może setek tysięcy, a nawet milionów złotych. Dodatkowo przedsiębiorca musi się liczyć z więzieniem.
Szczegółowych kar, określonych w złotych za konkretne przewinienia, trzeba natomiast szukać w przepisach branżowych, na podstawie których inspekcje kontrolują przedsiębiorców. Jednym z najdłuższych i najbardziej szczegółowych „cenników”, liczącym ponad 100 pozycji, dysponuje Inspekcja Transportu Drogowego – chodzi nie tylko o przewinienia wynikające z przepisów o transporcie drogowym, ale też o przewozie materiałów niebezpiecznych czy zwierząt.
[srodtytul]Czasem do sądu[/srodtytul]
Na karach i mandatach uprawnienia inspekcji się nie kończą. Wiele spraw trafia do sądu. Państwowa Inspekcja Pracy często wnioskuje o ukaranie do sądu grodzkiego. Z kolei Inspekcja Ochrony Środowiska, gdy stwierdzi, że działanie lub zaniechanie kierownika zakładu, pracownika lub innej osoby fizycznej wyczerpuje znamiona przestępstwa przeciwko środowisku, występuje do organów ścigania z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa, dołączając dowody dokumentujące podejrzenie.
[b]Za niestosowanie się do wymagań inspektorów sanitarnych i wprowadzanie do obrotu zakazanych wyrobów, substancji czy preparatów można trafić nawet na dwa lata do więzienia[/b], zostać ukaranym ograniczeniem wolności lub grzywną. Utrudnianie lub uniemożliwianie działań inspektorom skończyć się może 30-dniowym aresztem.
[ramka][b]Co mogą inspektorzy[/b]
[b]Zamknięcie linii produkcyjnej[/b]
Inspektor pracy, jeśli stwierdzi naruszenie przepisów prawa pracy, może m.in. nałożyć karę finansową lub nawet wydać nakaz natychmiastowego zamknięcia stanowisk pracy stwarzających zagrożenie dla życia pracowników.
Może też nakazać usunięcie uchybień, wstrzymanie prac lub działalności, skierowanie pracownika do innych prac, wstrzymanie eksploatacji maszyn i urządzeń, zaprzestanie prowadzenia działalności albo działalności określonego rodzaju czy choćby wypłacenie wynagrodzenia. Ma też prawo wszcząć administracyjne postępowanie egzekucyjne w celu przymuszenia do wykonania wydanych nakazów.
[b]Zagrożenia dla środowiska[/b]
Wojewódzki inspektor ochrony środowiska może wydać zarządzenie pokontrolne, a nawet wstrzymać działalność powodującą naruszenie wymagań ochrony środowiska, jeżeli zachodzi bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia ludzi albo bezpośrednie zagrożenie zniszczenia środowiska w znacznych rozmiarach. Ma też prawo wstrzymać oddanie do użytku obiektu budowlanego, zespołu obiektów lub instalacji niespełniających wymagań ochrony środowiska.
[b]Zakaz sprzedaży towaru[/b]
W trakcie kontroli inspekcji handlowej firma dostaje niekiedy decyzję o ograniczeniu wprowadzania do obrotu, wstrzymania handlu lub wycofania z niego produktów lub usług, albo nakaz niezwłocznego usunięcia nieprawidłowości. Taką szybką reakcję ma usprawiedliwiać np. bezpieczeństwo lub interes konsumentów. Decyzję tę trzeba natychmiast wykonać.
Może ona dotyczyć nie tylko złej jakości produktów, ale też braku odpowiedniego oznakowania w języku polskim. Wydaje ją wprawdzie wojewódzki inspektor, ale na ogół przekaże ją przedsiębiorcy osoba prowadząca kontrolę.
Po zakończeniu kontroli firma może otrzymać też zarządzenie pokontrolne. W takiej sytuacji przedsiębiorca ma obowiązek powiadomić inspekcję o sposobie wykonania takiego zarządzenia. Robi to w wyznaczonym przez inspektora terminie. Jeżeli uchybienia są mniej istotne, inspektor wyda jedynie wystąpienie pokontrolne, na które trzeba odpowiedzieć.
[b]Życie i zdrowie najważniejsze[/b]
Jeśli naruszenie spowodowało bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, to inspektor nakaże unieruchomienie zakładu pracy lub jego części (stanowiska pracy, maszyny lub urządzenia), zamknięcie obiektu użyteczności publicznej, wyłączenie z eksploatacji środka transportu, wycofanie z obrotu artykułu spożywczego, przedmiotu, materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością, kosmetyku itp. Takie decyzje podlegają natychmiastowemu wykonaniu.
Z tych samych powodów inspektor może nakazać likwidację hodowli lub chowu zwierząt.
Inspektorzy sanitarni mają też uprawnienia wynikające z przepisów unijnych. Mogą w drodze decyzji wstrzymać obrót detergentami do czasu usunięcia niezgodności z przepisami. Decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu. Jeśli niezgodności nie da się usunąć, inspektor nakaże wycofanie detergentu z obrotu.
Podobne obostrzenia dotyczą też chemikaliów.
Gdy inspektor stwierdzi, że zostały naruszone wymagania higieniczne lub zdrowotne, wyda nakaz, by usunąć je w konkretnym terminie.[/ramka]