Jest to nawet wskazane. A to dlatego, że w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne – a tak jest w przypadku spraw z zakresu prawa pracy – sąd powinien w każdym stanie postępowania dążyć do ich ugodowego załatwienia.
Mówi o tym art. 10 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0976CEEE1AB918ED581656A39D761979?n=1&id=70930&wid=322957] kodeksu postępowania cywilnego [/link]
[srodtytul]Wezwanie do pojednania...[/srodtytul]
Natomiast jeszcze przed wniesieniem pozwu strona zainteresowana, zatem w sprawach ze stosunku pracy zarówno pracodawca, jak i pracownik, może podjąć próbę zawarcia ugody. Pozwala na to art. 184 k.p.c. Ugoda polega na tym, że strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie stosunku prawnego, który je łączy.
O zawezwanie do próby ugodowej – bez względu na właściwość rzeczową – można się zwrócić do sądu rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika. Tak wynika z art. 185 § 1 k.p.c.
Wtedy w wezwaniu należy oznaczyć zwięźle sprawę. Takie postępowanie pojednawcze przeprowadza sąd w składzie jednego sędziego. Natomiast z samego posiedzenia spisuje się protokół. Jeżeli dojdzie do ugody, osnowę jej wciąga się do protokołu. Strony podpisują ugodę. Z kolei niemożność jej podpisania sąd stwierdza w protokole.
[srodtytul]... zgodnego z zasadami[/srodtytul]
Trzeba jednak pamiętać, że sąd może uznać ugodę za niedopuszczalną. Stanie się tak, jeżeli jej treść jest niezgodna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Co to oznacza? Do próby obejścia prawa może dojść np. wówczas, gdy na mocy ugody pracownik będzie chciał się zrzec prawa do wynagrodzenia. Gratyfikacje pracownicze są bowiem chronione przez prawo i zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3C78BB819FEDA94FB94234EB13D7186B?id=76037]art. 84 k.p.[/link] podwładny nie może zrezygnować z takich pieniędzy.
Kiedy natomiast możemy mieć do czynienia z naruszeniem zasad współżycia społecznego? Tak będzie m.in. wówczas, gdy ugoda będzie krzywdząca dla pracownika. Kiedy tak będzie? Na przykład [b]SN w wyroku z 2 czerwca 1969 r. (II PR 194/69)[/b] wyjaśnił, że ugoda zawarta poza sądem powinna być uznana za krzywdzącą pracownika poszkodowanego w wypadku przy pracy, jeżeli na mocy ugody pracownik (wierzyciel) otrzymałby świadczenie w rażący sposób odbiegające od tych, jakie należałoby zasądzić na jego rzecz odpowiednio do ustalonego stanu faktycznego i jego prawidłowej oceny na podstawie przepisów prawa cywilnego. Należy bowiem mieć na względzie to, że w obowiązującym systemie prawnym wszystkie zobowiązania i prawa powinny być wykonywane w sposób realny oraz zgodnie ze swoją rzeczywistą treścią społeczną i prawną.
[srodtytul]Czynności wyjaśniające[/srodtytul]
Gdy strony nie zawrą ugody przed wniesieniem pozwu i dojdzie do postępowania sądowego, to w trakcie czynności wyjaśniających sąd orzekający w sprawach z zakresu prawa pracy będzie dążył do wyjaśnienia stanowisk stron. Będzie miał także na celu skłonienie zwaśnionego pracodawcy i pracownika do pojednania. A w konsekwencji do zawarcia ugody. Tak nakazuje bowiem art. 468 § 2 pkt 2 k.p.c.
Tu trzeba jednak zaznaczyć, że sąd uzna zawarcie ugody za niedopuszczalne nie tylko, jeśli łamie ona wspomniane już zasady, ale także wówczas, gdyby czynność ta naruszała słuszny interes pracownika. Tak wynika z art. 469 k.p.c.
W praktyce przyjmuje się, że podwładny dbający o swoje korzyści może jednak ustąpić z części dochodzonych roszczeń. [b]Słuszny interes pracownika w rozumieniu art. 469 k.p.c. nie musi być utożsamiany z uzyskaniem należnego świadczenia w pełnej wysokości.[/b]
Orzekał o tym [b]SN w wyroku z 20 czerwca 2000 r. (I PKN 313/00).[/b] SN w wyroku z 3 grudnia 1981 r. (I PRN 106/81) uznał, że dyscyplinarne zwolnienie pracownika powoduje dla niego istotne skutki natury moralnej i majątkowej, dlatego też uniknięcie ich przez zawarcie ugody, w której rezygnuje z ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, jest korzyścią konkretną i wymierną. Można uznać, że w ten właśnie sposób pracownik „zamienia” prawo do ekwiwalentu na inne korzyści majątkowe. W takiej sytuacji pogląd, że zrzeczenie się ekwiwalentu powoduje, iż ugoda narusza prawo, jest nieuzasadniony.
Nie narusza też słusznego interesu pracownika cofnięcie zażalenia na postanowienie o odrzuceniu kasacji w sprawie o przywrócenie do pracy, jeżeli przyczyną rozwiązania stosunku pracy była niezdolność pracownika do pracy trwająca dłużej niż okres pobierania zasiłku chorobowego, a po rozwiązaniu stosunku pracy pracodawca zatrudnił podwładnego na innym stanowisku na czas potrzebny do uzupełnienia stażu pracy niezbędnego do nabycia uprawnień do renty inwalidzkiej. Wyjaśnił to [b]SN w postanowieniu z 2 grudnia 1998 r. (I PZ 64/98)[/b].
[ramka][b]Uwaga[/b]
Do polubownego zakończenia sporu przed sądem może dojść także na skutek wycofania przez uprawnioną stronę pozwu. [/ramka]