[b]Czy jeśli sprzedaliśmy naszemu kontrahentowi w 2006 roku towar z terminem płatności na koniec kwietnia 2006 r. i do dziś nam nie zapłacił, nasze roszczenie się przedawniło? W grudniu 2007 roku odpowiedział na nasze wezwanie do zapłaty, prosząc o rozłożenie jej na raty. Od tamtej pory nie mamy z nim kontaktu.[/b]
[b]Nie[/b]. Nie doszło do przedawnienia roszczenia, i to z prostej przyczyny. Na skutek prośby dłużnika o rozłożenie należności na raty doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia.
Prośba o odroczenie terminu płatności stanowi rodzaj uznania przez dłużnika roszczenia. A to oznacza, że po przerwaniu dwuletni termin przedawnienia (tyle wynosi przy sprzedaży w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy – art. 554 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D79AF286326D70E787BBE79332F7539A?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]) liczony jest od nowa. Roszczenie przedawni się zatem dopiero w grudniu 2009 roku.
[i]Podstawa prawna:
– [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D79AF286326D70E787BBE79332F7539A?id=70928]kodeks cywilny (DzU z 1964 r. nr 16, poz. 93 ze zm.)[/link].[/i]