Jeśli pracownik spadnie z krzesła podczas wyjmowania z szafy stojącej przy jego biurku segregatora z dokumentami i zwichnie kostkę, będziemy mieli do czynienia z wypadkiem przy pracy. A jeżeli wyjdzie z firmy podczas przerwy, aby kupić kanapkę, i potrąci go samochód, wskutek czego dozna urazu kręgosłupa? Albo jadąc w delegację, będzie miał wypadek samochodowy, podczas którego stłucze głowę?

Czy to także są wypadki przy pracy? Pierwszy nie. Drugi tak. Dlaczego?

Zobaczmy, co mówią przepisy.

[srodtytul]Zwykłe czynności i polecenia[/srodtytul]

O wypadkach przy pracy mówi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6CDD26E09AE9D37A017DFAE326A69CF8?id=167515]ustawa z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (DzU nr 199, poz. 1673 ze zm.; ustawa wypadkowa)[/link]. Zgodnie z jej art. 3 ust. 1 są to nagłe zdarzenia wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiły w związku z pracą:

- podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,

- podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia,

- w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Ponadto jako wypadek przy pracy należy traktować wypadek, któremu pracownik uległ:

- w czasie podróży służbowej, chyba że wypadek spowodowany został postępowaniem pracownika, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem powierzonych mu zadań,

- podczas szkolenia w zakresie powszechnej samoobrony,

- przy wykonywaniu zadań zleconych przez działające u pracodawcy organizacje związkowe.

[b]Osoba, która wskutek wypadku przy pracy doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, może liczyć na jednorazowe odszkodowanie. Może także ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne.[/b] Przysługuje ono ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy.

[b]Ponadto na podstawie ustawy wypadkowej przyznawana jest renta z tytułu niezdolności do pracy[/b] dla ubezpieczonego, który stał się niezdolny do pracy wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej.

Ale to jeszcze nie wszystko. A to dlatego, że zgodnie z art. 237[sup]1[/sup] § 2 kodeksu pracy poszkodowanemu przysługuje od pracodawcy odszkodowanie za utratę lub uszkodzenie w związku z wypadkiem przedmiotów osobistego użytku (np. protez, okularów) i przedmiotów niezbędnych do wykonywania pracy, z wyjątkiem pojazdów samochodowych, a także wartości pieniężnych.

[b]Pracodawcy powinni też pamiętać, że mogą odpowiadać za skutki wypadku przy pracy swojego pracownika na podstawie przepisów kodeksu cywilnego dotyczących czynów niedozwolonych.[/b] Pracownikowi, który chce dochodzić roszczeń cywilnoprawnych z tytułu wypadków przy pracy, powinien jednak najpierw wystąpić o przyznanie świadczeń wynikających z ustawy wypadkowej. Jak wskazał bowiem[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 29 lipca 1998 r. (II UKN 155/98), pracownik nie może dochodzić odszkodowania i renty na podstawie przepisów kodeksu cywilnego przed rozpoznaniem jego roszczeń o świadczenia przysługujące na podstawie przepisów ustawy wypadkowej.[/b]

Natomiast [b]ustawa wypadkowa nie pozwala na przyznawanie przewidzianych w niej należności ubezpieczonym, którzy ulegli wypadkom w drodze do lub z pracy[/b]. To ważna informacja. W takich sytuacjach zastosowanie mają przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3AEF0F5BD9455A085E8BD73EE1371829?id=172511]ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 39, poz. 353 ze zm.).[/link]

[srodtytul]Miejsce wykonywania działalności[/srodtytul]

Zgodnie z art. 57b ustawy o emeryturach i rentach w FUS nieszczęśliwe zdarzenie zostanie uznane za wypadek w drodze do pracy lub z pracy, jeżeli było nagłe, zostało wywołane przyczyną zewnętrzną i nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia lub innej działalności będącej podstawą ubezpieczenia rentowego, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została przerwana.

Przy czym uważa się, że wypadek nastąpił w drodze do pracy lub z pracy, mimo że droga została przerwana, jeżeli przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a także wówczas, gdy droga, nie będąc najkrótszą, była dla ubezpieczonego ze względów komunikacyjnych najdogodniejsza.

Na przykład [b]Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 10 kwietnia 2002 r. (III AUa 163/02)[/b] wyjaśnił, że nieznaczne wydłużenie drogi do pracy ze względu na jej dogodniejszy dla pracownika przebieg nie stoi na przeszkodzie uznaniu zdarzenia za wypadek w drodze do pracy.

Profesor Inneta Jędrasik-Jankowska w artykule „Wypadek w drodze do pracy lub z pracy” (Praca i Zabezpieczenie Społeczne nr 11, poz. 20 z 2003 r.) wyjaśniła natomiast, że [b]droga z pracy do domu ma być drogą najkrótszą lub dłuższą, ale najdogodniejszą. Wybór drogi najdogodniejszej należy do ubezpieczonego.[/b] Jeśli droga dłuższa nie będzie mogła być z żadnych względów usprawiedliwiona, to ochrona skończy się wcześniej (czyli zanim ubezpieczony dotrze do domu) w miejscu, do którego ubezpieczony udawał się po wyjściu z pracy, np. kino, ośrodek zdrowia itp.

Sędzia Ryszard Sadlik w artykule „Wypadek w drodze do (z) pracy i związane z nim świadczenia” (Sł. Pracow. nr 9, poz. 17 z 2007 r.) przyznał także, że wydłużenie drogi do lub z pracy ze względu na jej dogodniejszy dla ubezpieczonego przebieg (np. lepsze połączenie autobusowe lub mniej zatłoczone ulice) nie stoi na przeszkodzie w uznaniu zdarzenia za wypadek w drodze do pracy.

[b]Zatem dla oceny, czy wypadek zdarzył się w drodze do pracy, nie jest przesądzające to, że ubezpieczony odbywał drogę w kierunku przeciwnym do miejsca zamieszkania, lecz to, czy droga ta jest drogą najkrótszą lub drogą dla niego najdogodniejszą komunikacyjnie[/b].

Natomiast za [b]uzasadnioną życiowo można uznać przerwę w drodze do pracy lub z pracy, która powstała w celu załatwienia sprawy niecierpiącej zwłoki, pilnej czy zaległej, [/b]która przede wszystkim dotyczy ubezpieczonego czy jest istotna dla organizowania jego życia osobistego lub ważna z przyczyn zdrowotnych (np. zakup potrzebnych leków).

Ale nie będzie to np. podjęcie dodatkowego zatrudnienia [b](wspomniany wyrok SA w Katowicach z 26 czerwca 1997 r.) [/b]czy udział w spotkaniu towarzyskim[b] (wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 1997 r., II UKN 383/97).[/b]

[srodtytul]Kiedy początek, a kiedy koniec[/srodtytul]

Przepisy nie określają początku i końca drogi do pracy i z pracy. Na tym tle powstaje wiele praktycznych wątpliwości. Z pomocą przychodzi orzecznictwo, a także poglądy ekspertów prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.

Zgodnie z nimi uznaje się, że [b]droga ta rozpoczyna się z chwilą opuszczenia przez pracownika mieszkania (zamknięcia drzwi domu) lub bramy zakładu pracy i kończy się również na granicy terenu władztwa zakładu pracy czy też progu domu (mieszkania) pracownika.

Tak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 24 stycznia 1997 r. (II UKN 57/96) oraz w wyroku z 22 stycznia 1998 r. (II UKN 462/97)[/b].

Natomiast prof. Inneta Jędrasik-Jankowska we wspomnianym tekście „Wypadek w drodze do pracy lub z pracy” stwierdziła, że „wypadek w drodze do pracy lub z pracy” to termin techniczno-prawny na określenie zachorowania, urazu lub śmierci w wyniku zadziałania na ubezpieczonego przyczyny zewnętrznej w czasie, gdy pokonywał on przestrzeń między miejscem wykonywania pracy (sfera spraw zawodowych) a domem (sfera spraw prywatnych). Pojęcie to służy szczególnej ochronie pracownika podczas tego przemieszczania się.

[wyimek][b]30 tys. zł grzywny[/b] grozi osobie odpowiedzialnej za stan BHP, która nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny[/wyimek]

Jakie zatem wypadki są takimi, które uznaje się za powstałe w drodze z pracy? Będzie to np. nieszczęśliwe zdarzenie, które miało miejsce poza terenem zakładu pracy, po wyjściu pracownika za jego bramę – np. na parkingu położonym poza ogrodzeniem tego zakładu. Jeśli natomiast wypadek miałby miejsce na parkingu położonym w obrębie posesji należącej do pracodawcy, to będzie to wypadek przy pracy [b](podobnie orzekł SN we wspomnianym wyroku z 22 stycznia 1998 r., II UKN 462/97)[/b]. Pracodawca odpowiada bowiem za bezpieczeństwo i higienę pracy. Nakazują mu to przepisy kodeksu pracy (art. 94 pkt 4 k.p.).

Pracownik kończy drogę z pracy, gdy dociera do domu. Co to oznacza? Odpowiedź będzie zależała od tego, czy mieszka w domu czy np. w bloku. Jeśli pracownik jest właścicielem domu, w którym mieszka, droga z pracy do domu kończy się z chwilą przekroczenia jego progu. Gdy pracownik mieszka w bloku, to drogę z pracy kończy przejście przez drzwi do mieszkania (a nie np. na klatkę schodową). Jest to zgodne ze wspomnianym [b]wyrokiem SN z 24 stycznia 1997 r. (I UKN 57/96)[/b]. Sąd uznał, że wypadek, któremu wracający z pracy pracownik uległ na klatce schodowej budynku wielomieszkaniowego, przed wejściem do własnego mieszkania, jest wypadkiem w drodze z pracy do domu.

Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z FUS za drogę do pracy lub z pracy uważa się oprócz drogi z domu do pracy lub z pracy do domu również drogę do miejsca lub z miejsca:

- innego zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego,

- zwykłego wykonywania funkcji lub zadań zawodowych albo społecznych,

- zwykłego spożywania posiłków,

- odbywania nauki lub studiów.

[srodtytul]Pracodawca ocenia[/srodtytul]

Oceny okoliczności i przyczyny wypadku w drodze do pracy i z pracy dokonuje pracodawca wobec ubezpieczonych będących pracownikami. Ustalenia okoliczności wypadku trzeba dokonać w karcie wypadku w drodze do pracy lub z pracy.

Jej wzór zawiera załącznik do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4A4FC986CCCB3136F72829A0DF124FE7?id=168023]rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 24 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad oraz trybu uznawania zdarzenia za wypadek w drodze do pracy lub z pracy, sposobu jego dokumentowania, wzoru karty wypadku w drodze do pracy lub z pracy oraz terminu jej sporządzania (DzU nr 237, poz. 2015).[/link]

[srodtytul]Jakie świadczenia[/srodtytul]

Osoba podlegająca ubezpieczeniu chorobowemu, która w razie wypadku w drodze do pracy lub z pracy stała się niezdolna do pracy, ma prawo do zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego. Może też wystąpić o rentę z tytułu niezdolności do pracy, szkoleniową, a w razie jego śmierci uprawnionym członkom rodziny przysługuje renta rodzinna.

[ramka][b]Co decyduje [/b]

Do uznania doznanego urazu lub zgonu za wypadek w drodze do pracy lub z pracy niezbędne jest ustalenie, że ubezpieczony w momencie zadziałania przyczyny zewnętrznej powodującej uraz lub śmierć odbywał drogę do pracy lub z pracy. Przyczyna zewnętrzna nie musi być natomiast powiązana z drogą i jej właściwościami (może być nią np. pogryzienie przez psa czy napad). [/ramka]

[ramka][b]Alkohol szkodzi[/b]

Stan nietrzeźwości w drodze z pracy do domu (a także z domu do pracy) prawie w każdej sytuacji przerywa tę drogę, bez względu na to, czy pracownik spożywa alkohol, nie przerywając podróży, czy też spożywa, przerywając ją na chwilę po to, by go spożyć. Zawsze bowiem można zakładać, że gdyby pracownik był trzeźwy, wykazałby, być może, więcej uwagi i nie doszłoby do wypadku. [/ramka]