A to dlatego, że w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej ustawodawca nie mógł wprowadzić bardziej rygorystycznych zasad odliczania VAT niż te, które obowiązywały 30 kwietnia 2004 r. Nie miał także prawa zaostrzać ich później. Oznacza to, że

[b]Tak wynika z orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 22 grudnia 2008 r. (sygn. C-414/07).[/b]

Wyrok ten wielu przedsiębiorcom pozwoli odzyskać nieodliczony wcześniej podatek. [b]Przede wszystkim skorzystają na nim podatnicy, którzy po wejściu w życie nowej ustawy o VAT eksploatowali tzw. samochody z kratką. Skoro wtedy mogli odliczać VAT od paliwa, to prawo to przysługuje im nadal[/b]. To dlatego, że państwa UE nie mogą zaostrzać przepisów i wprowadzać dodatkowych ograniczeń w zakresie odliczania VAT.

[b]Wyrok nie dotyczy jednak tylko paliwa. Dzięki niemu firma, która kupiła samochód z kratką np. w 2005 r. lub 2006 r., może odliczyć cały VAT wynikający z faktury.[/b]

[srodtytul]Niedozwolona zmiana na gorsze[/srodtytul]

Z orzeczenia wynika, że ustawodawca w ogóle nie miał prawa zaostrzać przepisów. Oznacza to, że [b]firma, która straciła prawo do odliczania VAT od paliwa z dniem 22 sierpnia 2005 r., także nie musi stosować niekorzystnych dla siebie rozwiązań ustawy o VAT.[/b]

Przypomnijmy, że to wtedy tzw. wzór Lisaka został zastąpiony przez obecne przepisy. W wyniku tej zmiany prawo do odliczania VAT od paliwa straciło wielu właścicieli zarejestrowanych jako pięcioosobowe tzw. samochodów wielozadaniowych (np. renault kangoo lub citroen berlingo). Z wyroku wynika, że mogą oni odliczać VAT z faktur za paliwo.

Oznacza to również, że [b]firma, która dziś kupi samochód, który zgodnie z wzorem Lisaka uprawniał do pełnego odliczenia VAT, może uwzględnić cały wynikający z faktury VAT[/b].

[srodtytul]Brak badań technicznych to nie przeszkoda[/srodtytul]

Dzięki orzeczeniu skorzysta również wiele przedsiębiorstw, które utraciły prawo do odliczania VAT w wyniku zaniedbań obowiązków formalnych, np. nie zarejestrowały umowy leasingu samochodu w odpowiednim terminie lub nie mają badań technicznych przeprowadzonych przez okręgową stację kontroli pojazdów. Jeśli tylko w stosunku do danego modelu samochodu przysługiwało pełne prawo odliczenia VAT przed 22 sierpnia 2005 r. lub 30 kwietnia 2004 r., to firma nie musi stosować ograniczeń wprowadzonych później.

[srodtytul]Niecałe cztery lata na korektę[/srodtytul]

Ustawa o VAT zawiera odrębne zasady korekty deklaracji. Są one mniej korzystne dla podatników niż rozwiązania wynikające z ordynacji podatkowej. Jeżeli podatnik nie obniżył podatku należnego o naliczony w określonym przez prawo terminie, to może zrobić korektę deklaracji podatkowej, nie później jednak niż w ciągu pięciu lat, licząc od początku roku, w którym wystąpiło prawo do obniżenia podatku należnego. W tym celu trzeba skorygować deklarację za okres, w którym wystąpiło prawo do obniżenia podatku należnego. To niestety oznacza, że w 2009 r. nie można już korygować rozliczeń za 2004 r.

[srodtytul]Problem podatków dochodowych[/srodtytul]

Nieodliczony VAT firmy zaliczały do kosztów uzyskania przychodów. Oczywiście ta sama kwota nie może jednocześnie być odliczona jako VAT naliczony i zmniejszać podstawy opodatkowania. Czy to znaczy, że ubiegając się o zwrot VAT, trzeba będzie jednocześnie korygować rozliczenia podatku dochodowego? Dotychczas raczej nie było wątpliwości, że nie ma takiej konieczności. Z art. 14 ust. 3 pkt 3 i 3a ustawy o PIT wynika bowiem, że do przychodów nie zalicza się:

- zwróconych, umorzonych lub zaniechanych podatków i opłat stanowiących dochody budżetu państwa albo budżetów jednostek samorządu terytorialnego, niezaliczonych do kosztów uzyskania przychodów,

- zwróconych innych wydatków niezaliczonych do kosztów uzyskania przychodów.

Takie same zasady zawiera ustawa o CIT. Z tego wynika, że jeśli zwrócone kwoty zostały zakwalifikowane do kosztów, to powinny być uznane za przychód. Organy podatkowe akceptowały taką interpretację. Komentarz Ministerstwa Finansów do wyroku ETS jest jednak niepokojący. Czytamy w nim m.in., że trudno jest, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, w tym równoczesną konieczność dokonania korekty w podatku dochodowym, określić ogólną wysokość skutków finansowych dla budżetu. Może się więc okazać, że fiskus będzie starał się zniechęcić podatników do korekty VAT, strasząc ich koniecznością weryfikowania rozliczeń podatku dochodowego.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Tomasz w 2006 r. kupił od spółki z o.o. używany samochód typu kombi, do którego przed 1 maja 2004 r. nie miały zastosowania ograniczenia dotyczące aut osobowych. Spółka wystawiła na niego fakturę, w której wykazała VAT. Cena netto samochodu wynosiła 40 tys. zł (plus 8800 zł VAT). Zgodnie z obowiązującymi wtedy przepisami pan Tomasz mógł odliczyć jedynie 60 proc. podatku naliczonego (nie więcej niż 6000 zł). Pomniejszył więc podatek należny o 5280 zł. Z wyroku ETS wynika, że miał prawo odliczyć cały VAT, czyli 8800 zł. Może więc złożyć odpowiednią korektę deklaracji.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.pl[/mail]