[b]Mam umowę bezterminową, pracuję firmie ponad 10 lat. We wrześniu osiągnęłam wiek emerytalny. Czy jeśli pracodawca da mi wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem ustawowego okresu wypowiedzenia, to powinnam otrzymać, oprócz odprawy emerytalnej, również odszkodowanie? Ja niestety złożyłam sama wypowiedzenie, ponieważ nie mogliśmy dojść do porozumienia stron. W czerwcu szef podpisał już umowę z moją następczynią i właściwie byłam zmuszona złożyć wypowiedzenie.[/b]

Zagadnienie związane ze zwalnianiem pracowników, którzy osiągnęli wiek emerytalny nie budziło przez kilka ostatnich lat większych wątpliwości. Jednak obecnie linia orzecznicza zmienia się na korzyść podwładnych w wieku emerytalnym.

[b]W wyroku Sądu Najwyższego z 29 września 2005 r. sygn. (II PK 19/05) uznano, że uzyskanie przez pracownika prawa do emerytury jest uzasadnioną przyczyną wypowiedzenia przez pracodawcę umowy o pracę na czas nieokreślony.[/b] Nie oznaczało ono dyskryminacji pracownika ze względu na wiek. Sąd uznał, że wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłym sposobem rozwiązywania umów bezterminowych, więc choć jego przyczyna musi być rzeczywista, to nie musi być ani zawiniona przez pracownika, ani związana z negatywną oceną jego pracy.

[b]Również w innych wyrokach Sąd Najwyższy stwierdził, że wypowiedzenie uzasadnione nabyciem przez pracownika prawa do emerytury, czy też osiągnięciem wieku emerytalnego, nie dyskryminuje tego pracownika, jeśli tylko są spełnione pozostałe warunki w nabycia prawa do emerytury (wyrok z 26 listopada 2003 r. I PK 616/02, z 25 lipca 2003 r. I PK 305/02, oraz z 21 kwietnia 1999 r. I PKN 31/9)[/b]. Nie tyle bowiem samo osiągnięcie wieku emerytalnego jest przyczyną rozwiązania stosunku pracy, ale fakt, że po osiągnięciu tego wieku pracownik zyskuje inne, poza wynikającym z zatrudnienia, źródło stałego dochodu.

[b]Jednak w 2008 r. sądy zaczęły inaczej interpretować tę kwestię. Potwierdzeniem jest niedawna uchwała Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r. (sygn. I PZP 4/08)[/b]. Sąd stwierdził, że zwolnienie pracownicy ze względu na uzyskanie przez nią prawa do emerytury to dyskryminacja, której zakazują nie tylko polskie, ale także unijne przepisy.

Uchwała ta to ważny sygnał nie tylko dla pracodawców, ale także dla sądów, ponieważ stanowi ona odejście od dotychczasowej linii orzecznictwa, w myśl której sądy uznawały takie zwolnienia za zgodne z prawem.

Mając to na uwadze, należy uznać, że gdy pracodawca zwolni pracownika ze względu na uzyskanie przez niego prawa do emerytury, to może to zostać uznane przez sąd za dyskryminację. W takim przypadku podwładny może domagać się odszkodowania od zakładu pracy.

Jeżeli jednak czytelniczka sama wypowiedziała umowę z pracodawcą, nie będzie mogła domagać się odszkodowania.