Szczególnym systemem czasu pracy jest ruch ciągły określony w art. 138 kodeksu pracy. Charakteryzuje się tym, że urządzenia produkcyjne obsługują zatrudnieni na trzech zmianach roboczych, czyli przez 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu. W związku z ustawowym ograniczeniem długości pracy jednej osoby, ciągła praca określonej maszyny, urządzenia czy ich zespołów, a także całych wydziałów lub całego zakładu, jest możliwa tylko w pracy na zmiany robocze.

[b]Wedle orzeczenia Sądu Najwyższego z 29 września 1975 r. (I PRN 23/75, OSNC 1976/6/144) o tym, czy realizujemy pracę w ruchu ciągłym, nie decyduje ani zakres wykorzystania mocy produkcyjnej zakładu pracy, ani możliwości produkcyjnych pracownika, lecz okoliczność, czy wykonywanie pracy przez 24 godziny na dobę i przez siedem dni w tygodniu jest konieczne z punktu widzenia zabezpieczenia prawidłowego procesu produkcyjnego oraz prawidłowej działalności urządzeń produkcyjnych.[/b]

[srodtytul]Cztery zespoły[/srodtytul]

Mimo że system ten nazywamy powszechnie [b]trzybrygadówką[/b], to jest konieczne podzielenie pracowników aż [b]na cztery zespoły o stałym składzie osobowym, przy czym w każdej dobie pracują trzy, a czwarty odpoczywa[/b].

Cztery brygady są potrzebne, gdyż inaczej trzem nie zachowalibyśmy przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy oraz odpoczynków dobowych, a zwłaszcza tygodniowych. Zmiana brygady odpoczywającej następuje codziennie lub co kilka dni.

Ruch ciągły możemy wprowadzić dla całego zakładu pracy, dla pewnej grupy pracowników, a nawet tylko dla wybranych stanowisk.

Z uwagi na uciążliwość tego systemu, ustawodawca ograniczył przypadki, kiedy wolno go wdrożyć – przy tych pracach, których nie możemy wstrzymać ze względu na:

- technologię produkcji,

- konieczność ciągłego zaspokajania potrzeb ludności.

Niedopuszczalne jest wprowadzenie, jak również stosowanie, rozkładu czasu pracy w ruchu ciągłym w innych sytuacjach, gdy nie jest to uzasadnione wymienionymi dwiema przesłankami. Potwierdził to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 5 maja 1999 r. (I PKN 671/98, OSNAPUS 2000/14/536)[/b]. Co więcej, przepisy wewnątrzzakładowe, np. układy zbiorowe, regulaminy pracy, statuty, które wprowadzają ruch ciągły z innych powodów, nie mają mocy wiążącej – uznał [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 23 października 1979 r. (I PRN 123/79, OSNC 1980/4/72)[/b].

[srodtytul]Kiedy przyjmujemy[/srodtytul]

Możliwość zastosowania ruchu ciągłego ze względu na technologię produkcji dotyczy sytuacji, w których ze względów technologicznych maszyny i urządzenia muszą pracować bez przerwy, a zmieniają się jedynie obsługujące je zespoły.

[ramka][b]Przykład[/b]

Huta objęła ruchem ciągłym robotników zatrudnionych przy obsłudze pieca. Jest to w pełni uzasadnione względami technologicznymi, gdyż trudno oczekiwać, by wygaszać olbrzymi piec hutniczy na noce lub weekendy, a następnie ponownie go rozgrzewać. Takie działania bowiem pochłaniałyby zbyt wiele czasu i energii, a w konsekwencji byłyby nieekonomiczne.[/ramka]

Trudniej przychodzi weryfikacja drugiej przesłanki umożliwiającej wprowadzenie ruchu ciągłego, gdyż pojęcie „ciągłych potrzeb ludności” pozostaje niezdefiniowane. Przyjmuje się, że chodzi o prace, których nie możemy wstrzymać ze względów społecznych, gdyż niezbędne jest zaspokajanie określonych potrzeb ludności przez całą dobę i przez wszystkie dni tygodnia. Nie kwalifikujemy jednak tak wszystkich prac świadczonych dla potrzeb ludności, lecz jedynie takie, których zatrzymanie stwarzałoby bezpośrednie zagrożenie dla interesów pewnych skupisk ludzi. Dla przykładu: w pewnych rodzajach zakładów lub nawet gałęziach pracy, które spełniają ten wymóg. Dotyczy to zakładów:

- gospodarki komunalnej zaopatrujących ludność w energię elektryczną, wodę, gaz, zapewniające komunikację,

- produkujące żywność zaspokajającą podstawowe potrzeby miejscowej ludności (np. piekarnie),

- innych, których nieprzerwana praca jest nieodzowna ze względu na specyfikę określonej aglomeracji (np. hotele),

- ochrony zdrowia (np. pogotowie ratunkowe, szpitale, ambulatoria, sanatoria).

Oceny, czy zachodzi konieczność ciągłego zaspokajania potrzeb ludności, dokonujemy po ustaleniu rodzaju tych potrzeb i sposobu, w jaki działają urządzenia oraz instalacje niezbędne do ich zaspokajania.

Stosowanie ruchu ciągłego w sytuacjach nieprzewidzianych w przepisach, choćby do pracy wykonywanej przez 24 godziny na dobę, stanowi naruszenie prawa. Przepisy o ruchu ciągłym mają bowiem charakter ochronny i stanowią wyjątek, który powinniśmy interpretować ściśle, a nie rozszerzająco. Przykładem ścisłej wykładni jest [b]wyrok Sądu Najwyższego z 5 maja 1999r. (I PKN 671/98, OSNAPiUS 2000/14/537)[/b], wedle którego stacja paliw CPN nie jest zakładem, w którym praca nie może być wstrzymana. Sprzedaż paliw nie jest bowiem produkcją, która ze względów technologicznych wymagałaby nieprzerwanego świadczenia pracy. Nie jest też działalnością, której nie wolno wstrzymać ze względu na konieczność ciągłego zaspokajania potrzeb ludności.

[srodtytul]Wymiar liczymy inaczej[/srodtytul]

W trzyzmianowym systemie podstawowa norma dobowa czasu pracy wynosi osiem godzin. Trzeba ją jednak przedłużać co pewien czas ze względu na konieczność zapewnienia pracownikom odpoczynku niedzielnego lub z powodu tzw. łamania zmian, czyli przyjścia danej brygady do pracy na innej zmianie roboczej (tj. rozpoczynającej się o innej porze). W takich uzasadnionych sytuacjach ustawodawca dopuszcza przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 12 godzin.

[ramka][b]Przykład[/b]

Dzięki takiemu rozwiązaniu np. trzecia zmiana kończąca pracę o 6 w niedzielę może wejść na pierwszą zmianę dopiero w poniedziałek o 6, korzystając przez to z dnia wolnego. W niedzielę natomiast pracuje pierwsza i druga zmiana po 12 godzin.

[link=http://grafik.rp.pl/grafika2/232301]Patrz wykres[/link][/ramka]

Jednakże wydłużanie dobowego wymiaru czasu pracy doznaje pewnych ograniczeń, np.

- może następować sporadycznie, tj. jednego dnia w niektórych tygodniach okresu rozliczeniowego nieprzekraczającego czterech tygodni,

- liczba godzin odpowiadająca przedłużonemu u danego pracodawcy tygodniowemu wymiarowi czasu pracy nie może przekraczać czterech godzin na każdy tydzień okresu rozliczeniowego, w którym następuje przedłużenie czasu pracy.

Ograniczenie okresu rozliczeniowego do czterech tygodni wynika z uciążliwości omawianego rozkładu. Z tego też powodu nie wolno go w żadnym wypadku wydłużać. Konsekwencją zaś przyjęcia sztywnego czterotygodniowego okresu rozliczeniowego jest to, że 12-godzinna praca może przypadać maksymalnie jednego dnia w ciągu trzech tygodni każdego okresu rozliczeniowego.

Skoro ustawodawca dopuścił możliwość przedłużenia dobowego wymiaru do 12 godzin jednego dnia w niektórych tygodniach, to praca w tych granicach nie stanowi godzin nadliczbowych. Mimo to za każdą godzinę pracy przekraczającą osiem godzin przysługuje wynagrodzenie wraz z dodatkiem 100 proc. Pracą w godzinach nadliczbowych w tym systemie jest dopiero ta przekraczająca 12 godzin jednego dnia w niektórych tygodniach i osiem godzin na dobę w pozostałych dniach.

[b]Ważne![/b] Praca w ruchu ciągłym jest wykonywana również w nocy oraz ze względu na dopuszczalność przedłużania dobowego wymiaru czasu pracy powyżej ośmiu godzin. W systemie tym nie możemy zatrudniać:

- na stanowiskach, gdzie występują przekroczenia dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych,

- ciężarnych,

- opiekujących się dziećmi do czterech lat, chyba że wyrażą na to zgodę.

[srodtytul]Ile roboty w tygodniu[/srodtytul]

Specyfika ruchu ciągłego polega również na tym, że dopuszcza przedłużenie czasu pracy do przeciętnie 43 godzin na tydzień. Limit ten musi się bilansować w czterotygodniowym okresie rozliczeniowym, co w praktyce oznacza, że w poszczególnych tygodniach okresu rozliczeniowego możemy go wydłużyć lub skrócić. Nigdy jednak nie wolno przekroczyć 43 godzin w tygodniu. Granica ta wynika z ograniczenia liczby dni w niektórych tygodniach okresu rozliczeniowego, kiedy jest dopuszczalne przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 12 godzin. Jeśli bowiem wprowadzamy w tygodniowym okresie rozliczeniowym:

- jedną dniówkę 12-godzinną – norma średniotygodniowa wynosi 41 godzin,

- dwa takie dni – 42 godziny,

- trzy takie dni – 43 godziny.

[srodtytul]Odpoczynek dobowy i tygodniowy[/srodtytul]

Planując czas pracy i harmonogramy dla każdego z systemów, mamy obowiązek zapewnić pracownikom minimalne odpoczynki dobowe i tygodniowe. O ile ruch ciągły nie przewiduje w tym względzie odstępstw, o tyle dopuszcza skrócenie odpoczynku tygodniowego, najwyżej jednak do 24 godzin. Jest to niekiedy konieczne ze względu na charakterystyczne dla tego systemu tzw. łamanie zmian, tj. przejście pracownika na inną zmianę.

[srodtytul]Niedziele, święta oraz dni wolne [/srodtytul]

Niedziele i święta są co do zasady dniami wolnymi od pracy (art. 151[sup]9[/sup] § 1 kodeks pracy). Wyjątkowo w ruchu ciągłym, kierując się ważnymi celami produkcyjnymi lub społecznymi, ustawodawca zrezygnował z funkcji ochronnej przepisów o czasie pracy. Zezwala nie tylko na dłuższy wymiar czasu pracy, ale również na pracę w niedziele i święta (art. 151[sup]10[/sup] pkt 2 kodeksu pracy). Pozwala to na zaplanowanie w harmonogramie pracy w niedzielę, ale w zamian oddajemy dzień wolny w ciągu sześciu dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po niedzieli. Pracę w święto rekompensujemy z kolei udzieleniem dnia wolnego w ciągu całego okresu rozliczeniowego, tj. czterech tygodni (art. 151[sup]11[/sup] § 1 kodeksu pracy).

[b]Ważne![/b] Mimo dopuszczalności planowania pracy w niedzielę w systemie ruchu ciągłego oraz możliwości jej rekompensowania zatrudniony powinien mieć zapewnioną co najmniej raz na cztery tygodnie niedzielę wolną od pracy (art. 15112 kodeksu pracy).

[srodtytul]Ustalanie obowiązującego wymiaru [/srodtytul]

Z uwagi na odmienne uregulowanie tygodniowej normy czasu pracy oraz możliwość przedłużania dobowego wymiaru czasu pracy do 12 godzin, wymiar czasu pracy w ruchu ciągłym, obowiązujący w czterotygodniowym okresie rozliczeniowym, ustalamy inaczej niż w innych systemach czasu pracy. Mianowicie:

- mnożymy osiem godzin przez liczbę dni kalendarzowych przypadających w okresie rozliczeniowym, z wyłączeniem niedziel, świąt oraz dni wolnych od pracy wynikających z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy,

- do otrzymanej liczby dodajemy ilość godzin odpowiadającą przedłużonemu u danego pracodawcy tygodniowemu wymiarowi czasu pracy. Liczba ta w praktyce nie przekroczy nigdy 12 godzin, gdyż przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 12 godzin może wystąpić najwyżej w trzech tygodniach okresu rozliczeniowego, zatem tygodniowo będzie pracował maksymalnie o cztery godziny więcej, tj. 4 godziny x 3 tygodnie = 12 godzin.

[ramka][b]Przykład[/b]

Obliczenie obowiązującego wymiaru czasu pracy na okres rozliczeniowy od 11 listopada do 8 grudnia 2008 r.:

- 28 dni kalendarzowych – 9 niedziel i dni wolnych od pracy wynikających z pięciodniowego tygodnia pracy + święto przypadające 11 listopada = 19 dni roboczych

- 19 dni roboczych x 8 godzin = 152 godziny

152 godziny + ilość godzin odpowiadających przedłużonemu u danego pracodawcy tygodniowemu wymiarowi czasu pracy (tj. 4 lub 8 lub 12 godzin)

152 + 4 = 156 godzin

152 + 8 = 160 godzin

152 + 12 = 164 godzin.

Planując harmonogram na dany okres rozliczeniowy, pracownicy zatrudnieni w systemie pracy trzyzmianowej w ruchu ciągłym mają, podobnie jak i inni pracownicy, prawo do pięciodniowego tygodnia pracy. Zatem każda brygada czy grupa pracowników powinna mieć ustalone własne terminy dni wolnych od pracy.[/ramka]