– Nieduża kwota do odzyskania. Przyjeżdżamy już z komornikiem do domu dłużnika. Otwierają rodzice, twierdząc, że syna nie ma. Są uprzejmi, uśmiechają się, zapraszają do kuchni i proponują kawę. Pytamy, czy można zobaczyć pokój dłużnika. Oczywiście. Wchodzimy. Jest pusty. Jednak nagle słyszmy lekki szelest w szafie. Otwieramy. Dłużnik siedzi skulony w środku... – to autentyczne zdarzenie opowiedziane przez pracowników jednej z firm windykacyjnych. Jaki efekt przyniosło zachowanie dłużnika? Utracił wiarygodność w oczach windykatorów, upewniając ich, że nie chce grać czysto. Takich historii można wyliczać bez liku. Dotyczą nie tylko osób fizycznych, lecz również przedsiębiorców.

Podczas pierwszych kontaktów telefonicznych czy też bezpośrednich spotkań z dłużnikiem windykator będzie chciał przede wszystkim rozpoznać przyczynę powstania zadłużenia. Jeśli dłużnik będzie chętny do współpracy – umożliwi skuteczne prowadzenie negocjacji zakończonych ustaleniem sposobu spłaty wierzytelności, który będzie satysfakcjonujący dla obu stron. Z jednej więc strony dojdzie do likwidacji zadłużenia, z drugiej – windykacja nie doprowadzi do upadłości dłużnika.

Kiedy zatem pojawia się listonosz z wezwaniem do zapłaty wysłanym z firmy windykacyjnej, nie jest to dobry moment na wpadanie w panikę, ale raczej na rozsądne myślenie. Najpierw należy dokładnie zapoznać się z treścią, a potem po prostu nawiązać kontakt z firmą, która wysłała wezwanie.

– Takie rozwiązanie ma swoje zalety. Po pierwsze, pozwala dłużnikowi zapoznać się ze szczegółami konkretnego roszczenia i ewentualnie wyjaśnić wszelkie wątpliwości, jeśli istnieją. Firmy windykacyjne czasami bowiem wprowadzane są w błąd w sposób niezamierzony przez wierzycieli, od których nabywają zobowiązania finansowe. Natomiast rozmowa z windykatorem da możliwość ewentualnych korekt wezwania, kwoty wynikającej z wezwania bądź roszczenia – opowiada Piotr Drzewiecki, dyrektor ds. rozwoju w Pragma Inkaso.

Zapewnia, że brak kontaktu z windykatorem skutkuje wszczęciem procedury windykacyjnej i całej jej uciążliwości dla dłużnika, więc wątpliwości najlepiej wyjaśnić na wstępie. Jeśli np. windykator otrzyma informację i dokumenty potwierdzające wpłatę, po prostu odstąpi od dalszych czynności.

Natychmiastowy kontakt z firmą windykacyjną po otrzymaniu wezwania sprawia, że dłużnik zostaje zaklasyfikowany do grupy podmiotów czy osób fizycznych nieuchylających się od regulacji roszczeń, co daje możliwość ustalenia spłaty długu na etapie polubownym. Natomiast brak reakcji dłużnika na wezwanie do zapłaty powoduje wszczęcie postępowania windykacyjnego – wówczas dłużnik powinien się liczyć z wizytą windykatora. Jednak, jak zapewnia Piotr Drzewiecki, i taka wizyta nie powinna być powodem do wpadania w panikę.

– Windykator podczas pierwszej wizyty będzie chciał potwierdzić zasadność roszczenia. Jeśli okaże się zasadne, zaproponuje warunki spłaty długu. A profesjonalna firma windykacyjna z pewnością zaproponuje realne warunki spłaty, biorąc pod uwagę zdolność płatniczą dłużnika – wyjaśnia Drzewiecki. – Cała operacja kończy się zawarciem porozumienia spłacie długu.

Trzeba jednak pamiętać, że firmy windykacyjne wymagają od dłużników rygorystycznego wypełniania warunków porozumienia. Każde odstępstwo od nich, np. przekroczenie terminu spłaty raty długu, może spowodować zerwanie porozumienia przez firmę windykacyjną i skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. A to z pewnością zakończy się postępowaniem egzekucyjnym z udziałem komornika, co obciąży dłużnika dodatkowymi kosztami.

Egzekucja komornicza z pewnością nie da dłużnikowi możliwości negocjowania warunków spłat czy zawierania jakichkolwiek porozumień.Komornik wykona swoje czynności zgodnie z uprawnieniami i dopiero wtedy może się pojawić problem. W przypadku dłużników – podmiotów gospodarczych będzie to znaczne utrudnienie lub uniemożliwienie prowadzenia dalszej działalności gospodarczej. Poza tym polski system prawny pozwala koszty tych postępowań przenieść na dłużnika. Dlatego korzystniejsze jest dla niego zawarcie porozumienia niż dopuszczenie do sytuacji, w której konieczne będzie wdrożenie procedury sądowej i egzekucyjnej.

– Zazwyczaj profesjonalne firmy windykacyjne indywidualnie traktują każdą sprawę, zawsze istnieje możliwość negocjacji spłat. Jednak dłużnik musi pamiętać, że firma windykacyjna doprowadzi do definitywnej spłaty zadłużenia – zaznacza Drzewiecki.