Karę nałożyła w 2006 r. Komisja Nadzoru Finansowego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie uwzględnił skargi Optimusa, a 4 kwietnia 2008 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki (sygn. II GSK 218/08).
Wyroki obu sądów powinny także i innym spółkom giełdowym uświadomić, że konsekwencje finansowe za niewypełnianie obowiązków informacyjnych mogą być bardzo dotkliwe. Obowiązki te są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania rynku papierów wartościowych – podkreślił NSA.
Określa je art. 56 ustawy z 2005 r. o ofercie publicznej (...) Właśnie ten przepis rażąco – jak stwierdziła KNF, a potwierdziły sądy – naruszył Optimus. Spółka ze znacznym opóźnieniem powiadomiła o podwyższeniu kapitału zakładowego, akcjonariuszach biorących udział w walnym zgromadzeniu, o nabyciu akcji spółki Zatra w Skierniewicach i porozumieniu z jej prezesem. W wyniku tych zawirowań kontrolę nad Optimusem utracił przejściowo jego główny akcjonariusz Zbigniew Jakubas.
Optimus zakwestionował wysokość kary. Zarzucił, że KNF nie wzięła pod uwagę jego złej sytuacji finansowej, choć obowiązek jej zbadania nakłada na nią art. 96 ust. 1 pkt. 2 ustawy o ofercie publicznej (...)
Z dokumentów komisji wynikało jednak, że właśnie kiepska kondycja Optimusa spowodowała, że za tak rażące przewinienia nie wymierzyła ona przewidzianej w art. 96 kary w maksymalnej wysokości 1 mln zł, lecz jej połowę.
Toteż WSA oddalił skargę spółki. Natomiast NSA potwierdził, że sąd I instancji prawidłowo ocenił zgodność z prawem decyzji o karze – i oddalił skargę kasacyjną. Wyrok (sygn. II GSK 429/07) oznacza, że spółka – której sytuacja finansowa po ostatniej, udanej emisji akcji i umowie ze spółką ABC Data podobno znacznie się poprawiła – musi zapłacić karę.
Kary za niedopełnienie obowiązków informacyjnych nie zapłaci natomiast na razie inna giełdowa spółka: Mostostal Export SA. Zgodnie z wyrokiem NSA Komisja Nadzoru Finansowego będzie musiała wydać nową decyzję. Poprzednie, nakładające identyczną jak na Optimus karę 500 tys. zł, zostały uchylone.
Karę wymierzono za to, że w raporcie bieżącym z 2005 r. spółka celowo, jak stwierdziła KNF, pominęła istotne szczegóły zawartego kontraktu. Przedstawiciele firmy wyjaśniali, że przeżywała ona wtedy poważne trudności finansowe, a ujawnienie kontrahentów groziło zajęciem konta przez komornika i zerwaniem kontraktu.
Okazało się jednak, że przewinienie miało miejsce za poprzedniej ustawy o obrocie papierami wartościowymi. Tymczasem komisja wymierzyła karę na podstawie obecnej ustawy o ofercie publicznej. Powołała się na art. 128 przewidujący, że do spraw wszczętych i niezakończonych do dnia wejścia jej w życie stosuje się obecne przepisy. Trybunał Konstytucyjny, do którego zwrócił się NSA, orzekł, że przepis ten jest niezgodny z konstytucją. W tej sytuacji NSA oddalił skargę kasacyjną KNF, co oznacza, że pozostaje w mocy wyrok WSA uchylający decyzje o karze. KNF będzie więc rozpatrywać sprawę ponownie, ale tym razem już na podstawie poprzednich przepisów.
Maksymalna kara za naruszenie obowiązków informacyjnych wynosiła wówczas 500 tys. zł, a nie 1 mln jak obecnie.