Konfederacja Pracodawców Polskich negatywnie ocenia ministerialne propozycje zmian w kodeksie postępowania cywilnego. Chodzi o przepisy dotyczące sposobu prowadzenia postępowań sądowych w sprawach wytaczanych przez pracowników, m.in. o przywrócenie do pracy czy uznanie bezskuteczności wypowiedzenia umowy.

Największe zastrzeżenia budzą propozycje, by wyroki sądów pierwszej instancji uznające wypowiedzenie umowy o pracę za bezskuteczne oraz wyroki przywracające zatrudnionego do pracy były natychmiast wykonalne. Zdaniem konfederacji rozwiązanie to nie uwzględnia w żaden sposób interesów pracodawców. Projekt nie daje im możliwości dochodzenia odszkodowania za okres przymusowego zatrudniania osoby przywróconej do pracy wówczas, gdy sąd drugiej instancji wyda odmienny, korzystny dla nich wyrok.

– Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ktoś, kogo zwolniono z powodu utraty zaufania, mógłby w majestacie prawa powrócić do pracy i do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu przez sąd wykonywać dotychczasowe obowiązki – przedstawia swoje wątpliwości Henryk Michałowicz, ekspert KPP.

Kwestionowana jest też propozycja, by postępowanie przed sądem pracy przeprowadzane było w ciągu trzech miesięcy od daty wniesienia pozwu. Konfederacja uważa, że może to doprowadzić do powierzchownego badania spraw przez sądy. Pracodawcy zwracają uwagę, że w sprawach o przywrócenie do pracy czy odszkodowanie za niezgodne z prawem zwolnienie zazwyczaj występuje wielu świadków, czasem też biegli.

Eksperci organizacji pracodawców uważają, że do przyspieszenia rozpoznawania takich spraw wystarcza obowiązujący art. 471 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nim termin rozprawy powinien być wyznaczony tak, aby od daty zakończenia czynności wyjaśniających – a jeśli nie podjęto tych czynności, od daty wniesienia pozwu lub odwołania – do rozprawy nie upłynęły więcej niż dwa tygodnie.

Kontrowersyjny jest także pomysł, aby sąd na wniosek zwolnionego pracownika, który podlega szczególnej ochronie, wyznaczał zabezpieczenie zobowiązujące pracodawcę do dalszego jego zatrudniania. Trwałoby ono do czasu wydania orzeczenia kończącego postępowanie przed sądem pierwszej instancji. Zdaniem przedsiębiorców decyzja o zabezpieczeniu powinna być uzależniona od złożenia uzasadnionego wniosku pracownika.